Haniu, dziękuję za uatrakcyjnianie mojego wątku Sama nie mam ciekawych aktualnych zdjęć (ze zrozumiałych względów), więc każde podzielenie się spojrzeniem na naturę bardzo mnie cieszy
I oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie przytachała ze spotkania i wyjazdu nad morze
od asc - delosperma
od alinak - opuncja
i znad morza - wydmuchrzyca piaskowa w opłakanym stanie, ale odbija od korzeni
niech się tylko ukorzeni dobrze i jak tylko pomidorki skończą owocowanie będzie przeprowadzka
Jolu,przepraszam za wstawkę zdjęciowa w Twoim wątku. U siebie jakoś nie mam czasu relacji z wojaży wstawić.
A że tęsknisz za wolnością i możliwością pobytu w terenie ....... dla Ciebie na ranne utrzymanie pionu...
Dziekuję Bogusiu. Andrzej sie postarał - gdybym musiała je robić sama, to pewnie byłby artystyczny nieład jak na schodkach zachodnich z polnych kamieni.
Bogdziu - u mnie juz końcówka przetworów, bo się wykończę. zrobię jeszcze soczki z czarnego bzu i może jak sie uda to ususzę grzyby i koniec w tym roku - no może jeszcze kompoty ze sliwek.
Fanjnie, że wyższe piętro rabaty masz w prezencie od sąsiada Pięknie, zielono i bujnie!
Sąsiad wiosną skrócił swoje tuje o conajmniej metr. Więc teraz tujki wyglądają jak karykatury, szczególnie patrząc z tarasu.
Pewnie za rok, dwa zagęszczą się od góry, ale teraz nie wygląda to fajnie. Zastanawiam się nad przycięciem tych tuj od swojej strony tak jak tnie się żywopłot. Szczególnie, że łyse dolne części tuj całkiem ładnie zagęściły się po wycięciu żywopłotu w moim ogrodzie.
Ale nie wiem, boję się , że zepsuję.
Celinko,najgorsze w tym wszystkim są chciejstwa ogrodowe,bo chciałoby się mieć u siebie to,co nam się podoba,a działka i portfel niestety nie są z gumy.U siebie mogę wymyslać jedynie to,co sama podołam fizycznie zrobić,bo nikogo więcej to nie interesuje.
Reniu,dzxiękuję.Mam zamiar dokupic teochę hortensji teraz na spotkaniu u Szmita,na 5 sztuk mam miejsce,a zobaczymy jaki bedzie wybór.
Bozenko,ja tez jechałam zawsze z kartką,a jak zobaczyłam tyle roslin to dostawałam małpiego rozumu,karka zostawała w torbie,a ja kupowałam to co mi wwpadło w oko.Potem po przyjeżdzie denerwowałam się,chodziłam gdzie co upchać.Dobrze,że rosliny od Szmita są zdrowe i ładnie rosną ,zwłaszcza hortenje.
Weronikobegonie alurat zajmują najmniej miejsca zimą.Po wykopaniu z doniczek przesuszam bulwy i wkładam na sucho do pustej doniczki,doniczka na półke w przydomowym garażu i to wszystko.Koniec stycznia,początek lutego jak widzę,ze zaczynają kiełkować wsadzam do małych doniczek niech sobie juz rosna.Moje w tej chwili mają małą przerwę w kwitnieniu,ale jest już dużo nowych pąków.W końcu tez muszą trochę odpocząć,bo od maja kwitły nieprzerwanie.
Ania - widziałam, i nawet teraz zapytałam Anię z Zielonego Wzgórza co robi, że ta szałwia jest taka niska? bo ja pielęgnuję podobnie a wyrasta wysoka. Może to kwestia odmiany? nie wiem. Tak czy inaczej - szałwia w ogrodzie musi być
Ania niżej wyjaśnila, po prostu ją obcina
Agatko a irysy bardzo lubięmój majowy
Piekny! A te moje (od sąsiadów) są takie ciemnoniebieskie. Też piękne.