EwaG - nie martwię się miłorzębem, co prawda sporo liści spada a szkoda, bo chciałam się nimi cieszyć jeszcze dłużej. Podejrzewam, że jak śnieg stopnieje, to prawie nic nie zostanie. Tulipanowiec za to się "trzyma" bo liście są śliskie.
Klamber - Robercie, dzięki, ja Twoje też podziwiałam
MarekW - pewnie teraz u Ciebie podobnie, bo śnieg poszedł w Twoją stronę
Magda70 - wiem, że moje wątki I i II są bardzo obszerne, ale nadrabiaj "pismem obrazkowym" a ważniejsze tematy poczytaj. Fajnie, że jesteś z nami, a całość o cięciu jałowca u Zbyszka pooglądaj sobie na specjalnym filmie, który nagraliśmy wtedy sami https://www.ogrodowisko.pl/watek/599-ogrodowisko-w-iwoniczuzdroju-ciecie-jalowca
beta - pozdrawiam, będziesz także miała coraz piekniej dzięki inspiracjom na Ogrodowisku, bo ładnych ogrodów dostatek, jest w czym wybierać
anieszka - koniecznie pokaż fotki na sankach
Enya73 - stożków nie musisz okrywać, a jedynie ratować żeby się nie odkształciły, czyli nie straciły "figury"
Kuklik, Rench, wiunia - dziękuję i pozdrawiam
Irenko, wiem że jesteś nieźle nakręcona na robótkę, pochwalam
O tu znalazłam lepsze foto... jak robimy zdjęcia to odruchowo mijamy ten widok bo denerwuje..... połączenie pergoli z rabatą wrzosową z zostawieniem przejścia do warzywniaka (za tym niskim płotkiem) ..... pomysłów na razie brak..ale to plan konieczny na przyszły rok... Komórka sąsiadów już obsadzona szmaragdami... bo też gryzie w oczy...
Izuś,
Zima jesienią jest boska. Mam nadzieję, ze to krótkotrwały przypadek i wróci do nas jeszcze jesień.
Dobrze, że psina już przy zdrowiu.
Ale wracając do jesieni to powiedz mi jeszcze co tam masz takiego fioletowego za ta trawą? Bo ma świetny kolor. Ja mam takie podobne agastache, choć wydaje mi się ciut jaśniejsze niz Twoje. Ale mnie wszyscy nastraszyli, że raczej nie ma szans na przezimowanie w Polsce. Czy to Twoje juz zimowało?
Kolejne pytanko - czy zebrałaś nasiona z naszej zwyciężczyni Chelsea?
A Robina Williamsa jest jeszcze jedna fajna książka po polsku - "Projektowanie ogrodów przydomowych"
Ale tą możesz sobie następnym razem wziąć ode mnie i przejrzeć.
Gdyby było ciut zimniej miałabym chyba z tej ilosci deszczu z pół metra śniegu..a tak na szczęście podlewa ogród przez zimą. Rok temu nie podlało wcale, tylko tyle co my sami z węża, ale przy tej ilości ogrodu to co nalaliśmy to kropla w morzu potrzeba, a rachunek za wodę i tak był kosmiczny. Niestety sucho i brak śneigu zimą swoje zrobił i bez strat i tak się nie obyło..wiec moja ciepłolubna natura cierpi, ale dusza się cieszy, że pada deszcz ...
Ten fragment ogrodu też trzeba jakoś zagospodarować inaczej... nawet M sam to stwierdził... wpływ ogrodowiska jednak jest duży na nasze ogrody i ogrodników Wiosną na taki pomysł się tyko żachnął....
Czy ktoś przesadzał klony palmowe????
I drugi pomysł M.... zasłonić szklarnię jakim żywopłotem...... coś ładne , szybko rosnące i wąskie....cisy rosną za wolno... to dobre dla młodych....... ale ten widok nas już denerwuje....