Jeszcze hobby czy już uzależnienie..?
21:18, 21 paź 2012
Skarposkalniak w drugim roku isnienia. Troszkę mi brakuje tych goździków...
a w nowej części wystawionej na działanie słoneczka bez ochrony wielkich parasoli koron królowały berberysy ... czarowały odcieniami czerwieni ... jeden klon przeszedł samego siebie ... chyba myślał, że jest papugą ... obłędny... w każdym razie ja papugą go nazwałam
![]()
![]()
Dziś zrobiłam wstęp do przemeblowania w przyszłym roku rabaty bylinowej... wykopałam tojeść pospolitą... rozrosłą się bardzo i zasłaniała róże... rosłą pomieszana z tojeścią orszelinowatą.. tej drugiej mi szkoda, bo ładna.... wiosną i to dość długo , dwa gatunki są nie do odróżnienia... musiałam wykopać w tym roku.... do końca posegregować tego się nie da, ale będę w przyszłym roku pędzelkiem pozbywać się tej pierwszej.....
Tym sposobem po raz pierwszy świadomie i z premedytacją pozbyłam się roślin....... gdybym miała miejsce przesadziłabym ją, bo nie była taka zła.. ale miejsca na takie rośliny już brak...Ależ tego było.....
![]()
Co ja bym dała za taki widok
Półkole będzie dobre, Dałabym tam śliwę wiśniową na pniu, a pod nią kilka hortensji jednej odmiany, albo Limelight, albo Vanille Fraise. Na dole coś niskiego, żurawki, trawki, na lewo za świerkami może ekranik z cisa przy płocie jako tło i kilka dereni Ivory Halo, Takie modne ostatnio u nas, a pod nimi berberysy Stardust. ? albo Admiration?.
Bogusiu dziś królują nastrojowe fotki z mgiełką w tle i u ciebie też takie piękne nostalgiczne obrazy