Perłówka orzęsiona

Stipa z przekwitniętymi czosnkami - bardzo mi się podoba

Jednoroczna stokłosa

Jednoroczny jęczmień grzywiasty

zaczynała kwitnienie dolna łąka

Firletka-gigant

Powojnik Kiri te Kanawa

I marnie Arabella i nn.

I kwitnie ubiegłoroczna werbena

A w ogródku:
Pysznogłówka

Lilie

Lecę z fotkami dalej bo już mam blisko miesiąc opóźnienia z nimi

To hortensja bukietowa Little Spooky, już ją kocham

Zakwitły kolejne rudbekie od Basi - Dragonki


Driakiew nn

Basieksp napisał(a)

Ale widoki piękny krajobraz stworzyliście Sylwia a jak u Was z deszczem, u nas trochę popadało, w innych rejonach chyba też, mam nadzieję, że do Was deszcz też dotarł, trzymam kciuki

No niestety obudziło tylko nadzieję na deszcz bo przez minute leciały pojedyncze krople. Potem okazało się, że dwie miejscowości przed nami podlało, a u nas już nie
Ostatnia nadzieja jutro bo czwartek i piątek ma być u nas patelnia i 38 stopni( już w prognozie podnieśli o jeden stopień)

W ogrodzie nic nie robię, w tym upale wyskoczyłam zrobić tylko zdjęcia.
Róża Bad Birnbach

Róża Gartenfreude

Róża Apple Blossom zrobiła się piękna, szkoda, że kwitnie tylko raz.
Muszę dosadzić do niej jakieś nieduże pnącze, ozdobne np. z liści.


A czerwona róża nn dostała tymczasową podporę, bo pod ciężarem położyła się na ziemi /złamały się rurki obelisku/

paniprzyroda napisał(a)

Rzeczywiście paproci jest u mnie sporo, jeszcze trzy czekają na posadzenie, lubią moją glinę. Tak, faktycznie na zbiory nie narzekałam w maju, chociaż nie wszystko się udało, fasolkę szparagową przesiewałam trzy razy - nasiona były kiepskiej jakości a na ogórki za zimno
To z innej beczki:

Mariolu ogród jak zwykle wypasiony
Robiłam i ja sok i nalewkę z kwiatu bzu, ale nagietek i groszek mnie zastanawia
Czy tylko suszysz, czy inaczej macerujesz?
Zostawiam serdeczne pozdrowienia....myślę, że już odpoczywasz

Joann, dziękuję jak Twoje poszukiwania pomarańczowej róży? Różanka z penstemonami mocno dostaje w kość w te upały, wciąż wycinam "schodzące" pąki

Dario, tak, po wyjeździe psiego gangu było bardzo pusto... Lady Emma z Rozanne tak, o ile zostawisz dużo miejsca bodziszkowi. Jeśli kusi Cię, to spróbuj U siebie na rabacie z LEH nie planuję fioletu, raczej brązy (bodziszek Espresso), biele, limonka, żółty i lekkie kremy. Wystarczy, że na sąsiedniej rabacie króluje szałwia Caradonna.

Zuzo, moja bazylia też siedzi już w donicy, dziś bardzo mi się nie chciało, ale zmobilizowałam się. Pomidory z siewek - ciekawa jestem efektu. W zeszłym roku przesadziłam siewkę z kompostu do warzywnika i owocowała, ale krótko jak całe pomidorowe towarzystwo, które w ciągu deszczowego tygodnia zwinęło się. U mnie niestety nie popadało ochłodziło się i na tym koniec nadziei.

Anusko, dziękuję, bardzo mi miło, ale spektakl różany to dopiero mają Mirkaka, Mgduska czy Agatorek, u mnie tylko 12 odmian... bardzo mnie cieszą, rabaty z nimi wymagają jeszcze dogęszczenia, jakoś wciąż nie mogę się za to zabrać, za dogęszczacz robią chwasty. Widziałam Twój piękny warzywnik i cisowy żywopłocik lubię linie proste w ogrodzie Właśnie Hania Gruszka wstawiła link z przepisem na pesto, wypróbuję kiedy wysiewasz jarmuż?

Agatorku, wiesz, obawiałam się tego pomarańczu, jak mi z nim będzie, a on jest urzekający. Przedogródek mam w różowościach, ale już za domem nie, tu kilka radosnych akcentów w postaci LEH bardzo dobrze robi. Mam jeszcze krzaczek Lady of Shalott, ale to LEH jest faworytką. U mnie nie padało, dziś zdołałam tylko posadzić zioła do donic, podlać róże (konewka 10l na krzaczek) i wyciąć szałwię Caradonna. Wiaderek było 6



Aneto, LEH jest piękna i zaskakująca w przebarwieniach. Na ostatnim zdjęciu dobrze to widać: z lewej masz urodę młodego kwiatu, jest intensywniej pomarańczowy i środek ma złocisty, po jednym-dwóch dniach zabarwia się lekkim różem (jak ten po prawej na dole). Polecam