Tak jest Ewo - trzeba przyciąć na krótko. Kostrzewa mairea bardzo szybko rozpoczyna wegetację, w kwietniu jest już całkiem spora.
My z racji posiadania dużej (no dobra bardzo dużej) ilości traw, korzystamy z ognia. W miejscach gdzie nie uszkodzą się inne rośliny, wypalamy kępy. Sekatory i nożyce pozostają narzędziami nr 1.
Część traw, np wszystkie seslerie, drżączki i trzęślice skubiemy rękami - jest szybciej.
My ostro walczymy w szkółce i ogrodzie.
Postaram się coś sfotografować i wstawić, bo prace przy ostatnim ogrodzie ostro ruszyły. Wczoraj kolega sprzętem zmech. wykopał wgłębnik, dzisiaj posiałem część trawnika. Kamień na wgłębnik zmagazynowany - jakieś 10 t. Będzie co robić

No i zakwitły irysy żyłkowane.