Marzenko, Caboche nie kupuj, bo to jest tak często podrabiana i kupowana lampa, że można "ją" już kupić i zobaczyć wszędzie.
A co powiesz na Vistosi Diadema? Są różne wersje. Bardzo podoba mi się ta lampa, ale już nie znalazłam dla niej miejsca w moim domu. Poszłam w inne klimaty. A tak w ogóle to mam fioła na punkcie lamp!
Witam Cię bardzo w pięknym , przemyślanym ogrodzie . Szczerze zazdroszczę pomysłu z podziałam , na pokoje . Mam prośbę , czy obfotografowałaś byś mi tą ławeczkę z pergolą ze zdjęcia w altanie , zależy mi na dole tej konstrukcji - jak ławka połączona jest z pergolą - czy ma nóżki , itp.., dziękuję z góry
Jagodo99 z USA, witam serdecznie, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Piękne Twoje lilie, powojniki, bratki. Maluszki rozkoszne. Współczuję z powodu wiewiórek, Bogdzia się zna na zwierzątkach i może coś zaradzi.Myślę, że przeniesiesz do swego ogródka trochę polskiej "mody" a my może zainspirujemy się amerykańskimi nowinkami o ogrodach i roślinach.Pozdrawiam i na przywitanie kwiatki z mojego ogrodu dla Ciebie.
I trochę szersze spojrzenie na część ogrodu Jak widać czeka mnie dziś sporo pracy, liście rozpanoszyły się wszędzie.
Ale widok, ale panorama! Zazdroszczę przestrzeni za oknem,bo u mnie zaraz ściana roślin na wprost tarasu. Marzy mi się powiększenie ogrodu tak, by mieć różne plany, bliższe i dalsze, jak u Ciebie. Super efekt osiągnęliście. Pozdrawiam
Dzisiaj też zapraszam Idę kroić piernik i zrobić sobie gorącej herbatki, bo godzinę temu wróciliśmy z działki troszkę zmarznięci. Kto z orzechami a kto z marmoladą? No i co do do picia?
Jolu jak smakowicie i pachnąco u ciebie, człowiek słaby i łasy na slodkości się robi, a obwód bioderek sobie roooośnie i rośnie
Aniu, piernik w biodra nie wchodzi Tyle w nim przypraw i zdrowego miodu, a jak jeszcze jedząc go pogadamy i pośmiejemy się, to na urodzie uszczerbku nie będzie Kroję średniej grubości plastry, a dokładka na własną odpowiedzialność
to mnie rozgrzeszyłaś i zachęciłaś ja też tak piernik dżemikiem smaruję, pychota
Magnolia parasolowata
(Magnolia tripetala)
Duże drzewo, o pokroju stożkowym, dorastające w naszych warunkach do 10 metrów.
Jej cechą charakterystyczną są wyjątkowe dłuże, jasnozielone liście, osiągające do 60 cm długości, które na wierzchołkach rosną parasolowato (nazwa).
Na uwagę zasługują również bardzo duże białe/kremowe kwiatostany o średnicy 25 cm.
Najlepiej czuje się na stanowiskach osłoniętych, półcienistych.
Nie lubi przesadzania, należy rozważnie wybrać jej stałe miejsce.
Glebę preferuje żyzną, lekko kwaśną (można poznać, odpowiedni odczyn po pojawiającej się na jej liściach lekko pomarańczowym błyszczącej poświacie).
Młode egzemplarze na zimę należy okryć. Strefa 6B.
rozwijają się pączki, Tripetala kwitnie od czerwca do początku lipca
charakterystyczny układ lisci
piękne, duże kwiatostany pojawiają się na wierzchołkach pędów
Jesienią liście przebarwiają się na żółto
odsłonę wzbogacają również piękne rubinowe owoce
Moje maleństwo
Szybko rośnie
Według mnie jedna z najpięniejszych magnolii. Zdecydowanie o egzotycznym wygladzie. Rosnąca u mnie roślina została wyhodowana z nasion pobranych z tripetali rosnącej w Wojsławickim arboretum.
Dzisiaj też zapraszam Idę kroić piernik i zrobić sobie gorącej herbatki, bo godzinę temu wróciliśmy z działki troszkę zmarznięci. Kto z orzechami a kto z marmoladą? No i co do do picia?
Jolu jak smakowicie i pachnąco u ciebie, człowiek słaby i łasy na slodkości się robi, a obwód bioderek sobie roooośnie i rośnie
Aniu, piernik w biodra nie wchodzi Tyle w nim przypraw i zdrowego miodu, a jak jeszcze jedząc go pogadamy i pośmiejemy się, to na urodzie uszczerbku nie będzie Kroję średniej grubości plastry, a dokładka na własną odpowiedzialność
Dzisiaj też zapraszam Idę kroić piernik i zrobić sobie gorącej herbatki, bo godzinę temu wróciliśmy z działki troszkę zmarznięci. Kto z orzechami a kto z marmoladą? No i co do do picia?
Jolu jak smakowicie i pachnąco u ciebie, człowiek słaby i łasy na slodkości się robi, a obwód bioderek sobie roooośnie i rośnie
Impreza się udała, coś tam w barku na dzisiejszy wieczór się ostało, jak znalazł, przy opowieściach, co zastałam w swoim ogrodzie
Miłego dzionka
zdjęcie z balkonu piękne!
Oj zostało, zostało
My z M. zaglądamy do barku tylko jak mamy gości, No może ostatnio Campari za mną chodziło
Z alkoholi to najczęściej wino do niedzielnego rodzinnego obiadu Ale na szczęście goście choć wirtualni się znaleźli
Dzisiaj też zapraszam Idę kroić piernik i zrobić sobie gorącej herbatki, bo godzinę temu wróciliśmy z działki troszkę zmarznięci. Kto z orzechami a kto z marmoladą? No i co do do picia?