Cisowy żywopłot super elegancki. Wyrysowałam projekt swojego przyszłego ogrodu z cisami w roli głownej, właściwie ma być z każdej strony działki. To czego się obawiam - bo zamysł piekny - to czas jaki musi upłynać abym mogła się takim żywopłotem odsłonić od sąsiadów czy drogi. Niestety nie stać mnie na kilkaset dużych cisów. Chyba będę musiała wkomponowac coś wyższego. Co radzicie? widok z tarasu


Obwódki wokół rabat oczywiście bukszpanowe
Dla mnie to wielkość na jaką mnie aktualnie stać.
Te wojtki jak posadzić dość gęsto daja chyba zwarty żywopłot?

Ana napisał(a)

No i narysowała i nawet ja jestem w szoku!!!

Patrzyła sobie na jeden z ptasich obrazków w holu



I powstał taki rysunek

Sliczna i bystra dziewczynka,doskonale narysowała te ptaszki - proporcje, układ - świetnie. Bardzo dobre są takie ćwiczenia nie- rysowanienie z głowy tylko przenoszenie na kartkę tego co sie widzi. Wtedy dopiero dziecko spostrzega, że np/ śnieg, który zwykle uważamy za biały w rzeczywistości mieni się niebiesko/ fioletowo. Pogratuluj Księżniczce,niech wie, że ludzie z wielu miejsc Polski patrzą na jej rysunek
Szkoda, że mieszkamy daleko od siebie córki miałyby może wspólne zainteresowania : )

Na dobranoc - Szalone Goździki, co to kwitną nieprzerwanie od kwietnia (marca?)


A w takiej ,,skarpecie" trzymam w szafie lawendę własnego ,,wyrobu" (żeby nie było - to recykling ze starej podkoszulki ) może jeszcze to kiedyś ładniej udekoruję, bo wersja dość robocza...

a to moja wizja


przepraszam że taki niedbały rysunek ale robilam go dla mamy - żeby jej pokazać jaka praca nas czeka

do dnia dzisiejszego ogrodzenie było na równi z domem, a teraz przesuniemy się 10 metrów w prawo i będę mogła zagospodarować teren z drugiej strony domu gdzie obecnie nie ma nic

Joanka napisał(a)

Oddaj te drobne, jeszcze coś dokupię

Zdjęcie i komentarz ten, i pozostałe fantastyczne.
Aż mnie szczęka od śmiechu rozbolała.

to obecna druga strona ogródka

oto mój mąż burzący plot już nie ma po nim śladu



stare winogrona zostały wyrwane
ps: przepraszam zabałagan ale córa myła wszystkie zabawki w basenie ;-0

Dopiero zjechałem do bazy, patrzę a tu ło matko tyle odwiedzin, kiedy ja to obrobię.
Ania Monte, pokażę jak ładnie bujnęły się irysy od Ciebie, dynie rosną jak wariatki, szkoda że tylko liście+3 dynie serduszka ma się świetnie liści nie gubi. Na fotce widać hostę od Ciebie ale tylko




kawałeczek ,rośnie obok Ewelinkowej.
Kasiu witaj, dawno Cię nie było. Jeśli będziesz w Wawie to zajedź, zapraszam masz bliziutko, może uda Ci się wstrzelić w moją piękną złotą polską jesień. Dzięki za pochwały,staram się jak mogę żeby pokazać Wam piękno przyrody która nas otacza, pomaga mi w tym aparat który naprawdę robi piękne fotki, na pewno nie prędko wymienię go na coś innego. Chcę kupić jeszcze jedno szkło na silniku, żeby w razie co szybciej się ustawić, jestem okularnikem i trochę ciężko mi się ostrzy, zajmuję mi to sporo czasu. Plony mnie bardzo cieszą, szczególnie że dwa ostatnie sezony były zerowe , prawie wszystko zgniło.

Iza, ja na hakone poluje długo, ale chyba w końcu kupię bo z wymiany nic nie mogę trafić. U Szmita była boska. Ciekawy jestem wrzosowiska,w Twoim lesie na pewno się pięknie wkomponuje.
Karola, teraz zacznę Was czarować trawami. Mój cukrowy pięknieje z dnia na dzień, boje się żeby tylko jakaś burza go nie powaliła. Cały czas rośnie, jest mokry i ciężki. Puść go wolno, w doniczce oczu nim nie nacieszysz, mój rośnie wolno bez zabezpieczenia w tym miejscu najmarniej 18 lat. Jeżówki to dopiero za rok zaprezentują się ładnie.

ASC, jak będziesz robić rewolucje na wsiowej, to pamiętaj o mnie, zaopiekuję się dobrze każdą roślinką
Irenko, moja rabatka przy Twoich to pikuś.
Tess, witam bliską duszyczkę, nie jest łatwo ogarnąć te hektary.

Marto, może w weekend wymienimy się fotkami, nie miałem czasu nawet Ani nie wstawiłem fot ze spotkania. Lato super w tym roku, jedynie czerwiec był marny.
Ewelino, hostę posadziłem pod swoją piękną kaliną, widać na foto. Dzięki za nazwę.

W dzień musiałam wyłączyc kompa bo nachodzila burza, wzięłam się więc za zaprawy i aż do 21.00 stałam przy garach oczywiście burzy nie było tylko postraszyło, ale deszcz popadał. Trochę kwiatkow z dzisiajPamiętacie jak pisałam , że pół krzaka mojego dwubarwnego hibiscusa zmarzło, zdjęcie z sierpnia tamtego roku bidulek się zregenerował i zakwitł narazie niebieskimi kwiatkami, ciekawa jestem czy różowe też będą, bardzo się cieszę zakwitł także Słonecznik ogórkolistny VANILLA ICE (Helianthus debilis) kwitnie ciemiernik biały kwitnie Louise Odier no i cały czas Chianti

Marzena2007 napisał(a)

Dziękuję wszystkim odwiedzającym Dopiero przed kwadransem skończyłyśmy spotkanie
Muszę przyznać, że świetnie nam się gada i co ciekawe na każdy temat. Wręczz napiszę, że na tematy ogrodowe zdecydowanie niewiele rozmawiałyśmy
Dzisiaj do KOIID dołączyła Pszczółka Myślę, ze mogę w imieniu KOIID napisać, ze witamy w Komitecie Szkoda, ze Justychaz na urlopie nie dołączyła i AGA PE.

A to my w komplecie przed potworem
Od lewej:
Pszczółka, Irenka, Noemi, Madżenka i Wieloszka


Tak nam się świetnie gadało, ze Pszczółka, która nawet po ostrym żwirku biega boso, chciała bez butów pojechać do domu

Nie tylko wesołe ale i śliczne dziewczynki
Dobrze że Was ten potwór nie wchłonął

Tess napisał(a)

Nie mogłam oderwać oczu.
Było magicznie.
Zdjęcia nie oddają tej magii i klimatu.

Jejuś jakie cudne widoki...magia ...

Marzena2007 napisał(a)

Dziękuję wszystkim odwiedzającym Dopiero przed kwadransem skończyłyśmy spotkanie
Muszę przyznać, że świetnie nam się gada i co ciekawe na każdy temat. Wręczz napiszę, że na tematy ogrodowe zdecydowanie niewiele rozmawiałyśmy
Dzisiaj do KOIID dołączyła Pszczółka Myślę, ze mogę w imieniu KOIID napisać, ze witamy w Komitecie Szkoda, ze Justychaz na urlopie nie dołączyła i AGA PE.

A to my w komplecie przed potworem
Od lewej:
Pszczółka, Irenka, Noemi, Madżenka i Wieloszka


Tak nam się świetnie gadało, ze Pszczółka, która nawet po ostrym żwirku biega boso, chciała bez butów pojechać do domu

Fajnie pozdrawiam wszystkie panie

I takie cudności rosną w ogrodzie nad Rozlewiskiem:

Dziękuję wszystkim odwiedzającym Dopiero przed kwadransem skończyłyśmy spotkanie
Muszę przyznać, że świetnie nam się gada i co ciekawe na każdy temat. Wręczz napiszę, że na tematy ogrodowe zdecydowanie niewiele rozmawiałyśmy
Dzisiaj do KOIID dołączyła Pszczółka Myślę, ze mogę w imieniu KOIID napisać, ze witamy w Komitecie Szkoda, ze Justychaz na urlopie nie dołączyła i AGA PE.

A to my w komplecie przed potworem
Od lewej:
Pszczółka, Irenka, Noemi, Madżenka i Wieloszka


Tak nam się świetnie gadało, ze Pszczółka, która nawet po ostrym żwirku biega boso, chciała bez butów pojechać do domu

eliza3 napisał(a)



Tą różyczkę dostałam od córki na wiosnę, podobno pnąca, dopiero teraz zakwitła



a ta rozsiewa cudowny aromat

Piękne różyczki i do tego pachną... uwielbiam pachnące róże, no i cynie nie uszły mojej uwadze...

Martek napisał(a)

Marto, zazdroszczę , naprawdę zazdroszczę, że możesz takie ślicznotki uprawiać.
U mnie ślimory nie dają szans daliom. A takie są piękne. Takie swojskie.

an_tre napisał(a)

Tą różyczkę dostałam od córki na wiosnę, podobno pnąca, dopiero teraz zakwitła



a ta rozsiewa cudowny aromat



zbierałam nasionka kosmosów dla Kasi WB i upajałam się jej aromatem



mniej pachnie ale też ładna

Piękne różyczki i do tego pachną... uwielbiam pachnące róże, no i cynie nie uszły mojej uwadze...