A jak ona wygląda?

Bogda, Verbena hastata wygląda tak

http://www.mobot.org/gardeninghelp/plantfinder/plant.asp?code=Z370

Moje siewki uliczne dane Wiesi i wydłubane z kostki kwitną od dawna. ale ten rok jest dla niej dużo gorszy, bo bardziej deszczowy i zimny, a one uwielbiają gorąco.











Pamiętajcie przy wysiewach, że podobne są do chwastów, długo wschodzą i pod żadnym pozorem nie wolno wyrzucać, bo wzejdą Nie ruszać też w danym rejonie żadnych niby-chwastów, bo wyrwiecie werbenę.

Noooo, ta hastata również mi się podoba gdzie ją zdobyć? oto jest pytanie

No i bęc.. z nasion które dostałem od Kasi nie zdążyły zakwitnąć więc jeśli uda się
komuś ze szczęśliwców zebrać nasiona i będzie ich w nadmiarze to wpisuję się na listę
chętnych

tez wczoraj obejrzałam moja werbenę ,ale o nasionach nie ma mowy. zastanawiam sie czy te z wiosny od Danusi będą się nadawać . zostawiłam trochę na zaś i mam . aksamitki 2-letnie wschodzą bez problemu, ale czy werbena ?......

Obejrzałam dziś swoje gruntowe verbeny od podstaw.Wygląda to tak:4 kwiatostany na pojedynczych nierozgałęzionych pędach,i 4 inne ,które nie zdążą zakwitnąć.Ale.....tuż przy ziemi roślina wypuszcza z pędu jakby odnogi.Wiadomo ,że nie urosną.Przykryję je w całości na zimę ziemią., a pędy okręcę włókniną.
Paweł,też tak zrób,a może się uda przezimować.Nasion pewnie nie będzie,ale rośliny mogą wejść wcześniej w fazę źdźbło.

Moje różnej wielkości

i jedna kwitnąca, wszystkie mam dzięki KasiWB

an_tre napisał(a)

Moje różnej wielkości

i jedna kwitnąca, wszystkie mam dzięki KasiWB

Ha ...no narezcie wiemco mi wyrosło.
Ja swoje nasiona sposałam na straty, pojawiło sie 5 sadzonek ale zupełnienie wiedziałam co to, bardzo sie cieszę!!!!