Witam.
Też nabyłam platana w tym roku. Tylko mój był kopany z gruntu i jest obecnie bez liści (ma 5m). Możesz zamieścić zdjęcie jego z większej perspektywy.
Pozdrawiam
I dzisiaj.
Wsadzałam krokusiki przed oknami salonu
I pol lewej stronie do garażyku
Dzisiaj wzięłam się za największy kwadrat koło domu
Po weekendzie ciąg dalszy.
Mamy same imprezy - a mnie szkoda tak pięknej pogody
Ale ponoć zapowiadają piękny tydzień więc wszystko powinnam zdążyć powsadzać.
Szkoda że dopiero na wiosnę się przekonamy czy mój wysiłek się opłacił
Pogoda wreszcie pozwoliła działać mi z cebulkami.
Ostatnie dwa dni poświęciła na ich wsadzanie - a pudła dalej są wypełnione cebulkami - myślę że nawet nie jestem na półmetku.
Fajnie się kupowało - ale gorzej teraz z sadzeniem
Najgorsze u mnie jest to że mam ograniczony czas, sadzę od południa do 14.40 później biegiem po małego do przedszkola, potem w korkach z powrotem na działkę i działanie do zmroku.
Tak wyglądały moje ostatnie dwa dni i widzę że potrzebuję kolejnych 2 żeby skończyć sadzenie
Siedząc tyle godzin w ziemi, mam obraz tego jak to będzie wyglądało na wiosnę - mam nadzieję że coś urośnie
I mała fotorelacja.
Wczorajsze zakupy
Wytyczone środki od kwadratowych żywopłocików z bukszpanu - który będę robić niestety dopiero na wiosnę. Zywopłoty będą odsunięte od kostki 15 cm a same będą miały 25 cm szerokości.
W środku będą cebulki i byliny których też jeszcze nie zdążyłam kupić
Koniec wykończeniówki jest naprawdę wykańczający
Marzenko
Kasiu
Monic
Martek
AniuDS
Jotko
Betysiu
Dziękuję Wan Dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa słoneczne jesienne dni dodają sił i można cieszyć oczy pięknymi widokami, pod nogami szeleszczą opadłe liście i na prawdę chce się żyć
Dziś w południe zrobiłam krótki spacerek po ogrodzie i zatrzymałam w kadrze słoneczne chwile
u sąsiadki po drugiej stronie drogi zakwitł polny mak
Basiu, gwiazdki haftowane śliczne. Ja robiłam dawno temu z białych papierowych paseczków. Lubilłam wtedy choinkę z białymi gwiazdkami i anielskim włosem, tylko.
Haftowałam też, malowałam, szydełkiem wykonałam wiele sukienek, garsonek, sweterków, obrusów itd. Również wiele na drutach. Muszę poszperać w starociach, może też coś pokażę.
A do ludzi, którzy coś potrafią zrobić własnymi rączkami i główką mam szczególny sentyment. Pozdrawiam serdecznie.
I ja przybiegłam z życzeniami .Dla odmiany moje jabłuszka też piękne .
Dzięki Dajanko . Twoje jabłuszka są tak piękne że powinny wylądowac na wspaniałym torcie Gosi ( nie wiem czy widziałaś).A jaki ma kolor Twoja jabłonka jak kwitnie?
Dzisiaj dostałam małpiego rozumu. Zdarza się, ale skoro na co dzień muszę być kompetentna, punktualna, rzetelna, kreatywna, asertywna, empatyczna i uśmiechnięta, to chyba odrobina małpiego rozumu należy mi się? 25 szachownic perskich i 30 anemonów blanda (białych)! Promocja była, za szachownicę 'Ivory Beels' złoty trzy, no, kto by się oparł?
Ev, Urszulla, Karola jestem wdzięczna za kibicowanie i rady. Przy odrobinie uwagi ze strony innych, jestem gotowa rozwijać temat, tym bardziej, że chwyciłam! Posłużę się jeszcze raz tym zdjęciem:
Na linii kulistych tuj i pergoli aż prosi się ceglany stopień. Pergola dzieli dwa trawniki, które mają różne poziomy. Wystarczy je połączyć/podzielić stopniem. Przy okazji zakryć nieładne kotwie. Ławka nie musi być tam akurat ta, biała, mam inną w piwnicy, w kolorze drewna. Pergolę z czasem pokryją pnacza, nie będzie tak razić.
Miro i Moniiko, witam serdecznie,kto wie, co nas jeszcze na tym forum czeka?
Robert, z deszczowej aury mam chwilowo lato, mam nadzieję, że u Ty też? Liście brzóz żółkną, aparat w pogotowiu.
Martek, czwartki, podobnie jak wtorki mam bardzo długie i ciężkie, każde życzenia dobrego dnia przyjmuję z wdzięcznością. Piszę dzisiaj, ale czytałam w czwartek