Moje siewki uliczne dane Wiesi i wydłubane z kostki kwitną od dawna. ale ten rok jest dla niej dużo gorszy, bo bardziej deszczowy i zimny, a one uwielbiają gorąco.











Pamiętajcie przy wysiewach, że podobne są do chwastów, długo wschodzą i pod żadnym pozorem nie wolno wyrzucać, bo wzejdą Nie ruszać też w danym rejonie żadnych niby-chwastów, bo wyrwiecie werbenę.

Bogda, Verbena hastata wygląda tak

http://www.mobot.org/gardeninghelp/plantfinder/plant.asp?code=Z370

Była dziś u mnie Maja, wybierałyśmy tulipany z oferty i narcyzy,

Wspominała, że była na podpisaniu książki "jedna Pani z Ogrodowiska"

Pozdrowionka Jolu

Miałam taki cięty żywopłot w jednym z ogrodów. Wytrzymał dwie zimy. Pięknie rósł, był szczelnie zasłonięty od ulicy żywopłotem z cisa. Trzeciej zimy mróz go ostro potraktował, powycinaliśmy wszystkie brązowe liście i przycięliśmy. Jednak potem było z nim ciągle dużo kłopotu i wymieniliśmy na choinę kanadyjską.

W Anglii też trafiają się takie zimy, że wymarza, widziałam to, ale odbija. A ich zimy przeciez i tak są łągodniejsze.

Niestety nie polecam Ci go jako rośliny do naszego klimatu, zwłaszcza że ma on konkretny cel - zasłaniać, a tego na pewno nie da się osiągnąć, bo ciągle trzeba z nim coś robić po zimie

Co prawda Wrocław to całkiem inna bajka niż reszta Polski, a popatrz, czy u kogoś w okolicy rośnie?

gardenarium napisał(a)

Wierzba co roku o tej porze ma brzydkie, brązowe liście z grzybem, więc zawsze je zrywałam, aż pozbyłam się wierzby (oczywiście mam na myśli Ogród Babci Jasi). W domyśle: Babcia się wierzby pozbyła

No właśnie moja też ma brzydkie liście. Dzisiaj tak na nią spojrzałem i mnie korci

Rysiu, obiecałam wkleić zdjęcia z przesadzania drzewa i sposobu obkopywania.

Oto one:

Obkopujemy daleko, poza obręb korzeni ile się da.









Prawie gotowe, potem podbieramy od spodu i wciągamy na szmatę i eksportujemy na nowe miejsce.

Wspominam mile Iwonicz i gościnę

Urocze maleństwo, a jak tam z wystawy coś pokazałeś Michałku. Hosta czeka

Zaszalałaś z żurawkami, ja dziś także zamawiałam do nowego ogrodu z lustrem, ale tylko 5 odmian.

Przejeżdżałam i widziałam, że już masz drogę

No świetne, z charakterem

Pewnie, pokażę, bo to będzie fajny ogród.

Już są zdjęcia z tej realizacji. Ogród z lustrem

Spacji zabrakło chyba między zdjęciami a tekstem. Popróbuj jeszcze.

Fajne zdjęcia, jakbym widziała swoje rośliny, zupełnie podobny gust, jeśli chodzi o gatunki.

Zapraszamy

W obecnym ogrodzie, który wykonuję - już murują wnękę na lustro Będzie się działo i woda fajna będzie

Wierzba co roku o tej porze ma brzydkie, brązowe liście z grzybem, więc zawsze je zrywałam, aż pozbyłam się wierzby (oczywiście mam na myśli Ogród Babci Jasi). W domyśle: Babcia się wierzby pozbyła

anula_wn napisał(a)

ten tort jest jak narkotyk ! trzyma się w zamrażalniku i chowa przed goścmi coby nie zjedli... żart!
był pycha! nie tylko palce ale i talerzyki lizac ! ehhh

U mnie skrobali widelczykami, trza jechać po kolejny

Trzeba było iść do ogrodnika Byśmy pisali rozprawy na temat, a tak to męcz się bidaku Sebciu, Hania okazała się "kumata"

Ależ teraz trudny ten polski, nic z tego nie wiem, całkiem zgłupiałam
Ja teraz piszę o łatwym ogrodnictwie To o wiele prostsze

Zrobiłam listę białych, będzie się działo w tulipanach także

Potwierdzam 4 osoby
Anula się zabiera z nami i Wiesia.

Bardzo trudny teren, mnóstwo pracy lub duże koszty w wynajęciu pracowników, żeby to ogarnąć.

Podobny pochyły teren mam jeszcze pod tymi linkami, pooglądaj zdjęcia

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/85-ogrody-angielskie-kiftsgate-court-gardens

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/63-ogrody-angielskie-hyde-hall-garden

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/42-ogrody-angielskie-leonardslee

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/39-ogrody-angielskie-the-savill-garden

Cóż my możemy podpowiedzieć, tutaj ręce do pracy są potrzebne i dużo pieniędzy lub czasu na wyprodukowanie takiej ilości roślin.
Niby szczęście z posiadania, ale chyba smutek z niemożności samodzielnego zagospodarowania tego terenu. I niemoc... z powodu tych chwastów pojawiających się ciągle.
Będziemy Ci kibicować, a może kiedyś nawet pojedziemy do Kazimierza??