Żółta jeszcze nie kwitnie a ta ciemniejsza to nowy nabytek i wsadzona póki co bez planu więc z zestawieniem nie pomogę. Chodzi mi po głowie narecznica czerwonozawijkowa, żółte hakone albo świecznica jako towarzystwo
Tak teraz wygląda
przebiliśmy się po zlikwidowaniu komina do przyszłej jadalni....jak to kiedyś ktoś wymyślił to cud, że chałupa z dymem nie poszła przez tyle lat, bo w piec jako konstrukcja wmurowano deski !!! normalnie nam się wierzyć nie chciało...
staramy się odzyskać jak najwięcej cegły
był piec i nie ma pieca
Hej Lidziu. Tak na zdjęciach złocień maruna. Kupując dawno temu iglaki mieliśmy mała sadzonke . Teraz sieje sie sama. Osobiście jej nie lubię. Bardzo dużo wyrywam. Jak będę w domku to zobaczę sadzonki i jesienią mogę zebrac nasiona.
Pozdrawiam wakacyjnie...
A jak pokazałaś tę różę Munsted czy jak Ją zwał właśnie pomyślałam sobie o połączeniu jej ( u mnie ) z biała i rozowa piwonia, bialą bądź kremowa róża i z szałwią tą wyższą -chyba Caradonna. I jeszcze myślałam aby dać do niej turzycę paskowaną i stipy
Kurde rozmarzyłam się
Kamila jestem fanką lwich paszczy od niedawna. Wszyscy mówili, że ona dobrze zimuje i w tym roku jej nie wysiewałam, ale wszystkie nie przeżyły. Ta jest zeszłoroczna Madame Butterfly Ivory i wygląda zjawiskowo. Do niej dosadziłam chabra Black Ball. To ten w prawym rogu.
Pierwszy raz słyszę takie określenie kocimiętki
To odmiana Purssian Blue. Niska kompaktowa odmiana, choć u mnie taka kompaktowa wcale nie jest O tu widać trochę jej wielkośc w stosunku do innych roślin.
najdłuższy pęd który mi wyrósł wygięłam i zahaczyłam o wbity pręt, pęd nie jest wkopany w ziemię tylko przygięty do ziemi
czarny kolor to róża
czarny długi pęd zmieniony w zielony przygięty a czerwony to haczyk do którego przymocowałam pęd