Ewelinko- dziękuję bardzo, zdjęcie jest robione z dołu, dlatego też tak gęsto to wszystko wygląda. Iglaczek na środku to moja kochana sosna schwerina Wiethorst o ile dobrze pamiętam to połączenie wejmutki i sosny himalajskiej. Zakochałam się w niej jak zobaczyłam w szkółce dość spory okaz, był jednak za drogi i nie kupiłam. Ale później udało mi się znaleźć taką malutką więc od razu zabrałam do siebie. Tamta dorosła miała wspaniałe długie szyszki, które wyglądały urokliwie, moja coś tam wypuściła ale jakoś nie chcą rosnąć te szyszki. Za to w tym roku sporo podrosła.
Grembosia - tak wiem, że można go ciąć, zresztą robię to każdej wiosny i dlatego jego korona przyrasta i robi się coraz szerszy. Może zdjęcie trochę pomoże mi wyjaśnić- z drugiej strony są jaśminowce, które także zaczynają wchodzić na ścieżkę. Modrzew ma dopiero 3 lata, obawiam się, że jego średnica jeszcze się znacznie powiększy. Jego los jest jednak jeszcze nie przesądzony, sprawdzę wiosną jak to będzie wyglądało. Dzięki, że zaglądasz
Moja przedostatnia córcia też miała takie ogniki w oczach.
Wystarczyła chwila i już się "narobiło".
Znam te widoki rozsypanej mąki,cukru,kaszy i wymieszane razem...
Talent manualny okazywała odkąd pamiętam.
Wiosną kiedy miała 2 latka weszła do samochodu i,znalazła tam nożyczki i.....
Pocięła w drobny mak mapę samochodową,ubezpieczenie , dowód rejestracyjny i.....
jeden pas odcięła,i dwa częściowo nadcięła.....
Od tej pory nożyczki w jej rękach są bardzo pilnowane chociaż ma już 6 lat
Zmieniając temat: Ula,pytałaś o jakiś fotel.
Ja mam zrobioną na zamówienie taką skrzynię w wiatrołapie.
Uchwyty są tylko ozdobą.
Otwierana jest od góry.
Mam znajomość cen rzeczy do odnowienia.
Wierz mi że czasem lepiej kupić nowe.
Na allegro są fajne starocie.
Też są różnego rodzaju skrzynie.
Ja myślałam że jak kupię nową to może taniej będzie ale nic z tego.
Fotka:
Wrzucam jeszcze kilka śnieżnych fotek z mojego ogródka
Patrząc na twój szpaler przyszedł mi pomysł do głowy .Jesli znajdziesz nadmiar nasion to ja bardzo chętnie je przyjmę Za moją działką jest wolna, nie do sprzedania,, ani do zagospodarowania Własciciele na nic sie nie godzą ,chciałam ją nawet kupić. Dla mnie to problem bo wszystko mi z tego pola przechodzi na moją,, najbardziej chwasty Muszę kosić wyrywac na cudzym polu .Nawet chciałam posadzic tam sosny,,taki szpaler przy mojej siatce jako osłonę . Kilka pigwowców tez bym posadziła .Jarzebinę głóg,przy samym lesie. Niech ptaszki sie raczą kiedy urosną Nikt ich nie zetnie bo posadzę w bezpiecznym miejscu .Poza tym nikt się tym nie interesuje bo mają dwa domy gdzie indziej a wnuczki malutkie Wiele lat minie zanim coś z tym zrobią.Pigwę u siebie tez chce .Ona lubi ziemię gliniastą?
A u mnie prawie zakończony remont wiatrołapu.....to taki mały przedpokój......wymyśliłam z dekoracji ściennych że kupię kilka ramek na zdjęcia z naszej budowy........macie jakieś fajne inspiracje ramkowe?.....przyjmuję chętnie wszelkie pomysły jakie lubicie
A jeszcze jedno mam marzenie, takie krzesło żeby buty ubrać na siedząco...tylko są takie ceny że hej.....ja bym coś podobnego nawet do odremontowania wzięła http://cudnemeble.pl/fotel-pianisty-mala-lawka-p-432.html
A to gotowiec, jeszcze będzie kiedyś w tej wnęce i za drzwiami szafka na buty ...nic innego już się nie zmieści....wąsko mamy....więc tylko dekoracje ścienne
klonowo
Witaj, masz bardzo ładny ogród, wiele ciekawych roślin. Mam pytanie co to za bambusy z tyłu za klonem? Czy można takie gdzieś kupić? Bardzo fajnie wygląda twój kącik japoński. Sama też planują rabatkę inspirowaną ogrodami japońskimi i szukam różnych rozwiązań. A klonik to jaka odmiana? Okrywasz go czymś na zimę? Ja nie mam żadnego doświadczenia z klonami palmowymi a zamierzam kupić, może coś doradzisz, polecisz odmianę, pozdrawiam.
Prawda? Cudny widok ! Moje Rh też tak zareagowały na mrozek,zwinęły listki.
O mamusiu jak pieknie ja tez tak chce.
Przyslijcie mi troche sniegu
pozdrawiam
Jagódko miło Cię widziec. No śniegu moglibyśmy Ci wysłac bo w tym roku nie jest to towar deficytowy w przeciwieństwie do roku poprzedniego ale poniewaz z wysyłki i tak by nic nie wyszło bo by sie roztopił albo by ukradli (co się u nas często zdraza , np my już przestaliśmy wysyłac paczki do córki bo wszystko ginęło i mieli fajne tłumaczenie że w Australii jak dobrze wiadomo gdzie ginie). Proponuję Ci wiec tylko oglądanie naszych zdjęc.
Bogdziu, nie ma jak to swojskie widoki. Wpadłem popatrzeć na zimę, nie mówię że się stęskniłem za nią, ale popatrzeć z daleka dobra rzecz. U mnie w niedzielę przyprószyło a w poniedziałek już śladu nie było. Tu jest sprawiedliwie, bo kto chce wsiada w furę i za 20 km ma zimę a kto nie chodzi po okolicy, oby nie za wysoko. Twoje zimowe widoki przepiękne, czubatki wypasione, widać że dbasz o nie. Winszuję Ci pięćsetki i zdrówka życzę.Po prawej jak na razie najładniejszy ogród jaki widziałem i całkiem duży.
Dzięki Robert ze znalazłeś chwilę zeby do mnie wpaśc . No jeśli w końcu znalazłes duży ogród to pewnie jakiegoś człowieka z Europy. Cieszy mnie to ze wszystko Ci się tam podoba bo wtedy łatwiej zniesc rozstanie z rodziną no i Romanem oczywiście .Pozdrawiam Cię serdecznie i pisz do nas nadal bo miło jest czytac Twoje spostrzeżenia.
No to właśnie ja tam na tej scenie włosami wymachuję.
A wracając do sprawy storczyka, nie wiem czy dobrze zrobiłaś obcinając badyla. Ja zostawiam, bo wtedy wypuszcza następne badylki i kwitnie prawie cały czas i jest co raz gęściejszy. Zobacz mój. Teraz będziesz dłużej czekać na kwiatka.