Za oknami szaro i ponuro, więc postanowiłam pokazać trochę kolorów. To jeden z ogrodów, które odwiedziłam w Irlandii zeszłego lata.
Boyce Gardens leży w pobliżu miejscowości Foynes niedaleko Limerick. Jest to prywatny, wielokrotnie nagradzany ogród, udostępniony do zwiedzania. Właścicielami są Phyl i Dick Boyce. Zaczęli zakładać go w 1982 r. i zaprojektowali tak, aby cieszył kolorami przez cały rok. Podzielony jest na kwatery połączone kamiennymi ścieżkami. Rosną tu rośliny z Nowej Zelandii, Australii, Południowej Afryki. Dodatkowo roztacza się z niego widok na rzekę Shannon.
Drzwi wejściowe w jakże lubianym przez Forumowiczan kolorze.
No to masz tak jak ja - tez wiosną wsadziłam i zakwitł! Ale nie spodziewam się, żeby aż taki urósł za kilka lat. Raczej za kilkanaście A pachna pieknie i powiem Ci, że siła zapachu zalezy od odmiany. Na przykład w takim ogródku, obok którego dość często przechodzę w drodze do szkoły i sklepu, rośnie jakaś odmiana, której zapach czuję na kilka metrów i bez wsadznia nosa w gałęzie. Ale większość faktycznie dopiero z bliska można powąchac. Piekny zapach, zwłaszcza zimą, gdy nic z nim nie konkuruje Pozdrawiam Gabrysiu.
Dziewczyny.... jeste jak jest i dopóki nie zmieni sie myślenie ludzi to nic na to nie poradzimy.... tyle, że dzieciaki cierpią....
...Ania przykro mi Oskar nie daj się! Buziaka Ci przesyłam
A na osłodę ciacho, które chodziło za mną całą zimę.... jadłam takie w cukierni w Łukcie i nie mogłam znaleźć przepisu. Za sprawą Monitki przepis sie znalazł
Podeślij mi na wątek linka do tego przepisu .... proszę proszę
A czosnek nigdy nie zaszkodzi .... i innym jak piszesz pomoże .... Będą mieli inhalację na klatce schodowej za freee
A ja mam do was pytanie czy ktoś rozpoznaje te trawki ...?????
Kupiłam je od pewnego Pana bez nazwy po 2 zł
i musiałam przesadzic w cień bo na słońcu je przypalało
No i co to jest za trawka
Trawka supi , już ja Gosia od Kubusia chyba zidentyfikowała ... A ja jak to zobaczyłam , to od razu pomyślałam o tej mojej nieszczęsnej rabacie... I może rzeczywiście uzupełnie te różaneczniki buksikami i trawą ... Bo u Ciebie to zestawienie baaaardzo mi się podoba
Eeeee nie to nie carex na słońcu się przypala trochę i przesadzone są już w inne miejsce...a ta rabata teraz tak wygląda..
w tamtym a masz zdjęcia, bo Bogdzia się pytała czy mam a ja nie mogłam zdjęć znaleźć aby jej pokazać i do dzisiaj nie znalazłam
Aniu...Bogdzia już je u mnie widziała...ma złote...nie ma różowych.Ja w tym roku muszę się dokopać do cebul...obiecałam B.,i nie zdążyłam wykopać...muszę się wywiązać w tym roku z obiecanki....
Czy to nasionko krasnokwiatu wsadzałaś w całości do doniczki,czy rozdłubywałaś?
I co z przesuszaniem macierzystej rośliny. Kiedy ją przesuszyć Ma teraz nasionka.Czy już je urwać ,czy czekać,aż same spadną.? Rośnie u córki, więc nie wiem jak teraz wygląda.
Nasionka wsadziłam w całości,skorupka była lekko pokruszona,wsadzałam bezpośrednio po dojrzeniu.Po przekwitnięciu cebulę podlewałam słabiej,aż się zasuszyła całkowicie.Wstawiłam do piwnicy,suche liście przycięłam.Przyniosę jak pokaże się zawiązek z pączkiem i dopiero wtedy daję nową ziemię i zaczynam systematycznie podlewać a później zasilę.
Ogólnie to prosta i nieskomplikowana sprawa,cebula dobrze się przechowuje.Ciekawa jestem jak latorośl będzie rosnąć.
Bawię się z nią już trzeci sezon,nie wiedziałam jak postępować...ale teraz widzę,że identycznie jak z hipkiem.
Haniu...pozdrawiam.
Celinko jak patrzę na tę fotkę to nic więcej nie trzeba... jest błękit nieba, kwitnąca jabłoń i cudnej urody ptaszek zauroczył mnie ten widok pozdrawiam
A póki za oknem zimno i wiatr daje się we znaki trzeba zaprzyjaźnić się z nalewkami, w których zaklęte jest letnie słońce i ciepełko jaką lubicie? malinową, wiśniową, a może jeżynową? proszę degustować
nalewki wykonałam osobiście i z własnych owoców
na prawdę są dobre, częstujcie się ;