Sorki że dopiero teraz ale nie miałam ochoty na forum po wczorajszej wizycie u lekarza.
Ewcia jeśli to tylko połamane liście to jest nadzieja po zimie te bordowe u mnie wyglądały tak
musiałam większość liści powycinać, niektóe krzaczki nie miały wcale liści, a potem lorowit, woda i buchneły
Trudno to nazwać niebieskim.. ale cześć kwiatów ma niebieskich... w zależności od stadium zaawansowania kwiatka.... trudno dobrać czysto niebieskie kwiaty wiec ...przymykamy oko na niedoskonałosci niebieskiego ...
Hibiskus Ardens
Boski jest i muszę sobie takiego sprawić, albo poczekam aż teściowej się znudzi, tylko to pewnie będzie za X lat. Wpisuję na listę chciejstw z wykrzyknikiem
O drugim to nawet nie słyszałam, pokażesz coś więcej
A tego ostatniego też bym chciała, bez dokupienia działki to się chyba nie obędzie,
Czy możesz pokazać tego Pusch w całości?, z góry dziękuję, licząc na twoje zasoby zdjęciowe
Marzenko,dziś nawiedziły mnie starsze wnuki...... piwka nie miałam,ale naleweczka.....malinowo-aroniowa w ruch poszła......
A teraz się zastanawiam,specjalnie łobuzy w Dzień Dziadka do mnie......Dziadek by ich na pewno ugościł procentowo!
Więc tradycji stało się zadość!
Marzenko,dziś nawiedziły mnie starsze wnuki...... piwka nie miałam,ale naleweczka.....malinowo-aroniowa w ruch poszła......
A teraz się zastanawiam,specjalnie łobuzy w Dzień Dziadka do mnie......Dziadek by ich na pewno ugościł procentowo!
Więc tradycji stało się zadość!
Wspaniałomyślnie uciekła..a goście sami muszą się bawić... ale ja też do obowiazków zmykam i tylko kwiatucha zostawiam... może nie elegancko...ale jak radośnie .....
w zasadzie chyba wszystko zostało powiedziane , mogłabym pod wszystkim się podpisać... Madżenko jesteś jak promyk słońca w pochmurny dzień.
Cięszę się że wczorajsza wizyta na plus!