owocniki dzikiej calii (jest pod ochroną) wyglądają jak obrazki włoskie rośnie na terenach bagiennych jezioro w środku lasu nad którym zbierałam koźlarze, nazywa się chyba Upadek, ale nie jestem pewna, muszę sprawdzić no i sam las, jest piękny w lesie towarzyszyła nam siostra mojego Gingera, Fuga pomagała szukać grzybów
Witaj Anitko, szukałem grujecznika ale nie znalazłem widziałem za to inne piękne widoczki. Trochę się spóźniłem na setkę, gratuluję i pozdrawiam jesiennie.
Bogdziu, myślę, że przyjmiesz kwiatuszki z okazji 212 strony
Dziękuję za ptaszki i bajeczki
Takie piękne róże wyhodowane na piasku zawsze chętnie przyjmę.,tym bardziej ze u mnie róże kiepsko rosną i postanowiłam dac sobie z nimi spokój, moze nie całkiem ale co wymarznie to już nie dokupię.U Ciebie widzę że rosną bardzo okazałe i zdrowe i są piekne.Dzieki za wizytę.
Zastanawiam sie czy moja to ta sama co Twoja?
Trudno ze zdjęcia powiedziec bo jest bardziej rozwinięta.
Vivo nadal zachwycam się Twoimi różami.Bogdziu myślę ,że to jest Falstaf .Ma dość wiotkie pędy i nie jest zbyt odporna na cz.plamistość.Właśnie ponawia kwitnienie ,tak bardzo mi pasuje do mojej.
No pewnie, myślami jestem z Tobą. Jazdy na rowerze podobno się nie zapomina, czego nie mogę powiedzieć o jeździe samochodem. Tutaj jest zupełnie na odwrót
Nie strasz mnie, że nic nie będę pamiętać...
Spoko Sebuś.. najwżniejsze dobre wycieraczki.... coby pozamiatać nieuważnych na drodze......
Aniu, zakładasz szkółkę? Czego Ty jeszcze nie masz? A które jeżówki lubisz najbardziej, pracowita dziewczyno?
Oj nie mam jeszcze dużo
A jeżówki lubię wszystkie bez wyjątku....... i nie mam faworyta Każda ma w sobie to coś....
Jak róże, jak piwonie.... jak tulipany i narcyze, lilie........ wrzosy..... tu nie mam faworytów.... co najwyżej jakiś lubię mniej, ale zwykle lubię więcej ....
Bo jak wybrać jedno z wielu..... a co jedna to ładniejsza....
Każda ma osobisty urok
Podsumuję wszystkie sympatyczne wpisy....... bo z nami ogrodniczkami ( i ogrodnikami) jest tak jak z kwiatami........ Każda (y) ma osobisty urok
Dzięki za ciepełko które przywiało aż do mnie razem z Twoim postem......
I wiesz co sobie pomyślałąm... że ja Ciebie do siebie w realu nigdy nie zaproszę....... bo chyba bym się musiała splić ze wstydu....jak przyjać godnie kogoś kto tak dba o szczegóły... szczegóły pełne smaku, elegancji i fantazji zarazem......... Ja to sie chyba nawet nie umiałabym zachować jak należy do takiego pięknego wystroju Masz talent........ na drugi raz przygoń do mnie oprócz ciepełka troche tego talentu........ kompleksów to ja za bardzo nie mam...... ale chyba sie ich nabawię...... Idę gdzieś indziej pomasować swoje kompleksy .....
PS. A do sukcesów zaliczam, jak zrobię gościowi kawę i nie zapomnę podać łyżeczki lub cukru
Wiec musisz zrozumieć skrajnie odmienny przypadek od Twojego...
Weroniko pięknie zestawiasz rośliny, delikatne i lekkie kompozycje
Wszędzie oglądam kwitnące hortensje i myślę sobie, że moje w przyszłym roku mnie nie zawiodą i będę się ich widokiem cieszyć u siebie
Aniu, oglądaj te najpiękniejsze, a jak się już tak napatrzysz, to potem u siebie masz jak w banku, jeszcze ładniejsze, a jeżeli z mrozoodpornych, to gwarancja podwójna.
Ja na moje dzisiaj patrzę z okien, próbuję wyleżeć przeziębienie, ale w przerwach zaglądam do okien, z aparatem, i ciekawa jestem czy przez ostatnie trzy dni coś się tam zmieniło.
Bogusiu horti masz śliczne, szczególnie Vanilla pięknie się przebarwiła i żurawki też takie dorodne i soczyste, z okazji Twojej 2 rocznicy pobytu na Ogrodowisku przesyłam Tobie pozdrowienia leśne
Moniczko, przyszłam pozdrowić, trochę późno, ale miałam wyjazd dzisiaj a jak wróciłam musiałam zająć się niezwłocznie pracą , bardzo pilną, przesyłam wskazówkę bardzo ładnie wygląda Twój ogród, różowe rozchodniki, powojnikowe pędzelki i rudbekie, dzisiaj też za dobyłam kępkę dzielżanów, w moim wątku znajdziesz ich kolor , wiem , że teraz się nie dzieli ich, ale były wykopane z karpą, więc kawałek wzięłam
Długo mnie nie było, czuję się jak córka marnotrawna .
To podaj łapkę, będzie nas dwie...
Vivo - w tak pięknym ogrodzie, jak Twój, nie masz prawa mieć żadnych dołów!!! No tak, tylko jak jest susza, to nie da się spokojnie patrzeć, jak ogród traci kolory... My - tzn. ci, którzy mają piachy , wiedzą, jak woda "boli" po kieszeni... Tym bardziej cieszymy się poranną rosą, która daje roślinkom pić, nawet poranna mgła oprócz swego uroku daje trochę wilgoci. Po Twoich roślinkach wcale nie widać, że im czegoś brakuje... Załączyłam to zdjęcie, bo zainteresowała mnie ta trawka... Podoba mi się jej strzelisty pokrój, a potrzebuję taką właśnie nie za dużą, na słoneczne i suche bardzo miejsce... Czy możesz mi coś polecić?
Pozdrawiam serdecznie!
Zachwycający obraz,trudno mi oderwać wzrok -tak piękne zestawienie.Dzisiaj trochę połażę u Ciebie.