Alinko, bo jest w budowie. Połowa ogrodu to hałdy ziemi do przerzucenia, buda gosp do rozwalenia na środku działki ( ale mąż twierdzi że będzie stała aż wybudujemy pomieszcz gosp.). Sa jakies mateczniki i kawałki zagospodarowane, ale zawsze w kadr mi wchodzi jakieś paskudztwo typu big bag z kamieniem, czy góra ziemi.
także jak się obrobimy to pokażę, chociaż szybko to nie będzie. Pracujemy nad ogrodem bardzo, tak że jesienią to już miałam wielkie bicepsy na przedramionach, a tu wciąż masa roboty.Ech...

a wiosnę do 8 l. wiadra rozpuszczam 8 tabletek nadmanganianu potasu ( takiego do kąpieli dzieci ) i rozgniatam pałkę czosnku . tym podlewam jednorazowo każdy powojnik . u mnie niektóre łapały uwiąd , inne nie . sypię też teraz popiół z kominka.

roztwór stosuję profilaktycznie

żeby te bicepsy nie skończyły kariery w gabinecie odnowy jak u mnie . mam z jesieni jeszcze pamiątkę w postaci uszkodzonego mięśnia barku. teraz szaleję ale na łóżku do masażu
tak szalej kobieto tylko z umiarem. masz szczęście że jesteś w temacie profesjonalistą , więc łatwiej ci pójdzie

Oj Magnolio, wykręcasz się i wykręcasz, tak jakby wszyscy tu same doskonałości pokazywali. Owszem są ogrody dojrzałe i bujne, ale są też takie w budowie i nie tylko z big bagami w kadrze
Alinko, czekam w takim razie na wiosenne info o zimowaniu u Ciebie powojników, a tymczasem dopisuję je do listy zakupów. A innym doradzam, zeby ograniczali listę gatunków, a moja wciąż się powiększa

Dzięki Alinko Już zapisałam w notesie

pfiu. pfiu - ja też . żebyś ty widziała moja listę ? arkusz a-4. z obydwu stron zapisany . a u Mariusza miało być parę trawek a doszło do 16 . na szczęście tylko perę gatunków

Dzięki.
Już nie mogę się doczekać wiosny, aż znów zaczniemy 'orkę'. Mam nadzieję że może w tym sezonie juz coś zacznie być ładnie widać. Oczywiście piękny jest nasz starodrzew, ale może jakiś nasz wkład się zaprezentuje i da się polubić.
Kiedy nie mieliśmy jeszcze ogrodu, wpadaliśmy w styczniu do rodziców i pytalismy- no co tam mamo, kupiłaś już nasiona? Oczywiście podśmiewaliśmy się z niej. Teraz siadamy razem i z pietyzmem oglądamy i dyskutujemy o każdej nowej paczce nasion.

Kasiu proszę bardzo . widzę że nie tylko ja wszystko dokumentuję . no niestety pamięć już szwankuje . zapisałam sobie również spis ważnych przeróbek w ogrodzie . zimą analizuję fotki i wnioski zapisuję jako zadania wiosenne. w większości to przesadzanie

Wiem Wieloszko że tak jest, może się przełamię wreszcie

Alinko a co przerabiać będziesz?- pasek za domem i wgłębnik robisz, i coś jeszcze? Nie nadążam