anula_wn napisał(a)

ten tort jest jak narkotyk ! trzyma się w zamrażalniku i chowa przed goścmi coby nie zjedli... żart!
był pycha! nie tylko palce ale i talerzyki lizac ! ehhh

U mnie skrobali widelczykami, trza jechać po kolejny

Wierzba co roku o tej porze ma brzydkie, brązowe liście z grzybem, więc zawsze je zrywałam, aż pozbyłam się wierzby (oczywiście mam na myśli Ogród Babci Jasi). W domyśle: Babcia się wierzby pozbyła

gardenarium napisał(a)

Wierzba co roku o tej porze ma brzydkie, brązowe liście z grzybem, więc zawsze je zrywałam, aż pozbyłam się wierzby (oczywiście mam na myśli Ogród Babci Jasi). W domyśle: Babcia się wierzby pozbyła

No właśnie moja też ma brzydkie liście. Dzisiaj tak na nią spojrzałem i mnie korci

przepraszam za milczenie, ale mam ostatnio urwanie głowy!
po pracy spotkania, potem zebrania w przedszkolu (wróciłam wczoraj o 21) dzisiaj dla odmiany jakaś imprezka urodzinowa, na którą muszę jechac z Farniem... ciągle coś !

Bogda - oberwij, będzie ładniej !

Limka - dziekuję jeszcze tylko muszę znaleźć czas aby cieszyc się tym ogrodem... ehh... A kociak mi się zrobił włóczykijem ostatnio

Sebek - one tak mają , po prostu....

Kasiu - dziękuję i Tobie za odwiedziny i miłe słowa staram/y się jak mogę. I mam nadzieję, że poprzedni właściciele widzieli zmiany, jak można upiększyć sobie otoczenie. W każdym razie sąsiedzi podziwiają i chwalą, to miłe

Danusiu - dziękuję za odpowiedź o wierzbie a co do torta, to będzie jeszcze niejedna okazja

Jak patrzę na ten torcik to aż mi ślinka cieknie. Wiem, że to z cukierni na pewno, ale może ktoś zna przepis aby popróbować takie cudo w domu?

Aniu,

A gdzie będziesz kupowała róże? W pobliski ogrodniczym, szkółce czy przez internet?
Pytam, bo też mam w planach, a nie wiem czy w naszym pobliżu jest jakiś "specjalista różany".

Pozdrawiam,
Renata

Justi, może ktoś i zna przepis, ale czy się przyzna....

Haika, nie wiem jeszcze .... póki co mam 2 róże z tarasu do wsadzenia jeszcze jesienią, a wiosną będę szukała w szkółkach chyba. Nie chcę kupowac z netu, bo fota fotą, a nie wiadomo co przyjdzie i jak zapakowane... ja taki niedowiarek jestem... ale jak popatrzyłam na propozycje Any (jakiś czas temu wklejała listę róż) to oszalałam na ich punkcie! więc może skończyc się zakupami przez internet!

Kupuj w rosarium lub u Ćwika, będzie oki

skoro tak mówisz dzięki Aniu !
znajdę w necie, ale dopiero na wiosnę ! teraz mam pod oknami rusztowanie

A Rosaplant? Ma ktoś, jakieś doświadczenia?