Proszę jakie ładne róże mi przyszły .Pomponella i Eden Rose ,szałwia też dorodna .Wolę róże w doniczkach niż z gołymi korzeniami,przynajmniej nie ma pomyłek
W oczkach wodnych roślność buja i kwitnie zadziwiająco, azalie pięknie się rozrastają, szczeć pospolita, szałwia, werbena,trzcinniki u mnie szaleją i pysznogłówki, ale susza wielka... jak tam sobie radzisz z podlewaniem?
Ze świerkami mam kłopot ogromny, w końcu muszę się zebrać z opryskami.....zaczynam urlop, więc na spokoju przygotuję się do tego wyzwania
Ja to z tymi swoimi grabiami to normalnie nie wytrzymam, tak poprzycinałam swoje pęcherznice Diabolo i krzewuszki, że nie ani jednego kwiatka nie mam
a one takie śliczne
zeszyt też mam, segregator z notatkami a i owszem, w komputerze pliki porobione, a jak przyjdzie co do czego to nigdy nie mogę nic znaleźć albo nie pamiętam, że to już pisałam.
Hej Jak piszesz o tej jeżówce, że czarne pędy, że krzywa.. to mi się od razu mój jeden krzaczek przypomina. Taki właśnie dziwny, pączki jakby w dół opuszczone, nawet wczoraj sprawdzałam, czy nie są przywiędnięte. Zerknij w wolnej chwili, czy to może być to, choć raczej mało prawdopodobne, skoro to nowość
A u Ciebie piknie! Kwiatów wysyp, liliowce oglądam z zachwytem, bo swoich nie mam te białe surfinie, hortki i szałwia extra. Wszystko mi się podoba, zostaję więc i czekam na róże
Jak tam Kamilka, lepiej coś zdrowotnie??
Piękne portreciki roślin widzę, róże śliczne, szałwia daje czadu. Współczuję robactwa. U mnie to samo. Co do mrówek - mogę Ci polecić sprawdzony osobiście sposób z wrotyczem. Nazbierać, zalać wodą, potrzymać najmniej z tydzień. Potem do konewki i podlewać nierozcieńczonym. U mnie się 100% sprawdza. Tylko mi się główny składnik skończył, a nowego jeszcze nie nazbierałam
A to szałwia, którą wysiałam w zeszłym sezonie jest wysoka , kładzie się same z nią problemy . NIE POLECAM !!! Muszę ją usunąć !!Ale co posadzę w to miejsce nie wiem?!
Mam wrażenie, iż szałwia różowa kwitnie mocniej niż ta niebieska. Krzaczki kupowane w tym roku, były tej samej wielkości, ale wg mnie różowa ma dużo bogatsze kwitnienie [niebieska już prawie przekwitła]. Czy też tak macie, jeśli macie porównanie?
Gosiu zakupy wspaniałe.
Jak patrzę na twoje fotki to aż czuję zapach lawendy. Ja siałam w tym roku, ale na razie to mikruski. Szałwia też robi ogromne wrażenie.
po powrocie stwierdziłam, że
- jeśli moje róże i powojniki urosną takie duże jak u Vivy, to maczeta pójdzie w ruch, chyba że któreś wypadną
- mam zdecydowanie za mały nowy ogród
- zastanawiam się usilnie, jakby tu jeszcze jakąś rabatę na jesień wykombinować
- jak przekonać eMa, że jest ona niezbędna i konieczna
parę migawek
szałwia trójbarwna z ożanką
Jasmina wreszcie zdecydowała wypuszczać zdrowe liście
Witaj Gosiu
Od widoku Twoich zakupów i mi się humor poprawił, bo lubię to uczucie jak coś ładnego trafię, a jeszcze w takiej ilości
Twoja szałwia powaliła mnie na kolana- jest cudna, mogę tylko wyobrazić sobie ten zapach
pozdrawiam
Fotki Agusiu wczoraj zrobiłam ,ale nie miałam już siły na komputer, troszkę ciężki dzień miałam .Dzisiaj je zamieszczę, wieczorkiem po pracy. Zobaczysz sama jaka jest różnica w zamawianych różach z gołym korzeniem a doniczkach .Nie wiem czy to są same rarytasy Wybieram róże które u mnie najbardziej pasują i takie które nie sprawiają zbyt dużo kłopotu. Walka ze szkodnikami i tak jest bardzo absorbująca .Uwielbiam róże historyczne ,stare babcine odmiany ,pachnące, ale nie wszystkie się sprawdzają .Przetestowałam ich sporo a ich cześc w tym roku pójdzie pod siatkę. Zamieniam je na pewniejsze odmiany .No cóż uczę się i macam ze tak się wyrażę .Szałwia przyszła śliczna chyba jest z tych niższych ,to dobrze bo poprzednia była ładna lecz rozłaziła się okropnie ta jest zwarta i cała obsypana kwieciem Wygląda jak wrzos. I ja cię ściskam serdecznie