Taki kompostownik z przęseł metalowych( jak myślę) to chociaż dłużej będzie służył. Mój drewniany po jakichś trzech sezonach zaczął się rozwalać. Teraz kompostuję na pryzmie. Mam dużo miejsca na działce z ugorem. Ale wiadomo jest dalej od ogrodu ozdobnego i tak nie kuje w oczy Ale taki zbudowany- wiadomo przyzwoitszy widok
Darcia kompostownik chyba fajny - wiesz, ja się nie znam, bo nigdy nie miałam i mieć nie będą nawet przy większym ogrodzie.
Kiedy zaczynacie jego stawianie?
Ooo u mnie nie ma tego problemu z chlupotaniem
Ale jest mokro, po tej zimie i śniegu ziemia jest dobrze napojona
Ziemia w tej części to żółty piach, dlatego, że mój tata kiedyś od części gdzie stoi teraz dom cały skłon działki(długość od skalniaka do łąki) ściągał maszynami i ściągnął wierzchnią warstwę orną, a pobierał sobie żwir i wapno.