Witam,
przedstawiam mojego psa, który wabi się Baster
to miał być pies obronny hi, hi, hi a okazało się że ...........
to wieczne dziecko
i jego ulubione narzędzie do tego, żeby porządnie zmęczyć całą rodzinę
i z przyjemnością dałabym nagrodę temu, kto potrafiłby tak go wygłaskać aby miał dość bo naszej czteroosobowej rodzinie się to nie udało przez te wszystkie lata
Jest to nasz kochany piąty członek rodziny
Witajcie.
Dzisiaj w ogrodzie postanowiłam przysypać odnogę mojej dzikiej róży, aby ją rozmnożyć na przyszły rok. Zamiast tego zaczęłam kopać ziemię pod Żółtą rabatkę różaną -na początek będzie mała, ale z czasem chciałabym aby sięgała wzdłuż całego płotku.
I takie to efekty:
Zaczynam więc poszukiwania różane.A oto (poniżej) moja dzika róża. Niestety już przekwitła i trochę ją przerzedziłam. Nie ma okazałych kwiatów (małe białe płatki) ale ponieważ pięknie pachnie (wokoło w ogrodzie czuć z powiewem wiatru jej lekko słodki zapach) postanowiłam ją nie usuwać lecz pomnożyć na przodzie rabatki razem z lawendą, aby ochronić żółte róże przed opsikiwaniem przez mojego psa.
Prośba do HONOROWYCH DAWCÓW żółtych róż o pomoc w tworzeniu rabatki !
Borbetko, mnie zachwyciły Twoje kulki tujowe i dlatego wczoraj posadziłam je u siebie w ogródku. Przystrzyżone wyglądają naprawdę elegancko. Stąd moje pytanie, jak o nie dbasz? Przeczytałam już, że robisz oprysk profilaktyczny, możesz napisać coś więcej, np. w jakim terminie i czym? Ja mam największe sukcesy w zasuszaniu roślin, stąd taka dociekliwość
Im bardziej odkrywasz przed nami swój ogród, tym piękniejszy mi się wydaje. Pokazuj więcej takich zakątków, bo jest się czym inspirować!
I jeszcze jedno pytanie, czy instrukcja cięcia cisa, to z książki "Przycinanie drzew i krzewów" Steve Bradley?
Pozdrawiam!
Vesper - kulki tujowe mają ok. 8 lat chyba (nigdy nie wiem) i w tym roku były cięte pierwszy raz. Te w sadzie sadziłam później i one jeszcze nie muszą być. Jestem bardzo zadowolona z tego jak wyglądają, bo po zimie było kiepsko. Zawsze i tak po opadach śniegu zimą latam z miotłą i otrząsam śnieg z nich. Nawiozłam je i ładnie się zagęściły, chociaż niektóre są łyse z boków lub dołu - zależy czy mają wystarczającą ilość słońca. Oprysk profilaktyczny robię na przełomie maja/czerwca i proszę o to ogrodnika, bo nie mam spalinowego opryskiwacza. Ten opryskiwacz ma taką dmuchawę, że w każdy zakamarek preparat dojdzie. Wolę zapłacić i mieć spokój. Potem jak widzę jakieś szkodniki to sama opryskam. Ogrodnik zawsze daje preparat Magus na przędziorki i jakiś przeciwgrzybowy, zmienia ten ostatni różnorako, ale zawsze jest to przeciwgrzybowy. Odpukać przez te lata tylko róże okrywowe, których już nie mam miały grzyba, reszta nie.
"Zasuszanie roślin" ? Ja jestem mistrzem w zasuszaniu domowych, dlatego prawie wcale ich nie mam ha, ha. W ogrodzie mam system nawodnienia z własnej studni, który "odpalam" kiedy chcę. Nie mam automatyki i mam to szczęście (i nie, bo są krety), że ziemia jest zawsze wilgotna. W tym roku podlewałam dwa razy tylko. Vesper - masz pytania - chętnie pomogę, jeśli będę umiała, a ta książka to Denis Retournard "Cięcie i formowanie roślin".
Miła to jest ciepłe zdjęcie wiem,że obiecałam cynie i rabaty,ale zdjęcia które udało mi się zrobić się nie udały ))))))))Prawda jest taka,że jak ja wychodzę na dwór to zawsze się napatoczy ktoś do pogaduszek i zaraz mrok i ze zdjęć dobrych nici
Zobacz u mnie jest tylko jedna ta hortensja,a u ciebie jest hortensjanka cała zobaczysz będziesz jeszcze rozdawać ))))))
kurcze, jedna, ale za to jaka!
spokojnie, masz czas, oby tylko kwutły do sfocenia
fajne miejsca w polskich zakamarkach pokazujesz, to lubię
To jest wsadzone rok temu,zobacz co będziesz miała za rok na swojej pięknej rabacie .Ja mocno ją przycięłam na wiosnę ...
Miła to jest ciepłe zdjęcie wiem,że obiecałam cynie i rabaty,ale zdjęcia które udało mi się zrobić się nie udały ))))))))Prawda jest taka,że jak ja wychodzę na dwór to zawsze się napatoczy ktoś do pogaduszek i zaraz mrok i ze zdjęć dobrych nici
Zobacz u mnie jest tylko jedna ta hortensja,a u ciebie jest hortensjanka cała zobaczysz będziesz jeszcze rozdawać ))))))
kurcze, jedna, ale za to jaka!
spokojnie, masz czas, oby tylko kwutły do sfocenia
fajne miejsca w polskich zakamarkach pokazujesz, to lubię
Miła to jest ciepłe zdjęcie wiem,że obiecałam cynie i rabaty,ale zdjęcia które udało mi się zrobić się nie udały ))))))))Prawda jest taka,że jak ja wychodzę na dwór to zawsze się napatoczy ktoś do pogaduszek i zaraz mrok i ze zdjęć dobrych nici
Zobacz u mnie jest tylko jedna ta hortensja,a u ciebie jest hortensjanka cała zobaczysz będziesz jeszcze rozdawać ))))))
Jedna, ale jaka! Koguty też fajne - nas jeden w Bośni budził codziennie o 5 rano - codziennie również był rosół i zawsze spożywaliśmy go z nadzieją, że to właśnie z niego
Cha,cha,cha ...zaraz miał zastępstwo na płocie)))))))
Nie przeszkadza mi ,że jest jedna bo mam miejsce na inne rośliny,a przecież jeszcze urośnie ....
Bardzo dziękuję za te miłe słowa
Och kamieni to mam ile dusza zapragnie, więc tak aby trochę się ich pozbyć zagospodarowałem część ich w ogrodzie, może i ładniejsze równe krawędzie rabat z pięknie dociętą linią trawnika, ale i z kamieniami jakoś jest a przynajmniej mniej pracy.
Kolorów u mnie nie brakuje, mój ogród był z drzew i krzewów , teraz doszły kolory chwilami czuję że jest ich za dużo ! ale to głównie w lipcu bo lilie, liliowce, floksy i inne z czsem się uspokoi, a takie wesołe barwne oblicze ogrodu przez kilka tygodni też może być.
Kolejna grupa rośli to liliowce, tych chcę jeszcze więcej, a oto kilka z nich.