Sylwia, kiedy Ty na to wszystko czas znajdujesz Podziwiam, u mnie same zaległości, warzywniak nietknięty ...

Nie przepadam za papugami w domu, są dla mnie za krzykliwe. W wolierach to co innego. Przyjemnie jest móc sobie tak ptasie towarzystwo podglądać. Powinniście ławkę naprzeciwko (w warzywniku) wstawić. Chyba, że już jest ale przegapiłam.

A ja jeszcze nic nie siałam..kurcze wydaje mi się za zimno jeszcze ..Jeszcze nasion b=nie zakupiłam, zrobię to dzisiaj.Skąd Ty nasz tyle energii

Sylwio, ten kurnik u Ciebie powinien być pokazowy! Muszę pokazać mojemu M i postawić za wzór
Mam pytanie do Ciebie: czy obornik kurzy można stosować na nowe rabaty? Albo sypać w dołki? Chciałam się doszkolić u Ciebie, bo u mnie się tylko marnuje.
A Ci goście zza siatki to najlepsi podglądacze! Też ich lubię, ale u mnie aż tak blisko nie podchodzą. Zawsze na polach wypatruję, czy gdzieś tam nie ma gromadki