Cześć Elu, może twój wiciokrzew potrzebuje innego miejsca. Mój w ogóle mszyc nie ma, chyba wolą New Dawn . Rośnie w pełnym słońcu. A róża rzeczywiście rośnie jak na drożdżach. Nawet wolę jej powtarzające kwitnienie bo to pierwsze to jest szaleństwo. Muszę ją mocno przycinać co roku.
Z niezapominajka tak zrobię jak radzisz. Był mróz, ale niezapominajki nie rusza. Po niedzieli ma być jeszcze ciepło więc do lasku nassdze miecz tam rosną. Są piękne, ale ten wysiew tegoroczny to horror są wszędzie i to takie kępy. Nie chcę ich wprowadzać już nigdzie tylko do lasku.
Oj dla mnie jeszcze nie przepiękne .Trochę już tam roślin posadziłam. Ale nie wiele jeszcze widać. Za rok jeszcze coś dosadzę i powolutku widok będzie się zmieniał na ładniejszy .Jeszcze dużo roślin mi tam się marzy....ale,,, będzie powoli.
Ja cześć dalii już wykopałam i z 10 ( z24 ) mi zostało jutro do wykopania. I eukomisy i nerina.
Mój ML w tym miejscu już 2 rok rośnie i zakwitł .
W innych miejscach też je mam i nie zakwitły.
Gracilimusy są cudne. Niestety nie mam ich. Na razie w sferze marzeń.
Myślę, ze ta długa jesień korzystnie wpłynęła na wiele roślin. Nie tylko na kwitnienie traw.
Dziękuję Elu. Dobrego tygodnia życzę i zdrówka
Witaj Elu, klony mam dopiero od ubiegłego roku i jestem nimi zachwycona, szczególnie jesienią, bo te ich cudne kolorki nie pozwalają przejść obojętnie...
Współczuję strat z powodu spalonego kompostownika i tuj...z ogniem nie ma żartów...Nam kiedyś podczas sprawdzania lampek choinkowych, przed założeniem ich na choinkę,zapaliły się, te lampki, a tak szybko ogień szedł jak lont...w dywanie oczywiście wypaliła się momentalnie czarna smuga...od tamtego czasu zawsze dmucham na zimne, bo licho nie śpi...
Aniu przepiękne widoczku z tym stawem. Jeszcze masz sporo kwitnących. U mnie już wszystko prawie zanika. Dzisiaj jadę sprzątnąć dalie korzenie może nie zmarzły były przykryte w altance.
Morning mój jeszcze za młody aby kwitnąć. Ale Gracilimusy kwitły. W tym roku ciepła i długa jesień i myślę, że w przyszłym roku kwitnienie może się nie spełnić. Ten twój ma piękne ciemne pędzelki.
Elu, obiecałam sobie, że nie będę nic wbrew sobie robić Jakby co to mam strażnika w postaci męża On jest głosem rozsądku jak się zapędzę z pomysłami
Pięciornika zaniedbałam, no i eksperymentalnie w zeszłym roku nie cięłam krótko, już wiem, że źle zrobiłam Ja je lubię, ładnie i długo kwitną, chociaż są nielubiane na forum.
Niby ogrodowiska przeglądam długo, myślę, że na płaskim terenie nie miałabym aż takich dylematów Warto czasem zapytać żeby się odblokować
Drzewko jak posadzimy to takie szczepione na min. 2 m i pewnie trzecie takie samo czyli tulipanowca Edward Gursztyn, zobaczymy, to zależy czy ten sądzony w tym roku przeżyje.
Skarpa po prawej od wjazdu jest nasza, 50 m stromego terenu do zagospodarowania.
Cieszę się, że widoki Ci się podobają
Pozdrawiam serdecznie
Asia bardzo ładne widoki teraz wiem jak to wszystko wygląda. Bardzo ładny teren.
Jeśli mogę coś radzić słuchaj swojego wewnętrznego "ja". Co ci dusza podpowiada tak rób. Już tyle jesteś na tym ogrodowisku to chyba wiesz co się z czym je. Spisz sobie drzewa jakie ci się podobają popatrz w necie jak się przebarwiają czy kolosy czy nie i sadz.
Zwróć uwagę na to, że drzewa mają korzenie. Sądzą blisko drogi podjazdowej mogą ci wysadzić kostkę.
Czy ten teren powyżej podjazdu czyli skarpa to jeszcze twój teren?
Wiosna zetkij te pięciorniki o połowę.
Przeczytałam sporo wstecz ale nie doczytalam jakie drzewo masz zamiar posadzić gdzie ten palik aby ci nie zaburzyło widoku na resztę ogrodu?
Musi to być drzewo na wysokim pniu a zarazem osłaniajacy taras tak?
Nie myśl i nie pytaj się bo zwariujesz. Ogród robisz dla siebie a nie dla nas tutaj ogrodniczek. Każdy tutaj ma inny punkt widzenia jakby co zrobił.
Ja sadze trawy tam gdzie mi się podoba, najwyżej przesadze.
Tak, mam nadzieje ze odchowuje i będzie sobie rósł u nas i będzie mu dobrze. cały czas go podlewamy. Z tym kamieniem to mi dałaś do myślenia. Na bank zostaje w ogrodzie
Pozdrawiam
Aniu u ciebie jest 2 lata green pillar to mi nic nie mówi. Bo liczy się wysokośc. Zawsze możesz podsypać trochę liści lub kompostu aby korzeń miał cieplutko. Pieniek wydaje się, że nie trzeba jest mrozoodporny.
Witam piękny ogródek. Tyle bibelocikow, duperelkow fajnych nigdzie nie widziałam. Rośliny też bardzo ładnie dobrane i posadzone. Bardzo mi się podoba. U mnie takich bibelocikow nie ma ale wezmę się i za to,.
Piękne kloniki mam inne równie pięknie się przebarwiające rubrum "Brandywine", "Red Sunset",
October glory piękny nie mam go co znajdę to zawsze za wysoki i nie mogę przewieźć. Jesień jest piękna szkoda, że to już koniec.
U mnie kiedyś spalił się kompostownik. EM wywalił popiół z ogniska do kompostownika. Przyjeżdżamy za kilka dni po drodze wstąpiłam do sklepu i tak coś śmierdziało. EM mówi co za cholera znowu ktoś coś pali. Jedziemy po drodze zaczęło padać przyjeżdżamy na działkę a tu jeszcze większy smród.
Wychodzimy za świerki a tam unosi się dym tuje spalone bo przy kompostowniku tylko kompost sięntli.
Więc o pożar nie trudno. Bezmyślność może prowadzić do katastrofy wszędzie.
Bardzo ładna pergola z różą i wiciokrzewem. Mam takiego samego, ale ciągle ma mszyce i przez to słabo rośnie i żółknie. Będę go przesadzać przytnę go radykalnie.
Znowu News Dawn to kolosy trochę się przerazilam ich wzrostem, ale jak tu zrezygnować z tak pięknego kwiatu różanego najwyższej klasy.
I masz to dobrze zrobione u nas jest 10 cm od włazu i do włazu się ciągle woda wkewa. W tym roku zrobiło się spięcie i korki wywaliło w całym domu.
Jak proszę aby to podwyższyć to eM mówi uważaj aby się woda nie lala.
Jak przyjechał z taką bryła korzeniowa to na pewno będzie żył. Jest osłabiony cięciem korzeni i przewożeniem musi swoje odchorować. Drzewo jak mu się coś źle dzieje to gubi liscie, aby wodę zatrzymać wkonarach.
Dobrze go podkewaj jeżeli zimy nie będzie a będzie sucho wlej wiadro wody nie więcej przynajmniej raz w miesiącu.
Później od wiosny podkewaj często aby dobrze się przyjął.
Kamień jak masz jakiegoś kamieniarza przekręcić dziurę przez środek i zrobić fontanny postawić w jakieś miejsce ogrodu. Może przy tarasie.
Dzisiaj spaceru nie bylo. Byłam dzisiaj na wsi piękna pogoda chociaż wietrzna.
Ścięłam gaure i jeszcze jakieś inne bylinki. Wydmuchalam liście że żwirowiska zawsze to mniej.
Trawnik mam tak zieloniutki że hej.
Piękny spacer wśród potężnych buków. Ty to masz tam pagórki i doliny u nas płaszczyzna.
Agata ja chodzę dosyć duzo, ale przeważnie po pobliskich uliczkach alejkach. Mam blisko kilka parków.
Dzidzia piękna. Pewnie też w wieku mojego wnusia który ma 17 m-cy.