Ogród Leny.
13:23, 13 lip 2011
Cisy zasilam Florovitem w płynie, ale podstawą sukcesu jest zaprawianie dołków i kopanie dużo większych podczas sadzenia. Tego się potem za bardzo nie da nadrobić nawozami, ale lepiej cokolwiek stosować, niż nic.
Moją ulubioną ostatnio serią są Magiczne Siły lecz nie gardzę też obornikiem (przekompostowanym) i próchnicą odkwaszoną, którą zaczęłam ściółkować rabaty bylinowe, zamiast kory.
Ponadto skubanie i obcinanie przekwitniętych kwiatostanów, obcinanie bylin po przekwitnięciu, zaproszenie pożytecznych owadów do ogrodu (domki dla owadów). Coraz bardziej rośnie mi też świadomość ogrodnicza przemawiająca za stosowaniem oprysków z roślin.
