Posadziłem Trochę tego jest 50 krokusów, 30 szafirków, 10 hiacyntów i 17 tulipanów - może jeszcze coś dokupię W marketach wątpię, bo dzisiaj pojawiły się Mikołaje, choinki, itd... Ale w ogrodniczym jeszcze tego pełno Myślę nad tymi malutkimi irysami
Trochę zdjęć Taki widok miałem z okna jeszcze całkiem niedawno....teraz zostały do podziwiania tylko gałęzie....
Ewo, zerknęłam do pierwszej setki stron. Tam rysowałaś i dawałaś zdjęcia tej rabaty. Ale nadal mi (i pewnie innym pomagaczom, którzy u Ciebie nie byli) trudno sobie wyobrazić sytuację bez w miarę dokładnie oddającego sytuacje rzutu z góry.
Zapytuje więc czy słusznie się domyślam, że na zdjęciu poniżej jest Twoja posesja?
to szklarnia z moich archiwów a Ani ogrodu ... obsadzona tam gdzie jest wtopiła się bez uszczerbku dla estetyki otoczenia ... i to argument (po porozumieniu z neuronem - on zapracowany muszę o audiencję na piśmie wybłagać ostatnio stąd opóźnienie we wnioskach ) ... bo wniosek, że w nowym miejscu wtopi się i połączy z warzywnikiem w skończoną angielską piękność ... w dodatku eko ...
Nawet mi przez myśl nie przeszło, by fotografować to coś... szklarnią zwane.. i teraz sobie wyobraź..przestrzeń urozmaiconą, aż do alejki klonowej....
Justynko, przecież przerobić z linii prostych i kanciastych na krzywe i miękkie to nie jest problem. Nie skupiaj się na tym czy rabata będzie prosta czy kanciasta, tylko pomyśl gdzie ona będzie. Gdzie Ci pasuje większe drzewo, gdzie chcesz zachować dalszy widok, a gdzie zasłonić itd. I od tego powinnaś zacząć. Zastanowić się czy chcesz zabudować narożnik czy nie, czy potrzebujesz ławeczki, czy nie, gdzie najwygodniej Wam się grilluje i czy planujecie murowany grill czy tylko przenośny, itd. - i od razu myśleć też o reszcie ogrodu, tej po drugiej stronie altanki.
Cały czas się zastanawiam Ewo. Chodzę i zerkam...to tu to tam
Grilla to ja nie lubię...wolę ognisko, ale będzie kompromis i zbudujemy grilla z dużym paleniskiem
Nad resztą ogrodu też myślę...jak to będzie już bez placu zabaw i bez butli gazowej....i z przeniesioną drewutnią...itp.
Ja w kwestii formalnej widełek poszukiwanych w budzie.
Ostatnio wrzuciłam sekator do kontenera ze śmieciami, innym razem do worka z chwastami i potem do kosza... a do czego wrzucasz chwasty? Może poszło wszystko na kompost? Poszukaj w kompoście...tylko gdzie on jest? Zapomniałam
Danusiu, to ja widzę, ze twoje poszukiwania pewnie nie mniej śmieszne były jak moje..kompostownika nie ma, więc widzisz nie mogłaś sobie nawet przypomnieć...chwasty wywalam na ognisko, podsychają i wtedy palimy; liczę, że się odnajdą, ale kiedy?? dlatego chciałam drugie zakupić i plewienie jeszcze zaliczyć, ale towar niedostępny
jak się znajdą odtrąbię, ciekawe gdzie? ostatni moment kiedy je widziałam, to jak ci pokazywałam na pergoli i koniec, dalej mgła!...chyba, że ty pamiętasz?
Na pergoli to pokazywałaś mi inne narzędzia chyba, o... te kwiatkowe,
Poszłąś potem chyba tam do kanciapy. Tam na lewo za Zygmunta
a te zdjęcia dedykuję Bożence czyli Bogdzi...to wróble chyba.. na wyspie berberysowej
Dzięki za tą dedykację. Masz rację to wróbelki. Dobrze im na tej wyspie berberysowej . Jest co jeśc i żaden drapieżnik nie jest groźny.Taki mały wróbelkowy raj.
A Ty widzę coraz więcej zdjec ptaszkom robisz. Tak trzymaj.
Sliczne ptaszyny ! I jesienne klimaty u Ciebie Irenko jak zwykle cieplejsze niż gdzie indziej ciepłem własnym wszystko osładzasz ! pozdrawiam serdecznie m
to szklarnia z moich archiwów a Ani ogrodu ... obsadzona tam gdzie jest wtopiła się bez uszczerbku dla estetyki otoczenia ... i to argument (po porozumieniu z neuronem - on zapracowany muszę o audiencję na piśmie wybłagać ostatnio stąd opóźnienie we wnioskach ) ... bo wniosek, że w nowym miejscu wtopi się i połączy z warzywnikiem w skończoną angielską piękność ... w dodatku eko ...