A to szałwia, którą wysiałam w zeszłym sezonie jest wysoka , kładzie się same z nią problemy . NIE POLECAM !!! Muszę ją usunąć !!Ale co posadzę w to miejsce nie wiem?!
Mam wrażenie, iż szałwia różowa kwitnie mocniej niż ta niebieska. Krzaczki kupowane w tym roku, były tej samej wielkości, ale wg mnie różowa ma dużo bogatsze kwitnienie [niebieska już prawie przekwitła]. Czy też tak macie, jeśli macie porównanie?
Gosiu zakupy wspaniałe.
Jak patrzę na twoje fotki to aż czuję zapach lawendy. Ja siałam w tym roku, ale na razie to mikruski. Szałwia też robi ogromne wrażenie.
po powrocie stwierdziłam, że
- jeśli moje róże i powojniki urosną takie duże jak u Vivy, to maczeta pójdzie w ruch, chyba że któreś wypadną
- mam zdecydowanie za mały nowy ogród
- zastanawiam się usilnie, jakby tu jeszcze jakąś rabatę na jesień wykombinować
- jak przekonać eMa, że jest ona niezbędna i konieczna
parę migawek
szałwia trójbarwna z ożanką
Jasmina wreszcie zdecydowała wypuszczać zdrowe liście
Witaj Gosiu
Od widoku Twoich zakupów i mi się humor poprawił, bo lubię to uczucie jak coś ładnego trafię, a jeszcze w takiej ilości
Twoja szałwia powaliła mnie na kolana- jest cudna, mogę tylko wyobrazić sobie ten zapach
pozdrawiam
Fotki Agusiu wczoraj zrobiłam ,ale nie miałam już siły na komputer, troszkę ciężki dzień miałam .Dzisiaj je zamieszczę, wieczorkiem po pracy. Zobaczysz sama jaka jest różnica w zamawianych różach z gołym korzeniem a doniczkach .Nie wiem czy to są same rarytasy Wybieram róże które u mnie najbardziej pasują i takie które nie sprawiają zbyt dużo kłopotu. Walka ze szkodnikami i tak jest bardzo absorbująca .Uwielbiam róże historyczne ,stare babcine odmiany ,pachnące, ale nie wszystkie się sprawdzają .Przetestowałam ich sporo a ich cześc w tym roku pójdzie pod siatkę. Zamieniam je na pewniejsze odmiany .No cóż uczę się i macam ze tak się wyrażę .Szałwia przyszła śliczna chyba jest z tych niższych ,to dobrze bo poprzednia była ładna lecz rozłaziła się okropnie ta jest zwarta i cała obsypana kwieciem Wygląda jak wrzos. I ja cię ściskam serdecznie
Szałwia Caradonna to absolutnie dobry kierunek, naooglądłam się jej z małą białą szałwią i różami w Rosarium we Forst /masz 180 km/jest cudna ale pewnie o tym wiesz i mam maleńką sadzonkę więcej bym chciała ale nie wiem czy u nas jest w sprzedaży znaczy u mnie.
Rany, jaki dywanik piękny !!! Super Ci trawa wyszła. A rabatka.. dla mnie też bez zawijasa, ale ja się nie znam Do tych kulek by mi lekkie trawy pasowały (stipa, rozplenica) i np szałwia. Ot, takie luźne rozważania
Basienka - na jesień bezkonkurencyjne są trawy, przynajmniej u mnie. No i ja lubię zostawiać też zaschnięte kwiatostany np. jeżówek. Może jeszcze rozchodniki okazałe?
Część róż też kwitnie do przymrozków, więc tragedii nie będzie, a wiosną niech króluję cebulowe. Kocimiętka też bardzo szybko się zbiera po zimie jakby co, szałwia niestety później.
Werbena.
I witam się
A do donic możesz wszystko
Jeśli to słoneczna wystawa, to np. lawendę, jak u Gosi-malkul. Albo carexy z szałwią, jak u Syli. Albo trawy.
Iwonko warzywnik chciałam i nawet był tam gdzie teraz powysadzałam rośliny spod komórki. Tak tak jak mówisz Bukszpany będą z przodu ale i tu też na obwódkach. Tam będą wiodły prym. Pomiędzy nie chce rożne Chopin posadzić z szałwia i naparstnicą białą.
Kupiłam dziś Przetacznika niebieskiego i Szałwię Omączoną Jej ale piękne niebieskie... Myślałam jeszcze nad białymi floksami i Margaretkami białymi pełnymi te wszystkie rośliny pójdą pod patio Chciałabym też białe róze okrywowe albo jakieś rabatowe.
Pokaże Wam inspirację