Na allegro już oglądałam i czytałam o tych brzozach, chciałam się tylko dowiedzieć jak w realu wygląda wyprowadzenie tej brzozy tak jak piszesz przynajmniej do 5m.
Dobrze , że nie było mrozu, rano było + 1,5 st., sikory i inne ptaszki harcują i dobrze się mają moje roślinki też nic nie pomroziło, zdjęcie z okna, kto na brzoskwini zauważy sikorkę? miłego weekendu wszystkim jadę po zakupy
Witaj Agato Przyłączam się do licznych gratulacji i życzeń z okazji 400 stron na Ogrodowisku
Czekam na wiosnę w Twoim ogrodzie
Tak jak kiedyś pisałam z Tobą, być może w kwietniu przyjadę do Holandii do Keukenhof.
A na razie zostawiam tulipka z mojego ogrodu
. U mnie pogoda brzydka,pada drobny śnieg i strasznie jest wilgotne powietrze . Temp około zera stopni.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Witak Bożenko, to masz już przedsmak zimy, coś za prędko, ale wczoraj przewidywałaś ten śnieg, pociecha tylko taka, że może szybko zginie i pogoda poprawi się a tak swoją drogą widoczek z okna piękny, nic tylko podziwiać ozdrawiam cieplutko
Irenko , Haniu,Elizko miło że do mnie zajrzałyście . U mnie pogoda brzydka,pada drobny śnieg i strasznie jest wilgotne powietrze . Temp około zera stopni. Tak wyglądał ogród o godz7.30
Pozdrawiam Was serdecznie.
U mnie też zero, ale deszcz ze śniegiem, wilgotność okropna, brrr...okropnie, ale ma się poprawić i co najdziwniejsze najcieplej w Rzeszowie
niezbyt mnie nastraja ta biel, wolałam kaskadę poprzednich kolorów
Irenko...wcale nie najdziwniej...tylko najnormalniej..... u nas najczęściej jest najlepsza pogoda Chociaż strefa klimatyczna gorsza niż Twoja........
Bogdziu.. jak to zobaczyłam to aż brzydko powiedziałam......... aż mnie ciarki przeszły i dreszcze..... u mnie tylko leje deszcz ..bardzo intensywnie, co dla ogrodu przed zimą i przy mojej suszy w ogrodzie jest zbawienne i jak najbardziej wskazane...... przy drzewach i krzewach sucho, że łopaty nie wbije.. do podlania za dużo
Pewnie ze deszcz przed zimą jest potrzebny szczególnie zimozielonym roslinom. Ja liczę ze snieg sie rozpuści to tez rosliny dostaną wilgoci.
Witam z rana.... późnego rana.... u mnie leje deszcz..... i to intensywnie... zapowiadanego przymrozku nie było..ale ciepło też nie jest..+4. W pacy kicha z deszczem, ale dla roślin przed zimą taki deszcz to zbawienie... u nas było bardzo sucho.
Hanuś masz rację....... na nudę nie ma czasu... jest to słowo którego nie znam... bez różnicy na porę roku.... ale ptaszki to takie fajne urozmaicenie na zimę... wnoszą życie do ogrodu który śpi i zbiera siły na kolejny sezon...
Ptaszki najlepiej fotografować przez okno Ot i całą filozofia ostrych fotek ... jak ciepło to z tarasu.... siedząc cichutko..bo inaczej trzeba uzbroić się w dużą cierpliwość..... a to już nie moja mocna strona...bo się wtedy nudzę....
A teraz uciekam z powrotem do porządków domowych i moczenia "patyczaków"...
A tak powtórnie zakwitło moje dendrobium.....
A Felek ma kilka keików...
Te dendrobium znów kwitnie....
W międzyczasie skoczyłam w odwiedziny do Bogdzi... a tam biało....brrrrr jeszcze mnie trzęsie z zimna....
Zaczęłam pisać posta koło godziny 9...wyślę po 11.........
Irenko , Haniu,Elizko miło że do mnie zajrzałyście . U mnie pogoda brzydka,pada drobny śnieg i strasznie jest wilgotne powietrze . Temp około zera stopni. Tak wyglądał ogród o godz7.30
a tak teraz
Pozdrawiam Was serdecznie.
U mnie też zero, ale deszcz ze śniegiem, wilgotność okropna, brrr...okropnie, ale ma się poprawić i co najdziwniejsze najcieplej w Rzeszowie
niezbyt mnie nastraja ta biel, wolałam kaskadę poprzednich kolorów
Ta strefa ciepła zmienia swoje położenie . Dawniej najcieplej było u was , potem był Tarnów a teraz Rzeszów. Nie ma sie co dziwic bo czytałam ze bieguny zmieniają swoje położenie i jeden się przesunął niewiele ale drugi o 2900 km to juz nie jest byle co.
Witam w pochmurną, wietrzną sobotę, śniegu na szczęście nie ma ale ziąb okropnisty a ja zaplanowałam wyjazd na groby najbliższych , trzeba i tam uprzątnąć liście...
Smutny obrazek bez słoneczka
na fotce widać słup i wokół słupa posadziłam bluszcz winobluszcze i wiciokrzew i nie wiem dlaczego nie chcą piąć się po słupie, siedzą w ziemi i wyrosły tylko na wys. 1m, a posadziłam je 2 lata temu, może ktoś wie jaka przyczyna?
Irenko , Haniu,Elizko miło że do mnie zajrzałyście . U mnie pogoda brzydka,pada drobny śnieg i strasznie jest wilgotne powietrze . Temp około zera stopni. Tak wyglądał ogród o godz7.30
Pozdrawiam Was serdecznie.
U mnie też zero, ale deszcz ze śniegiem, wilgotność okropna, brrr...okropnie, ale ma się poprawić i co najdziwniejsze najcieplej w Rzeszowie
niezbyt mnie nastraja ta biel, wolałam kaskadę poprzednich kolorów
Irenko...wcale nie najdziwniej...tylko najnormalniej..... u nas najczęściej jest najlepsza pogoda Chociaż strefa klimatyczna gorsza niż Twoja........
Bogdziu.. jak to zobaczyłam to aż brzydko powiedziałam......... aż mnie ciarki przeszły i dreszcze..... u mnie tylko leje deszcz ..bardzo intensywnie, co dla ogrodu przed zimą i przy mojej suszy w ogrodzie jest zbawienne i jak najbardziej wskazane...... przy drzewach i krzewach sucho, że łopaty nie wbije.. do podlania za dużo
Ewo...oglądałam wszystkie wcześniejsze propozycje, cały swój wątek przejrzałam od początku i jakoś nic mnie nie zadowala
Chyba muszę jednak pobiegać z tym wężem, bo na papierze i tak jest inaczej niż w realu.
A mam narazie tylko to co zaznaczone na czerwono.
Góra do zmiany...
Betysiu, ,tę odpowiedzialność trzeba rozłożyć na wszystkich,kto w ciepłe kraje wybywa,choć na chwilę,więc nie przejmuj się nawałem obowiązków.
Ale oczywiście regularność wpisów do porannej kawy ,jak najbardziej pożądana!
Miłego weekendu z rodziną.
Dla ciebie kwiatki ,które rozpoczynają wiosnę ,i....kończą jesień.
No, nie fotomontaż tylko zachodzące słońce takie efekty wywołało.
Czereśnia najłądniejsza, gdy kwitnie, a za nią granatowe burzowe niebo. Nie mam takiego zdj. bo do tej pory tylko obserwowałam, a od tego roku dopiero więcej fotografuję. Ale wstawiam jak kwitnie, tylko chwilę to trwa i nie zawsze trafi się w tym czasie takie niebo. W tym roku nie udało się tego uchwycić.