Agi, taki jest plan, po prawej stronie już mam zaplanowaną różankę w kolorach herbacianych - do tego uzupełnienia trawiasto-bylinowe w kolorach limonka - biel - brąz. Z tyłu za oranżeria będzie bardziej naturalistycznie, ten zakątek będzie inny od pozostałej części ogrodu.
Asiu Roociko, dziękuję

Sporo opadów w ostatnim czasie. Dziś dużo jeździłam po Mazowszu, w wielu miejscach stoi woda, jest bardzo mokro i grząsko.
Asiu Johanko, możliwości tyle samo co dylematów

Szukam listy roślin, którym nie straszne będą wysokie temperatury w oranżerii, chyba jednak sukulenty? Ale co z nimi robić w zimie? Bez eksperymentów się nie obędzie, to lubimy
Nyna, chcę tam upakować kozę, kwadratowy stół teakowy + cztery krzesła, fotel lub mała sofa, regał z czarnej stali na ozdoby i rośliny, zwisające kwietniki, duże donice, literatura ogrodnicza. Bardziej jako pokój niż typowa szklarnia. Wokół oranżerii też planuję kilka donic i rabaty.
Miluniu, moja gliniasta gleba jest dość zimna i na ogół witam przejawy wiosny z opóźnieniem. W miejscach, gdzie rozluźniałam glebę i gdzie jest dość zacisznie, przy domu, krokusy postanowiły się ujawnić. Na innych rabatach takich oznak brak. Muszę na przyszły sezon koniecznie zadbać o przebiśniegi i ciemierniki.
Aguś, mój szpaler już poczuł się wyróżniony

Niestety, nie mam ładnych zdjęć z każdej pory roku, nie łapię się na wymagania regulaminowe.
Lidko, co metr będzie idealnie. U Ciebie prace ruszyły z kopyta. Bardzo mnie to cieszy. Miskanty dobrze rosną w glinie, będzie im u Ciebie dobrze. Dwa-trzy sezony i przesłona gotowa. Tylko potem sporo ścinania. Właśnie zakupiłam sieczkarnię do słomy, będę eksperymentalnie przerabiała ścięte miskanty na ściółkę, do tej pory oddawałam na odpady bio. Ciekawa jestem, jak się ta sieczkarnia sprawdzi