Witam i pozdrawiam ze słonecznego Lublina.
dzisiaj trafiłam na ten przepiękny ogród i jednym tchem przeczytałam cały wątek. ogród naprawde robi wrażenie, widać że bardzo dużo pracy zostało w niego wsadzone, nie wspomnę juz o duszy i sercu. piwonie robią piorunujace wrażenie, tez je chcę mieć i hortensję bo są przepiękne, ale to pewnie z czasem jak podkształcę się w uprawie (wiem że piwonie są dość trudne w uprawie, zwłaszcza na początku).
ja jestem takim baardzo początkujacym ogrodnikiem, wiele rzeczy mam jeszcze do poznania i nauczenia się w zakresie uprawy roślinek. bardzo czesto podglądam ogrodowisko, bo takiej skarbnicy wiedzy nigdzie czowiek nie znajdzie. i tu mam pytanie, bo jestem chora na cisy - mam pomysł na żywopłot strzyżony z cisa- a w szkólkach często odradzają je, że niby nie przetrwaja zimy w naszym klimacie południowo-wschodnim. ale jak widzę jednak.... prosze o opinię i doświadczenia dot. cisów.
Pozdrawiam

Dzisiaj dostałam małpiego rozumu. Zdarza się, ale skoro na co dzień muszę być kompetentna, punktualna, rzetelna, kreatywna, asertywna, empatyczna i uśmiechnięta, to chyba odrobina małpiego rozumu należy mi się? 25 szachownic perskich i 30 anemonów blanda (białych)! Promocja była, za szachownicę 'Ivory Beels' złoty trzy, no, kto by się oparł?

Ev, Urszulla, Karola jestem wdzięczna za kibicowanie i rady. Przy odrobinie uwagi ze strony innych, jestem gotowa rozwijać temat, tym bardziej, że chwyciłam! Posłużę się jeszcze raz tym zdjęciem:



Na linii kulistych tuj i pergoli aż prosi się ceglany stopień. Pergola dzieli dwa trawniki, które mają różne poziomy. Wystarczy je połączyć/podzielić stopniem. Przy okazji zakryć nieładne kotwie. Ławka nie musi być tam akurat ta, biała, mam inną w piwnicy, w kolorze drewna. Pergolę z czasem pokryją pnacza, nie będzie tak razić.

Miro i Moniiko, witam serdecznie,kto wie, co nas jeszcze na tym forum czeka?

Robert, z deszczowej aury mam chwilowo lato, mam nadzieję, że u Ty też? Liście brzóz żółkną, aparat w pogotowiu.

Martek, czwartki, podobnie jak wtorki mam bardzo długie i ciężkie, każde życzenia dobrego dnia przyjmuję z wdzięcznością. Piszę dzisiaj, ale czytałam w czwartek

Och, te szachownice są cudne! Ja się czaje na perska, ale 9 zl za cebulkę... a jedna to trochę mało
Stopien juz na wiosne? Bedzie pieknie! A co na pergoli?

pozdrawiam!!

Na pergoli już się coś pnie?

Pszczelarnia napisał(a)

Vito, podziwiam, jak z tak różnych podpowiedzi klaruje Ci się decyzja. Słowo klarować jest na tym etapie "ogrodowania" moim ulubionym. Znaczy tyle co być przekonanym do czegoś.

W głowę się drapię, Ewo,jak Ci odpowiedzieć?
Ogród może być jedną z niewielu przestrzeni w naszym życiu, w której naprawdę możemy sie wyrazić.
Nie mam pewności, czy wyrażam się jokoś przez swój, ale to jest główny motyw mojego 'ogrodowania'.
Miałam szczęście, bo poznałam w życiu kilku pasjonatów i to dzięki nim, czasami udaje mi się mieć klarowną wizję czegoś. Żałuję tylko, że stało się to tak późno...

kahna napisał(a)

Witam i pozdrawiam ze słonecznego Lublina.

Kahno, oj, było dzisiaj słonecznie!
U nas w szkółkach posłyszałaś taką opinię o cisach???
Może pomyliłaś nazwy, albo chodziło o porę sadzenia? Cisy doskonale dają sobie radę u nas zimą, przynajmniej w Lublinie i okolicach, możesz spokojnie zaryzykować.
Dziękuję Ci za wiele miłych słów i życzę wielu ciekawych godzin spędzonych na forum, wiedzy tu, doprawdy dużo! Pozdrawiam

Karola, litości! Jakie: na wiosnę??? Przy domku się krzątam, aby go zamknąć przed zimą, o dodatkowych cisach myślę...nie każdy jest jak Ania DS!
Aniu, na pergoli jest powojnik i świeżo posadzona akebia. Na miejsce Alchymista, który padł w ostatnim sezonie dokumentnie.

Końcówka kwitnienia róż...

Vito, ja tak tylko na moment.... podałam ci namiar na gruszę wierzbolistną.

Końcówka śliczna

Biała to Boule de Neige?
Kusząca
Alchymist wypadł?
To nie jest dla mnie pocieszeniem, bo właśnie na wiosnę po kilku latach podchodów go kupiłam..