Boćku... troszkę poczytałam do tyłu.... ja już nigdzie nie nadążam...

Naszej Hanusi urodziła się wnusia i to już 7-ma, wiec od razu pomyślałam..dziecko - bocian... trza do Boćka..dawno nie byłam... tak jak i u Hanusi....... I jestem takim tokiem rozumowania....
A wiec czosnki Szuberta u mnie wymarzają, ale tylko co kolejny rok.. sadzone jesienią rosną łądnie... ale w następnym roku już ich nie mam... Ale pomimo tego sadzę je bez opamiętania co roku... przynajmniej 2-3.... Jako suszek też się świetnie prezentują....

Są niskie.tzn łodyżki maja niskie.... ale za to ażurowe głowy ..wielgaśne... cudne.....
Czosnki Finki kwitną późno.. ale ładnie... ja posadziłam je we wrzosach...

I zimują bez problemu.....
Cebule też kupowałam w Benexie... i to nie pierwszy raz

Tu są dobre cebule .... i nie pomieszane gatunkowo
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.