Dlatego nikt prawie nie pokazuje całych krzaków róż no może tylko ci szczęśliwcy którzy maja super warunki do ich uprawy. Ty też masz to może będziesz mogła sie pochwalic całymi krzakami. Ja Thomasa lubie i polecam chyba najbardziej ze wszystkich moich róż . Ładnie rośnie mi jeszcze Eden , jak na moje warunki bardzo ładnie-zobacz.
a sroki to wiadomo mądre ptaki znajdą sposób by sie dorwac do jedzenia , szkoda tylko ze są tak bardzo drapieżne.Ta dziś siedziała na bramie , patrzyła w okno gdzie ja byłam i jak tylko zniknęłam za firanka to już dobrała sie do orzechów.
Róż dużo, prognoza niekorzystna, trzeba się spieszyć ...... .
Zapadła noc (Wergiliusz pisał w swoich Georgikach - utworach poetyckich poświęconych min. pracy na roli, że "noc runęła" - ponoć na Półwyspie Apenińskim noc zawsze nieoczekiwanie zapada):
Mimo, że muchomorek bym go schrupała... a na widok głazu zdębiałam.....
horti wielobarwnie zachwyca ... te mocno przebarwione chyba zabiorę do domu ... te limonkowe mają śmiesznie różowe kropeczki w samym środku ... na jej tle bukszpanowy stożek ...i to coś prawie kuliste u stóp ... ładnie ... nieskromnie tylko ... bez zbytniej lubieżności stwierdzam, że to piękny kawałek prawie ogrodu ...
Nie miałam czasu rysować ale postanowiłam odpocząć w weekend, dlatego na działkę zabieram ołówek i kartkę w kratkę. Znalazłam jedynie zdjęcie tego odcinka działki z którym nie wiem co począć.
A tak wygląda w deszczu, nawet strachowi na wróble się nie podoba
Co ja plotę, z wieloma kawałkami nie wiem co zrobić. Zupełnie nie jest zagospodarowane pasmo ziemi za trawnikiem.
Ale jest coś z czego jestem dumna Z wymienionych okien, na stare ale większe i moje wymarzone kochane okiennice. I tym mogę sie pochwalić
Tess,Elizka, Reniu, Aniu i Evo buziam wieczorową porą Deszcz pada codziennie i łamią się kwiatki to wstawiam do wazonów wróbelek
i następny klucz lecący na zachód
Nie wiem czy moja podpowiedź coś Ci Kasiu pomoże, ale ja gdybym się znalazła w takiej sytuacji to w pierwszej opcji domurowała bym mur. A gdyby to okazało się niemożliwe to kombinowałabym coś z takimi drzewkami na pieńku, żeby muru nie zakryły tylko ten daszek
coś takiego
i jeszcze kulki, trawki i takie tam jakieś nasadzenia pod tymi drzewkami.....
coś tak jak w Ogrodzie z lustrem zakatek z brzozami, ale tu brzozy chyba nie zdadzą egzaminu, jakies inne drzewka bardziej gęstsze trzeba by szukać
lustro tu ma być? czy na drugiej ścianie? a co planujesz na lewo od muru? (na tle domu sąsiada)
Justi! jesteś niezastąpiona! ten pomysł z drzewkami szczepionymi jest bardzo dobry, w ogóle o tym nie pomyślałam, od górą zakryje a na dole będzie widać mur - super! może Prunus "Umbraculifera" szczepione conajmniej na 2 m? tam jest ogólnie wąsko więc patrząc przyszłościowo nie chcę tam dużych drzew, poza tym jeśli w tym rogu byłoby duże drzewo to w przyszłości będzie rzucać spory cień, a tego właśnie chciałam w tym miejscu uniknąć, miała być chociaż namiastka przestrzeni.....
Lustro planowałam właśnie na tej ścianie, na której je narysowałaś i dokładnie w tym miejscu czytasz w moich myślach a na lewo.... jak już pisałam wyżej Zbyszkowi planuję thuje lub serby zrobię przy okazji zdjęcia poglądowe, to zobaczysz jak pięknie balkon sąsiadów jest tuż przy granicy działki....
Postanowiłam się jednak nie załamywać i nie panikować ), bo przy Waszej pomocy napewno coś się wymyśli Pojawiło się poprostu kolejne wyzwanie ))
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Aneczko a słoneczny masz ten taras?
Mam hoyę od chyba 8 lat i jeszcze nigdy nie zakwitła, może by ją tak... Przewietrzyć latem?
Kiedyś miałam inna hoję zajmowała całe okno miało jakoś metr szerokości, hoja na nim kwitła jak oszalała, przeprowadzając się oddalam dla koleżanki, a ta ja pocięła, po 10 latach nie miała jeszcze ani jednego kwiatka a ta stała całe lato na tarasie pod winogronami także praktycznie była cały czas w cieniu i kwitnie, a jedna mi się zmarnowała nie wiem czemu tak wyglądała miała delikatne , podłużne kwiatki, nie tak mięsiste jak ta pospolita i teraz nie mogę drugiej takiej znaleźć taras mam bardzo słoneczny Aniu pozdrawiam