Epodlas fajnie, że Ci się podoba u mnie, ja też lubię Twoją działeczkę i fotki
Basiu, ożanka ma się dobrze, ta co została, bo część mi wyleciała zimną wiosną a ponieważ zaczyna kwitnąć, to zdążymy zebrać nasiona obok niej biały przetacznik

White Cover daje popis


angielka w duecie z powojnikiem Arabella, jedno i drugie musi podrosnąć

tak myślę, co będzie na tej rabatce kwitło jesienią, bo też już zaczęły, jeżówki w pąkach, jedynie rozwary czekają


koniec z przynudzaniem białą rabatą, czas na coś innego

Mariolko, jak się ma ożanka? Kwitnie?
U mnie są ciekawe kłosy, tak mi się wydaje, że to roślina fajniejsza od niektórych przetacznikow.

barbara_krajewska napisał(a)

Mnie ona też się podoba

Piękna !
Moja ożanka nawet jeszcze pąków nie ma.
Śliczne te róże w kulkach.

Gęsiówka kaukaska pełna



Ostróżka


Ożanka


Będą porzeczki

Anabell napisał(a)

Vivo- dawno nie zaglądałam do Ciebie.
Chciałam spytać czy kłosowiec wybija późno, czy mnie wymarzał.
Ożanka zimą miała maleńkie kępki zielone, a kłosowiec suche badyle, które wycinam teraz przy sprzątaniu.

Haniu, przy wycianiu kłosowca powinnaś zauważyć malutkie liski u nasady kępek. U mnie już są widoczne. Tej zimy nie powinien wymarznąć. Przyjrzyj się, może nie zauważyłaś.
Ożanka jest zielona całą zimę

Vivo- dawno nie zaglądałam do Ciebie.
Chciałam spytać czy kłosowiec wybija późno, czy mnie wymarzał.
Ożanka zimą miała maleńkie kępki zielone, a kłosowiec suche badyle, które wycinam teraz przy sprzątaniu.

paniprzyroda napisał(a)

U sąsiadki widziałam latem barbulę kwitnącą, dość duży krzew. Ożanka kwitła pojedynczymi kwiatostanami, ścięta, wierzchnie listki zmarznięte, ale środki zdrowe. Basiu, rozmnozył Ci się w sezonie biały dzwonek skupiony? Posiałam, ale coś go nęka. Niebieski od lat rośnie jak wariatPozdrawiam.

Też mam z nim kłopot, marny był, miał tylko jeden słaby pęd kwiatowy. Mam nadzieję, że się wzmocni, bo to młoda sadzonka była. A jak nie, to będę musiała go przesadzić. Może inne miejsce bardziej odpowiednie będzie. Pamietam, że masz na niego chęć.

Z ożanek jestem bardzo zadowolona.

Jak Ci już kiedyś pisałam, posiałam stipę. Wzeszła po pięciu dniach! To dzięki Tobie się nią zaraziłam.

U sąsiadki widziałam latem barbulę kwitnącą, dość duży krzew. Ożanka kwitła pojedynczymi kwiatostanami, ścięta, wierzchnie listki zmarznięte, ale środki zdrowe. Basiu, rozmnozył Ci się w sezonie biały dzwonek skupiony? Posiałam, ale coś go nęka. Niebieski od lat rośnie jak wariatPozdrawiam.

Reniu mięt zimujących w gruncie mam trzy rodzaje, parapetową jedną, testowałam czekoladową, cytrynową, bananową i jeszcze jakieś, ale są dobre na sezon do doniczek z ziółkami, trudno jest je przetrzymać zimą, bo to typowe rozłogowe. Każda będzie dobra

Jankosiu, wracam do Twego pytania o wysiew bylin. Po raz pierwszy siałam i na pewno nie powtórzę pępawy,kupidynka, w sezonie wyrwałam rozety liściowe, bo kwiatek wielkości 2 gr, dla karczocha trzeba mieć odpowiednie miejsce, nadaje się na duże rabaty, chociaż nie powiem, kwitł i nawet zdążył się wysiać, tytoń narcyzowy mnie nie zachwycił, chciałabym leśny, ale się spóźniłam, kleoma różowa śliczna była, podobnie biała gaura, mam nadzieję, że przezimowała, żmijowiec efektowny ale raczej na łąkę, krwawnik w odcieniach różu się spisał, żeleźniak, ożanka, kłosowiec, werbena pięknie poszły, stipa nie zawiązała nasion, na resztę, o której już pisałam czekam, aby zakwitły część nasion wysiewałam doświadczalnie prosto do gruntu, na pewno o czymś zapomniałam
W tym roku wysiałam łubin, wschodzi, driakiew, wschody to porażka, kilkanaście roślinek, rutewkę orlikolistną, dzielżan żółty, penstemon, jasieniec, hyzop porażka, muszę rozmnożyć ze swojego krzaczka, ratibidę, czosnek błękitny, powschodził rewelacyjnie, jak dalej, to się okaże, złocienie, przymiotno, trawki, na razie tyle, ale czy uda się siewki utrzymać przy życiu, to zawsze jest loteria, bo wschody co innego i pikowanie, a dorastanie to druga para kaloszy

uff


W ogrodzie odkryłam 3 róże z mat, która zastąpiłam włókniną, u mnie są jeszcze spore przymrozki nocą, cebulowe jednak wschodzą, pokazały się wszystkie kępki przebiśniegów, reszta powoli rusza.
W domu posadziłam werbenę i pelargonie, pikowałam "coś?" z pozyskanych okazjonalnie latemnasionek, posadziłam kanny, pikówki przewiozłam do nowego, dobrze, że jeszcze nie mam założonych parapetów, kalina nadal w ładnych pączkach, nie zmarzły, tylko fotka do niczego,



a to będę siać, coś Ci to przypomina

monteverde napisał(a)

Basiu w tamtym roku kwitła Ci ożanka bo u mnie nie i na jesień ścielam jej łodygi w tej chwili jest w taki stanie jak u Ciebie

Nie kwitła. Wypuściła dość wysokie pędy, ale na kwitnienie się nie doczekałam. Kwitła u Joli- Jaku, albo u Marioli - nie pamiętam u której.

Masz rację, te pierwsze kwitnące najbardziej cieszą. Znak, że się coś w przyrodzie rusza.

barbara_krajewska napisał(a)

Ładnie przezimowała ożanka wysiana w ubiegłym roku z nasion od Marioli. Liczę na piękne kwitnienie

Basiu w tamtym roku kwitła Ci ożanka bo u mnie nie i na jesień ścielam jej łodygi w tej chwili jest w taki stanie jak u Ciebie

Ładnie przezimowała ożanka wysiana w ubiegłym roku z nasion od Marioli. Liczę na piękne kwitnienie

Moje hortensje jeszcze w uśpieniu, a u Irenki puszczają pąki. to Phantom.

Tu anabel.



To kłosowiec i nie widać czy żyje po zimie, może później się pojawią nowe pędy.
Ożanka ma rozety na wierzchu, jak naparstnica.


Takie trawki u mnie pierwszą zimę goszczą, ale była łaskawa.

Teresko siałam i to dużo np.Kłosowiec Oliki,Jeżówka, Ożanka, Szałwia muszkatołowa i trikolor,rudbekie,ostróżkę,b elamkandę ,rozwary ,trawy werbęnę pewnie to nie wszystko . Kosmosy,nagietk i resztę nasion posieję na rozsadnik na działce.Pomidorki i paprykę też posiałam?d Co do Matrony spróbować warto ale szybciej zrobisz sadzonki latem każdy kawałek pędu wsadzony do ziemi ukorzeni się ja tak robiłam nawet jak listek odpadnie to wsadzony do ziemi ukorzeni się To jest szybszy sposób jeśli chcesz jej dużo możesz jeszcze kępę podzielić To moje sadzonki rozmnożone

Ożanka przezimowała,



a ostrogowiec wychodzi

Mala_Mi napisał(a)

Niech złe minie

Ożanka mówisz, że może mi zginąć?? Posiałam w zeszłym roku (nasionka od Ciebie) pięknie rośnie, ale jeszcze nie kwitła..... mam nadzieję, że przeżyje.. do chwili obecnej ma się dobrze

Aniu, ożanka nie powinna zginąć Mam nadzieję, że tylko tamten rok był taki nieszczęśliwy dla niej. W poprzednim sezonie miała się bardzo dobrze.
W tym roku czekamy na obfite kwitnienie

Niech złe minie

Ożanka mówisz, że może mi zginąć?? Posiałam w zeszłym roku (nasionka od Ciebie) pięknie rośnie, ale jeszcze nie kwitła..... mam nadzieję, że przeżyje.. do chwili obecnej ma się dobrze

AgnieszkaW napisał(a)

Też jestem bardzo ciekawa tej ożanki.

Agnieszko, moja ożanka nie jest obwódkowa, to typowa bylina.
Do Twojego ogrodu kolor jak znalazł. Dla przypomnienia

-

Tess napisał(a)

Vivo, wyczytałam, że masz co najmniej dwie odmiany ożanki.
Możesz pokazać drugą (widziałam Twoją kaukaską, śliczna jest).

Czy ożanka jest zimozielona i mrozoodporna?
wiem, że po pierwszym sezonie byłaś z niej bardzo zadowolona. Czy tak jest nadal?
Napisz wady i zalety.

Czy masz taką o szarawej barwie liści, podobno - Teucrium fruticans?
Buziam

Tess, ożankę mam jedną właśnie tę kaukaską. Pisałam, że kupiłam nasiona T.x lucydris i okazały się pomyłką. Nie zmartwiło mnie to, bo kaukaska jest śliczna.
Czy jestem z niej zadowolona - tak Chociaż nie znalazłam powodu dlaczego po ubiegłej zimie znikła mi. Najpierw myślałam, że korzenie podgryzły nornice, ale nie. Ładnie przezimowała a później gdzieś pod koniec kwietnia zaczęła znikać. Nasiałam jej oczywiście w ubiegłym roku i teraz mam. Jest ładna i z niepokojem czekam co będzie dalej.
Może będzie dobrze, bo przecież ją miałam

Tak wyglądają teraz sadzonki.

Agnieszko, mam nadzieję, że ożanka poradzi sobie z zimą bez okrycia
Nikita, wspieram Cię w odliczaniu do wiosny