Wandziu - zapisałam w swoim kapowniczku co następuje: "Wandzia - Symphatia". Co oznacza nie tylko, że czuję do Ciebie sympatię, lecz i to, że na jesieni mam przypilnować ją u "mojego" ogrodnika. Ale rekomendacje ma dobre, a moja ...

A była taka:
Kasiu - w Twoim towarzystwie na pewno spędziłabym cudownie czas... Nawet nie musiałabym doszczęśliwiać się szkólkami
Bożenko - daleko szukałam, a kupiłam (buty) w Gliwicach

Żadne tam cudo, ale wygodne, bo dziś kupić NORMALNE buty, to cud! A w ogóle, to sklepy pękają w szwach od ciuchów dla młodych ekstrawaganckich strojniś, a dla takiej poważnej matrony jak ja nic nie ma!