Celinko... krokusów w tym to tylko połowa... samych zawilców mam posadzonych 50 albo 100 ... już nie pamiętam co sadziłam, ale nauczona doświadczeniem..teraz zbieram kartki co kupuję i wtykam kartki / łyżeczki gdzie co sadzę...
I spróbuj nie przyjechać
Masz blisko... więc aż głupio, że do teraz nie przyjechałaś...... ale na krokusy mussssss
Ania Ty się chyba dopiero dzisiaj przyznałaś do 1700 cebulowych.....
Oj będziemy oglądać
A nie mówiłam, że masz wszystkie możliwe gatunki i kolory?
Bo ich nie liczyłam... jak inni zaczęli liczyć to posumowałam swoje zakupy i jakoś tak wyszło.. ..a wszystkich chyba nie ma..ale starałam z się zakupić takie jakich nie mam.... bo ja nie ogrodowiskowa jestem.. jakoś jednolicie jest ładnie, elegancko...ale ja lubię jak co kawałek mnie coś zaskakuje... Wiec do innych wchodzę jak jak na wystawę do muzeum pooglądać dzieła sztuki, a u siebie robię wycieczki przyrodnicze....... Ale po wyjściu z muzeów waszych łapię zawsze doła, że tak ładnie, a ja co?????? Ale natury nie oszuka
Te krokusy to dedykowane pszczołom som!
Buziaki zostawiam. Ale fajna zima!
I muszę mieć różne krokusy, bo dedykowane pszczołom są A każda pszczółka lubi inne...
I tutaj też mam problem, bo dwa lata temu przy słupie na tarasie posadziłam wisterię i ta krateczka, na której się teraz wspiera to za mało- jak mam ją dalej puścić?!
Marta pokaż tego hiacynta, chociaż oczka nacieszę, bo moje zaraz w koszu wylądują
Piszesz i masz
Ja nie wyrzucam cebul, zawsze lądują w ogrodzie jakoś mi ich tak szkoda
Pozdrawiam
Prześliczny ten hiacynt, jeszcze takich nie widziałam. Ja też trzymałam zawsze w garażu, jak przekwitły, ale potem takie puste się zrobiły więc wyrzuciłam, napisz mi jak ty z nimi postępujesz, bo mam teraz 6, które przekwitły i co mam z nimi dalej zrobić?
Kochane moje, to takie cudowne uczucie znaleść bratnie dusze, kogoś kto Cię rozumie, pocieszy, pochwali...Dziękuję za to wszystko, za krytykę i porady też.
Postaram się teraz pokazać wam kawałek tego bałaganu, który wyszedł spod moich rąk. Na każdym zdjęciu widać też mój żałosny trawnik- przepraszam za ten widok...
Zacznę od przodu domu
Jest to strona północna, więc przez większość dnia jest tam cień a w kąciku przy schodach nawet przez 5 minut w ciągu dnia nie pada tam choć promyczek słoneczka.
Posadziłam tam sporo host, żurawek, języczkę i pluskwicę - choć ta słabo rośnie, paprocie i dwie tuje, strzyżony jałowiec i takiej tam drobnicy. To moje nasadzenie nie ma poziomów tzn. od najniższego do najwyższego- jest takie...płaskie i nie do końca mi się podoba.
Myślę o dosadzeniu kokornaku, który miałby rosnąć w tym kąciku z cieniem i między oknami- co wy na to?
Acha, świerk frohburg już tam nie rośnie, przesadziłam go bo bałam się, że będzie tam miał za ciemno
Odwiedziliśmy cudowna jaskinię ,muszę wam to pokazać
Nie mogłam się na to napatrzeć nie będę was zanudzała, tylko to jedno zdjęcie
Rzeźba wykonana przez naturę
Nie pokazałam wam jeszcze mojego mini skalniaka, tak było:
W marcu 2012 już tak:
A potem:
I wreszcie się doczekałam zakwitł powojnik Generał Sikorski, to jego pierwsze kwiaty
Podobało mi się też to -nazwałam je ekrany z cisa i tak już zostało. Ten termin już u nas się zadomowił na dobre
Pogodziłam jedno i drugie
Danusiu, po prostu mnie olśniło
Ja właśnie kombinuje czym odgrodzić placyk z basenem,trampoliną i grillem ,nie mogę tam żadnej altanki postawić,bo to jest pas zieleni,a widoczne jest to z ulicy,niby na końcu mojej działki ,od drogi coś około 45m...więc może taki ekranik z cisa....?
Jak wybrukujemy to wrzucę fotkę tego miejsca.
Zależy jakiej wysokości, może też być grab i będzie tańszy, Ale jak juz zaczniesz robić to cisy brzytwa i jeden przy drugim i dociąć, bo inaczej nie wyjdzie
Podobało mi się też to -nazwałam je ekrany z cisa i tak już zostało. Ten termin już u nas się zadomowił na dobre
Pogodziłam jedno i drugie
Danusiu, po prostu mnie olśniło
Ja właśnie kombinuje czym odgrodzić placyk z basenem,trampoliną i grillem ,nie mogę tam żadnej altanki postawić,bo to jest pas zieleni,a widoczne jest to z ulicy,niby na końcu mojej działki ,od drogi coś około 45m...więc może taki ekranik z cisa....?
Jak wybrukujemy to wrzucę fotkę tego miejsca.
Zobaczcie, nie trzeba mieć dziesięciu drzew każde inne. To wtedy kolekcja i nie zawsze "zagra" razem.
A to jest niesamowicie proste i jak wdzięczne. Dobra kompozycja jest jednocześnie bardzo prosta, nauczcie się tego, nie kombinujcie z tymi pojedynczymi roślinkami.
Zagajnik z brzozy himalajskiej i kilka gatunków bylin, ale w dużej masie. To jest to
Wszystkie te pomysły, widziane kilka ładnych lat temu, gdzieś po głowie krążą i znalazły swą realizację w ogrodzie z lustrem