EPODLAS napisał(a)

Celinko, już niedługo będziemy zasuwały w ogrodzie. Widzę u ciebie róże pnące w ogrodzie. To moje nie zrealizowane marzenie ogrodowe. Ale może kiedyś?

Bożenko te czerwone to bardzo stare, a te bliżej na fotce dziabnęłam sąsiadowi jakieś 2 sezony temu -pozwolił
.I pną sie do góry, niczym mury

Kasiu u mnie one właśnie rosną w rogu działki, sadziłam je z myślą o światełkch na święta.
na pierwszym zdjęciu widać dwie aurea nana

na drugim ze zwyłym serbem

iza_1611 napisał(a)

Czytam czytam i myślę co Ci tu doradzić,
ja w tym roku zakupiłam coś takiego:



nie bardzo widać ale kolor to krem

Donica jak donica....ale jakie kwiecie!!!!

Czytam czytam i myślę co Ci tu doradzić,
ja w tym roku zakupiłam coś takiego:



nie bardzo widać ale kolor to krem

A miałam już dać na dziś spokój z fotami

Kałuża nocą

Sebek napisał(a)

Jak ślicznie I jeszcze lampki świecisz! Na jeżówki też zwróciłem uwagę Może i moje zakwitną w tym roku

Jeżówki po kupnie powinne zakwitnąć w tym samym roku.. moje wszystkie kwitły w roku kupna....

I lampki świecę, bo czekałam na śnie.. w śniegu od razu jest ładniej...
Mówi lampki i ma lampki.... Grizwoldowo

Brzoza pożyteczna

A tu czyżby psinę przysypało?)) Wyraźnie widzę głowę))

Betula albosinensis 'Fascination'

Wreszcie odwiedziłam działkę. Wszystko śpi pod wystarczającą warstwą śniegu.

Brzoza pozyteczna w szkółce, różne egzemplarze

tu widać gdzie są te dwa orzechy ...
odległość od domku też....
blisko czy daleko????
sama już nie wiem

Ma też większe liście, jest po prostu bardziej ozdobna, często wielopniowa, co daje niesamowity efekt.

Lasek z brzozy pożytecznej wygląda tak (Anglesey Abbey)





A z brzozy zwykłej tak (moja realizacja)

Metamorfoza.........
2007


2009


2011 (niestety z dachu nie mam...)


2012

Storczyk darowany tydzień temu ma się dobrze. Poszczególne pąki, z wyjątkiem trzech najmniejszych, rozwijają się



Ten, któremu poświęciłam tyle czasu i uwagi ma pięć kwiatów. To i tak wiele jak na pierwszy raz po tak długo trwającej odnowie

Mieczyk



Gazania

Sebek napisał(a)

5 buków jest na pewno To ten piąty koło zielonego dachu

Jak się nie mylę, to też mam takiego buka

Zeta napisał(a)

No i wreszcie masz ten ukochany śnieg . A ja siem zapytam ...te cyprysy nie marzną u Ciebie ..?? U mnie co roku wypadają

Cyprysy trochę marzną.. od południa..... Są to Chamaecyparis lawsoniana Columnaris . Na początku mi chorowały i kilka się wysypało......ale to były kupowane w jakimś hipermarkecie.. w okazyjnej cenie i korzenie niektóre mialy, a raczej nie miały.. dziw, że i tak sie większość przyjęła.. to jedno z pierwszych nasadzeń..w osobówce je przywoziłam...... w deszczu do auta upychałam.. ale byłą jazda.... a ludziska brały bijąć się o nie........
Hi, hi, hi...szukałąm foto by pokazać jak potrafią przymarzać... i leżę ze śmiechu......
2007r - nie było kompletnie nic (widok na kałużę i skalniak).... wzdłuż siatki posadziłam cyprysy.. okazyjnie tanio były.. wiec wziełąm kilkadziesiąt szt. (teraz bym nie kupiła bojąc się że umarzną..nawet z teg o powodu za nimi posadziłam tuje..by jak je trafi nie było gołej siatki)


To 2008 po posadzeniu , po prawej cyprysy, a po lewej koreanki.....ledwo z trawy wystają


A to 2012 z lata (foto Danusi)..cyprysy pod siatką.... a za katalpą (o ta też urosła ładnie) koreanki........