Luki napisał(a)

Takie wielkie hosty... to chyba gdzieś nasłońcu się wygrzewają u mnie dopiero kły ledwo ledw wychodzą, aż musiałem grzebać paluchem w ziemi, żeby się uspokoić
Moja Pissardi sadzona w zeszłym roku nie zakwitnie, ale to zapewne ze względu na jej mocne obcięcie zaraz po zakupie, ale nie żałuje

Łukasz tylko niektóre moje hosty są takie duże. Mam też sporo takich, które jeszcze w ogóle się nie wychyliły z ziemi.

Violu, a gdzie kupowałaś róże bo ja nadal myślę Można prosić namiary na pw

Gosiu niestety taka prawda, a początkujący ogrodnicy najbardziej na tym cierpią. Pozostaje nam się cieszyć, że początki mamy za sobą, a tym zaczynającym życzyć wytrwałości i weryfikowania informacji otrzymanych w ogrodniczych

Małgosiu(Margarete) niestety na całkowitej patelni nawet bardzo odporne żurawki mogą się troszeczkę przypalić, ale mnie osobiście przypalenie jednego czy dwóch starszych listków nie przeszkadza.
Napisz jaka kolorystyka Najbardziej CIę interesuję, będzie można zawęzić listę odmian

Dorotko żurawki najbardziej lubią glebę przepuszczalną, nie przepadają za gliniastą ziemią, ale też na niej rosną jeżeli troszkę rozluźni się ziemię. No i żurawki uwielbiają kompost. Idealne to przepuszczalna gleba z kompostem.
Powinno się posadzić tak jak rosły w doniczce chyba, że wytworzyły się pnie wtedy można troszkę głębiej. Ogólnie nie są to rośliny wybredne co do stanowiska.
Na pewno żółte odmiany o jasnych liściach na słońcu lubią się przypalać

Dziękuję kochani za miłe słowa...

Madżen, tak, będzie nowa rabatka...inspirowana ChFS z malymi zmianami na początek...a potem się okaże ha ha ha co z tego wjdzie Trawka będzie oczywiście

Bajzlownik mam ale jakoś aparat dziwnym trafem go unika

Kot się bawi w "pojawiam się i znikamm:

Mad - kurcze...normalnie lecę zerknąć czy w moich czosnkach coś jest

Luki....mąż bardzo dokładny - miał specjalny wlasnej roboty przyrząd aby szczelin były równe Krzywe deseczki (bo takie też się trafiły) poszły na sam dół

Babka...to chyba zależy które czosnki. Ostrowskiego i główkowate wiem, że można..jest szansa , ze zakwitną...z resztą chyba gorzej

Marto na pewno jeszcze sporo mają i na publiczne zamówienie to nie wygląda. Pan mówił, że to świeża dostawa na ten rok. Korony zaczynały się an wysokości 180-200cm. Pnie prościutkie nawet bez krzywizny przy szczepieniu, a śliwy szczepione są nisko

Beato na początku byłem troszke zirytowaney podejściem, ale w sumie zrobiło się bardzo zabawnie bo Pani otwarcie mówiła, że się nie zna

Agato ważne, że mają dobry towar w przystępnej cenie, ale nie ma co liczyć na doradztwo z ich strony

Ewo szkółka niewielka, słabo rozreklamowana, ale asortyment ciekawy, muszę w najbliższym czasie wybrać się po hortensje Bobo

Gosiu niestety masz racje siostra, która była ze mną nie mająca bladego pojęcia o roślinach powiedziała, że gdyby była sama kupiłaby te krzywe i tak posadziła. Dla mnie to było zabawne bo mam już jakąś wiedzę.
W CO jak byłem pytać o śliwy wiśniowe Pani na siłę szukała tych drzew na dziale z drzewkami owocowymi. Na szczęście są też miejsca gdzie wiedza sprzedających jest spora, ale tych zdecydowanie mniej



Zrealizowałem w 80% plan sadzenia do godziny 12, ale zaczął padać deszcz. Narzekać nie będę bo deszczyk potrzebny, wiatr strasznie wysuszył glebę, ale nie mógł zacząć padać pół godziny później Zostałem z rozkopaną rabatą.
No nic teraz muszę uciekać do 'zębologa' a to już mnie przyjemne

Płot wygląda zacnie do tego podziwiam idealną dokładność wykonania, bardzo mi się podoba.

Luki - a czy w tym Twoim miejscu zakupu zostały z tych 40 jeszcze jakieś Nigry? Potrzebne mi dwie ładne jednopienne z wysoką koroną.

edit: bo 40 sztuk to jednak wygląda na jakieś publiczne zamówienie...

Ja tam nie mówie, że bukszpan wygląda źle, ale wiem z doświadczenia, że czasem lepiej poprawić jeżeli by Cię miało denerwować to posadzenie wyżej
Taka płaska kula ma w szkółkach swoją cenę i to nie małą, a pasuje tutaj idealnie.
Ja myślę, że coś bym w to pole dosadził bo Hakone byłoby trzeba posadzić strasznie dużo. Na chwilę obecną brak pomysłu, czas goni trzeba wychodzić z domu
Adres już podaje

Marzenko bo sekator to przydatne narzędzie Troszkę szkoda, że te najładniejsze gałęzie nie zakwitną na drzewkach, ale trudno, ważne, że dało się przewieźć.

Gosiu z tym zakopaniem głębiej to też super historia
Wchodzę do szkółki, wszystko łądnie szukam swoich Nigr i nigdzie nie ma, idę zatem zapytać kogoś, kto krzątał się na końcu:
-Dzień Dobry są może śliwy wiśniowe odmiany Nigra?
-To takie śliwki do jedzenie?
-Nie, drzewa ozdobne
-Eeee to my nie wiemy... tu jakiś wiśnie kopiemy, mogą być?
Myślałem , że padnę
Po dłuższej chwili szukania znalazły się trzy tylko każda z innej parafii, a jedna wyższa od innych o pół metra. Mówię Pani, że potrzebne mi 3 takie same i usłyszałem:
-Zakopie Pan pół metra niżej i będzie dobrze. Myślałem, że padnę jeszcze bardziej.
Musiałem tłumaczyć przez 10 minut dlaczego nie można zakopać drzew niżej po czym usłyszałem:
-A skąd ja to niby mam wiedzieć.
Po negocjacjach Pani zadzwoniła do właściciela po czym okazało się, że na zapleczu jest ok 40 śliw, które były moim obiektem zainteresowań.
Jeszcze nie spotkałem się z tak niekompetentnym sprzedawcą w szkółce, ale to było zabawne bo Pani przynajmniej mówiła co wie, a dokładniej czego nie wie
Na szczęście właściciel przyjechał i dokładnie wiedział co sprzedaje

Alka drzewa kupiłem w Poczesnej pod Częstochową

Olu z drzew jestem zadowolony, dwie pozostałe troszkę gorzej wyglądają bo przycięte, ale i tak odbiją to w sezonie

Marto lilie powinny się spokojnie pokazać. U mnie w niektórych miejscach jeszcze śpią, a od południowej ściany cały czas pojawiają się nowe

Nigry to była chyba dobra decyzja, chciałem brzozy, ale wtedy na rabacie po kilku latach nic nie chciałoby rosnąć, albo musiałbym wylewać tam cysterny wody na moim piasku.

Luki napisał(a)

No i na koniec jedna z moich trzech Nigr na tle nieba. Z daleka patyków jeszcze nie widać

Ale czad !!

Luki a może zakop głębiej i będzie OK

Trzmieliny łapią się na hurt z innymi roślinami, florovit, azofoska, co wpadnie w rękę to dostaną. Nie są wybredne.
Na rozchodniki poczekaj bo byliny w normalnych ogrodniczych dopiero zaczną się pojawiać, a jet to popularna roślina

Luki napisał(a)

Wiosna pełną parą, tak ładnie, że nawet nie zauważyłem, żeby jakiś kancików nie było czy coś
Frontowa rabat bardzo mi się podoba, a kula robi wrażenie z doświadczenia jednak wiem, ż jeżeli coś Ci przy niej nie gra lepiej poprawić mimo wysiłku, ja dwa razy większą poprawiałem trzy razy... co się było trzeba namęczyć to pamięta mój kręgosłup, ale w końcu jest ok.
Mnie osobiście podoba się pomysł na nasadzenia, który pokazywałeś zimą

Aż tak bardzo mi to nie przeszkadza bo wiem że dół kuli i tak utonie w trawkach Sam też się trochę zabuduje.

Wracając do nasadzeń...

Kulek wystarczy czy dołożyć jeszcze ze 3?


Wypełnienie będzie hakone All Gold. Tylko zastanawiam się czy obsadzić cały kwadrat tylko nimi czy dołożyć coś ciemniejszego dla kontrastu typu żurawki, konwalnik?
Na koniec wiadomo, grys granitowy.

W tym tygodniu wysadzam funkie, podaj adres na PW

Iwonko nie poczekałem do końca i mogę powiedzieć tylko tyle, cieszy mnie bardzo to, że są tacy ludzie Mogę się tylko domyślać jak cieszysz się z prezentów i to nie byle jakich

Luki napisał(a)

Iwonko pozostaniesz ambasadorką ogrodu Bacowej bo też chętnie zobaczyłbym jak wyglądaj w pełni sezonu na prawdę piękny ogród i widać, że jest bardzo duży

Iwonko pozostaniesz ambasadorką ogrodu Bacowej bo też chętnie zobaczyłbym jak wyglądaj w pełni sezonu na prawdę piękny ogród i widać, że jest bardzo duży

Takie wielkie hosty... to chyba gdzieś nasłońcu się wygrzewają u mnie dopiero kły ledwo ledw wychodzą, aż musiałem grzebać paluchem w ziemi, żeby się uspokoić
Moja Pissardi sadzona w zeszłym roku nie zakwitnie, ale to zapewne ze względu na jej mocne obcięcie zaraz po zakupie, ale nie żałuje

Luki napisał(a)

U mnie niestety też zgniło 50 tulipanów na jednej rabacie. To było trzecie podejście do tulipanów na tej rabacie i ostatnie, zawsze wiosną zgniją.

Gniją, cebulki są coraz mniejsze a jednak je nadal kocham

Trzmielin nie okrywam w ogóle. Radzą sobie bardzo dobrze, a dwie pienne rosną w przeciągu.
Ja tam lubię w sumie większość rozchodników, trzeba tylko uważać na te najnowsze odmiany bo z reguły są kiepskie. Jak kupisz zwykłego rozchodnika okazałego kwitnącego na czerwono też będzie to ładnie wyglądać. W rozplenicy Hameln rozchodniki nie stracą się na pewno bo w Moudry mogłyby utonąć
Zanim zamówisz prze internet może warto poczekać do majowych targów w Cz-wie, albo za jakiś czas poszukać po ogrodniczych. Rozchodniki przez internet jak dla mnie wychodzą stanowczo za drogo

U mnie niestety też zgniło 50 tulipanów na jednej rabacie. To było trzecie podejście do tulipanów na tej rabacie i ostatnie, zawsze wiosną zgniją.