Nie, same się okruszą, albo ptaki zjedzą. Niektóre odmiany szyszkują mocniej niektóre wcale. Do tej pory uważałam, że bardziej szyszkują jak mają sucho.

Bukszpan wyszedł piękny. A teraz powstanie z niego kula

asica99 napisał(a)

W ogrodzie dzięki ogrodowisku wciąż zachodzą zmiany. Po pierwsze polubiłam bukszpany. Po drugie zdecydowanie inaczej dobieram rośliny. Najpierw obmyślam co nowego chcę w ogrodzie zrobić a dopiero potem idę na zakupy. Nie kupuję już pięknie kwitnącego kwiatka, z którym nie wiem później co zrobić. Rośliny sadzę plamami, a nie po jednym egzemplarzu jak kiedyś.Nie ukrywam, nie jestem fachowcem. Sporo po prostu "zżynam" , choć często muszę główkować, bo zaopatrzenie sklepów pozostawia wiele do życzenia. Dużo przez ten rok się nauczyłam ...

To zwierzenie mnie rozbroiło Brawo, nauka nie poszła w las

Grażynko spodobała mi się kakaowa doniczka z tym motywem fajnym. Niezłe polowanie było. A co jeszcze upolowałaś?

gardenarium napisał(a)

I to jest najlepszy sposób, bo liście są okropne, zawsze zjedzone i poszarpane

Liście faktycznie bywają zjedzone przez np. ślimaki, ale czosnki dzielnie się trzymają i ozdabiają.

Właściewie to teraz czy sowa czy skowronek to pisze tutaj. Zaniedbaliśmy watek sów mocno

I to jest najlepszy sposób, bo liście są okropne, zawsze zjedzone i poszarpane

Nie, nie wsadzone Zrobię oczywiście.

Ja zrobię w balii 200 szt jak wejdzie.

Jak zaczniesz zarabiać na pewno sobie kupisz, bo niestety tekowe są najdroższe. Ale za to wieczne.

Odrosty korzeniowe ddzielamy od rośliny matecznej. Są to miniaturowe roślinki i mają już z reguły własne korzonki.

No to będą, ciekawe co z tego wyrośnie

Otwiera się.

Ależ ogromne. Jak go pielęgnujesz, nawozisz?

To u góry to wg mnie daglezja, czyli jedlica (Pseudotsuga menziesii Glauca), a na dole wg mnie sosna zwyczajna ((Pinus sylvestris). Jeśli inna sosna to trzeba by było wiedzieć ile igieł w pęczku ma. Ale raczej zwyczajna. Teraz się "sypie" czyli gubi strare igły, co nie wygląda najlepiej. Trzeba je obsypać i poczyścić, żeby tak nie wyglądała.

To wielka i piękna trawa ozdobna. Kwitnie we wrześniu - październiku i chociaż niektóre źródła podają, że zimuje, byłabym jednak w tym względzie ostrożna. Na pewno komuś przezimowała, zwłaszcza pod solidnym okryciem, jednak którejś zimy przemarznie. Nie łudźmy się, bo przez wiele lat nie da się jej uprawiać z powodzeniem.

Ciekawa jestem Waszych doświadczeń w zimowaniu tej pięknej rośliny.

Wymagania: gleba żyzna i przepuszczalna, miejsce słoneczne.

Zdjęcia z ogrodu pokazowego u Szmitów.

Bez wątpienia największa kępa tej werbeny w Polsce. Miałam okazję ją zobaczyć tydzień temu.

Źródła podają jej mrozoodpornośc jako wątpliwą, ale z pewnością jest najbardziej mrozoodporna.
Przed nadejściem silniejszym mrozów trzeba zrobić kopczyki jak u róż. No i stroisz iglasty.
szczególnie pdczas pierwszej zimy. jak się już dobrze zakorzenią - zimują podobno bez problemu, ale w cieplejszych rejonach.

U Szmita zauważyłam sporo roślin problematycznych (np. trawa pampasowa).

Ja mam w kuchni na oknie, ale zdecydowanie widzę, że w gruncie miałyby się lepiej.

Aniu jej wymagania są spore, bo jest to krzew zimozielony z Chin, Tajwanu, Wietnamu, Japonii i Indii. Rosnie w naturze w ciepłych klimatach umiarkowanych i podzwrotnikowych. W angielskich ogrodach jest znany od XVIII wieku.

Rozwija się najlepiej w ciepłych temperaturach w środowiskach o dużej wilgotności. Utrzymanie tych warunków jest dość trudne, dlatego gardenie są zwykle uprawiane w pomieszczeniach lub w szklarniach. W ciepłych miejscach można je uprawiać na zewnątrz. Tak czy inaczej, preferują jasne ale rozproszone działanie promieni słonecznych lub półcień, nigdy bezpośrednie działanie promieni słonecznych.
Muszą być posadzone w kwaśnej glebie bo inaczej rozwinie się chloroza i liście zżółkną.
Jeśli woda jest twarda należy dodać nieco soku z cytryny.

gardenarium napisał(a)

Pora na sadzenie cebul w donicach.
Kto robił kompozycje na przyszły rok?

Ja nieee
Ale kto wie