Alinko, pozbierasz nasiona tych rudbekii z zielonym środkiem? Ładnie proszę

Agnieszko pozbieram podaj adres na pv

Alinko, ty i leżenie? nie wierzę..te tańce latino, na to sie piszę i też poprosze o te nasionka i juz piszę na PW mój adres miłego dnia

alinak napisał(a)

nie wiem kiedy się do Krk wybiorę . na razie mam fazę na ruch i łapie sie za wszystko . pływam , kije , zumby i jeszcześmy sobie latino tańce obmyśliły .....ludu już mnie dzisiaj nogi nie nosiły , dobrze że te kije , bo szłam jak stara babcia .dzisiaj służyły mi tylko do podpierania . chyba tracę siły - muszę sobie jutro poleżeć ...tylko kiedy ?.

Podziwiam Twój zapał związany z aktywnością fizyczną, moje kije już drugi rok leżą w kącie jakoś nie mogę się zebrać

ZUMBA - hi ,hi ,hi.. ja kjeszcze przypomnę to potrząchiwanei t osieśmieje , raz byłam i .. jakos to nie dal mnie, bo rozpraszam grupę śmiejąc sie sama z siebie....

niech to drzwi ścisną taką pogodę . jak sobie pomyślę o jesieni to już mam depreche na samą myśl . zatem jutro w Gorce na Turbacz miłe panie , gonić te handre idę .
obiecuję fotki , bo okolica Nowego targu cudowna .pomykam do łóżeczka w rytmie głośnego rocka Nicelback.
boziu w sobotę wieczorem w domu siedzieć - masakra . ale cóż starość , starość , starość mocium Panie .

na dobranoc słoneczko , kfiety i motylki z angielki


































buziaczki

alinak napisał(a)

boziu w sobotę wieczorem w domu siedzieć - masakra . ale cóż starość , starość , starość

...i ta starość, mocium panie, jutro pomknie jak na dopalaczach w Gorce na Turbacz

piękne zdjecia motylków. Ale sobie tempo narzuciłaś nic dziwnego że zadyszki dostałaś bo każdy by dostał.Pozdrówka.