Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

popcorn 21:59, 07 lip 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Dżemik z 5,5 kg porzeczek czarnych zrobiony Masakra z tymi szypułkami... pierwszy raz taki urodzaj.. 2 krzaki - na szczęście największe - przerobione. 3 more to go ekhm
Na sygnale tuż przed 21wszą jechałam po dżemix, bo myślałam że mam a nie miałam... w ostatniej chwili dałam po hamulcach, bo policja stała.. nigdy nie jeżdżę tak wieczorkiem, na szczęście mnie nie zatrzymali... na pewno jechałam za szybko

Podlałam przody. Mozgi nie wycięłam, bo było za gorąco a potem zajęłam się Młodą, podlewaniem i porzeczkami. Może jutro
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 08:37, 08 lip 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Lało pół nocy. Podlewanie na parę dni z głowy jupi!
miłego dnia!
____________________
Mój nowy ogródek
jankosia 08:46, 08 lip 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Jak to nie jedziesz? jak to ? A pojemniczki? A szałwia? A kocimiętka? To co?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
popcorn 08:50, 08 lip 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
buu
Moniko, wpadnę do Ciebie w przyszłą sobotę, to sobie zabiorę, dobzie? I podrzucę białe odętki i dla Krysi też obiecałam wykopać - teraz podlane, no i może nie będzie tak gorąco już git?
____________________
Mój nowy ogródek
jankosia 08:56, 08 lip 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Dobzie ale ja za odętki dziękuję bo mam trochę. Muszę je przenieść bo tam gdzie rosną są mikrusie i co chwilę więdną.
Byłam nad polskim morzem i przypomniałam sobie dlaczego tak bardzo go nie lubię
Czytałam też że na święto róży coś za wcześnie się wybrałyście...
Ale najważniejsze że w końcu popadało i że przez dwa dni będzie nieco chłodniej
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
popcorn 09:05, 08 lip 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hmm nie lubisz bo zimna woda i tłumy? Ja dlatego no chyba, że we wrześniu/czerwcu i trafi się na dobrą pogodę - ale nie mam czasu żeby marnować urlop "licząc że tym razem będzie inaczej" dlatego niepatriotycznie wybieram cieplejsze śródziemne a jeszcze chętniej południowochińskie czy ocean indyjski (ten w planie dopiero

To obejrzyj co mam i powiedz jakiego chabazia Ci przytargać
Co do Łasku, to zastanawiam się czy potem było lepiej? Znaczy rozstawił się jeszcze ktoś z roślinkami? Bo reklamują się że mają 32 producentów róż w regionie, a były 3 stoiska.. no masakra.
____________________
Mój nowy ogródek
jankosia 09:15, 08 lip 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Woda ok, ja się kiedyś w kwietniu w Bałtyku kąpałam Ale takie letnie morze to nie moje klimaty- głośna muzyka, stoiska z chińszczyzną, tłumy, tłumy, zapach smażonych niebałtyckich ryb... I jeszcze jakby tego było mało dwie minuty od wyjścia z auta mewa mnie osrała... Jak żyć?
Nie byłam w Łasku więc nie wiem czy było lepiej, może wcale nie, nie znam tej imprezy. Z twojego zielska nic nie chcę bo... nie mam gdzie sadzić Próbuję się pozbyć doniczek bo już nie wyrabiam z podlewaniem. Miejsce pod trawnik już zżółkło, w przyszłym tygodniu wejdę ze szpadlem albo glebogryzarką. Jak już to uporządkuję to zrobi mi się miejsce na kolejne rośliny bo tak sadzić gdzie popadnie to ja nie lubię. Ale po nasiona ożanki to bym się uśmiechnęła jak już będą
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
popcorn 09:22, 08 lip 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Jasne, jak będą to zachowam dla Ciebie, no i wysieję - zamierzam wyprodukować łan.
Jak zaanektuję zapłocie, to będę miała bodziec do wywracania istniejących rabat do góry nogami aż się sama boję

hahaha, mewa? Serio? Dokładnie, nad naszym morzem brakuje mi też autentyczności jakiejś, takiego poczucia że jedzie się tam po coś szczególnego i oryginalnego. W obcym kraju mogę sobie godzinami siedzieć i obserwować ludzi dookoła, a u nas nic mnie nie zaskoczy (chyba że negatywnie
Cieszę się z tego wynajętego domku na pustej plaży, z dala od miasta, choć równocześnie tylko 9km do centrum - jak mam ochotę wypić piwo w barze i wytrzymać 10 minut muzyki, wytrzymam, ale potem zmykam do ciszy i spokoju a u nas się nie da - gdyby się dało to może tę zmienną pogodę bym wytrzymała nawet...

No, to zanosi się na nowe cudne rabaty Popadało, to glebogryzarka może coś ugryzie Jakby Ci coś wpadło w oko, to się nie krępuj (będę miała miejsce na nowe roślinki Różowe bodziszki mam do wydania, chcesz? Całkiem sporo.. takie zwykłe, piachoznośne
____________________
Mój nowy ogródek
jankosia 09:24, 08 lip 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Bodziszki chcem
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
popcorn 09:30, 08 lip 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
nooo, nareszcie trafiłam hehe
Bodziszki szabrowane u Paniprzyrody, rosrosły się mocno przez te 2 lata
Przytargam w przyszłą sobotę, świeżo wykopane, ok? Obcięłam je, będą wypuszczać nowe listki.
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies