Monitko nie mam bardziej aktualnej fotki. Zobacz na drugim planie zdjęcia, w tyle - bordowe wiśnie, a dołem własnie tawuły goldmound a przed nimi lawenda... Żółty z lawendą - rzecz gustu, mnie się akurat to zestawienie podoba, dodam, że podpatrzone przy jednym z Mcdonaldów. Ale akurat na tej rabacie z umbra nie wyglądało ładnie takie wyraziste połączenie kolorów.
pięknie to wygląda
a co to za drzewo na pierwszym planie?
Jeśli dobrze pamiętam to jest klon crimson sentry.
Pewnie można tam dać szmaragd, tylko będzie owszem zielono, ale nudno
Ja bym go nie wyrzucała, tylko zrobiła z niego kule na pniu. Jak się nie uda, albo dalej będzie brązowiał, to wówczas go wyrzucisz
A wokół pnia skarpetę - z czego chcesz - z host, z żurawek, z trawek, albo co tam chcesz/masz.
Albo pomiędzy kulką a szmaragdem miskanta, żeby się wychylał.
Tak Teresko, w dzień kropiło ale deszcz przyszedł o 20 i dosyć ładnie padało jeszcze by mogło tylko niech nie robi się zimno.
Zakwitł mi powojnik całolistny
Tyle cebul krokusów wykopałem.
Trochę smutno się zrobiło ale miłego dzionka życzę.
Poczytałam... i tylko dodam, że ja też pielę tylko za pomocą szpikulca..bo gracek nie wbiję w moją ziemię.... a teraz do pomocy użyję takich widełek od Danusi .. myślę, że to bedzie bardzo dobre.... niestety ja mam warunki ekstremalne i ciężarówki piachu niewiele pomogły... cowidać na widełkach po jednym użyciu...ale łopatki sprawdziły się lepiej od moich
Szpikulec jest świetny do wyciągania głegoko korzeniących siechwastów, zwłaszcza w bylinach gęsto posadzonych - moje podstawowe narzędzie do pielenia.. skutecznego pielenia
Ja takiego szpikulca używam tylko do chwastów o głębokich korzeniach np mniszka . Do pielenia pazurki, no ale ja mam piach.
A ja się musze postarać o takiego szpikulca, bo na mojej jedynej grządce to ziemia jest raczej gliniasto, kamienisto kompostowa i trudno sie wyciąga, a taki szpikulec to fajna sprawa
Danusiu w zakątku z dereniami jakie inne roślinki posadziłaś? Czy dobrze zgaduję że to cyprysiki, jakieś trawy i choina kanadyjska? Czy zamierzasz coś dosadzać?
Prognoza pogody na Rzeszów... pochmurno... o 7,15 rano było +14.. teraz wydaje się wcale nie więcej...
Betysiu...dzieki za udział w wirtualnej imprezie..... lepsza taka niż żadna
A itea już czerwona sie robi.....
Kolejne podejscie do rudbekii.... jak na razie kwitnie, a za rok???? Najwyżej kupię kolejny raz Ale jesień jeszcze daleko.... astry (marcinki) jak widać w tle jeszcze nie kwitną
Wczoraj zostałam unieruchomiona. Mój kręgosłup powiedział - stop. Chyba przesadziłam w poprzednie dzionki. Miałam zaplanowane olejowanie desek na ogroszeniu i niestety musiałam odpuścić. Mam nadzieję, ze do soboty nie będzie padać i M to zrobi.
Kaleka może chodzić z aparatem, więc zrobiłam kilka jesiennych fotek.
Witaj Bożenko, trochę mnie nie było u Ciebie a widzę trochę nowych roślin, turzyca brązowa ładna, mam takie szaro zielone, Miskant, ładna kępa ile dałaś, ta hosta Vanille Fraise to ta co teraz kwitnie, ma wielkie białe kwiaty i pięknie pachnie? Mam ją, dostałem na wiosnę ale mi nie zakwitła. A już widzę napisałeś o niej później. Ja piszę post w edytorze i przegladam wątek i powoli zapisuję a potem wklejam i wysyłam. Inaczej nie zapamiętał bym nazw które sobie wklajam. Co to za horti ja wczoraj dostałem i też jeszcze nie wiem jaką. Fajna imprezka kilka poznaję to znaczy tylko jednej nie. Już Ci pisałem że Okalice masz ładną, ja też jestem z klubu zachodzącego słońca. Postaram się wkleić jakieś swoje słoneczko. Mam jeszcze pytanko czy ta turzyca od Ciebie to Silver Sceptere, na razie jest OK nie widzę żeby rosła ale i nie więdnie, myślę że będzie dobrze. Pozdrawiam Cię Bożenko i żegnam się słoneczkiem.(widok z mojej bramy)
Dzis mżawka od rana. Po południu mam gości więc muszę brac sie za jakieś gotowanie i pieczenie, a własciwie sernik na zimno będzie też dobry. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i zostawiam wczorajsze zimowity.
Poczytałam... i tylko dodam, że ja też pielę tylko za pomocą szpikulca..bo gracek nie wbiję w moją ziemię.... a teraz do pomocy użyję takich widełek od Danusi .. myślę, że to bedzie bardzo dobre.... niestety ja mam warunki ekstremalne i ciężarówki piachu niewiele pomogły... cowidać na widełkach po jednym użyciu...ale łopatki sprawdziły się lepiej od moich
Szpikulec jest świetny do wyciągania głegoko korzeniących siechwastów, zwłaszcza w bylinach gęsto posadzonych - moje podstawowe narzędzie do pielenia.. skutecznego pielenia
Ja takiego szpikulca używam tylko do chwastów o głębokich korzeniach np mniszka . Do pielenia pazurki, no ale ja mam piach.
Bogdziu, ale jak one są takie małe. To jak to zrobić?
Z Twoich badylków 2 mi wyrosły.
Robert a może masz piwnicę w której temp nie spada poniżej zera. Ja w piwnicy przechowuje róże ,,na patykach" czyli pienne. Na jesieni opryskuję na owady i grzyby i w czasie zimy bardzo rzadko podlewam ( 2-3 razy przez całą zime), bardzo dobrze sie przechowują.
Witaj Emka. Myślałam, że ten świerk na froncie domu to Inversa jest. Czubek mu się "ma" ku dołowi, a taki jest idealny na front. Widziałam kuleczki thui Danica u Ciebie na zawijasku. Chcesz je mieć "zlane" po latach, bo ze zdjęcia nie widać, ale są chyba dość blisko siebie? Tak wyglądają moje po latach:
Te na lewo są starsze od tych w sadzie.
Masz piękny dom, bardzo mi się podoba układ bruku, a to jest ważne i pole do popisu wielkie. Można poszaleć z roślinami. Trzymaj się "ogrodowiskowej żelaznej listy roślin", a będzie bosko. Pozdrawiam.