asica napisał(a)

Dzięki Ewelinko. Dziś zachęcona gazetką Netto pojechłam po funkie, których brakowało mi w ogrodzie. Z samego rana, żeby zdażyć. A tam miła niespodzianka. Rozplenice, funkie po 9,99-zł; żurawki żółte z brązowym środkiem po 6,99-zł; i czerwone w tej samej cenie, trawa red baron po 6,99-zł. Nie wiem jak długo ma trwać sprzedaż tych bylin, ale u nas były naprawdę ładne egzemplarze w dobrej cenie.

Witam, przy takich cenach to aż miło zakupy robić

agata_chroscicka napisał(a)

Fanjnie, że wyższe piętro rabaty masz w prezencie od sąsiada Pięknie, zielono i bujnie!

Sąsiad wiosną skrócił swoje tuje o conajmniej metr. Więc teraz tujki wyglądają jak karykatury, szczególnie patrząc z tarasu.


Pewnie za rok, dwa zagęszczą się od góry, ale teraz nie wygląda to fajnie. Zastanawiam się nad przycięciem tych tuj od swojej strony tak jak tnie się żywopłot. Szczególnie, że łyse dolne części tuj całkiem ładnie zagęściły się po wycięciu żywopłotu w moim ogrodzie.
Ale nie wiem, boję się , że zepsuję.

Cześć Asiu! pięknie Ci wyszły te wszystkie zmiany Czytając wątek ciekawa byłam, jak będą rosły te hortensje za ławeczką - no i są niesamowite! I ten warzywniak! Muszę go Mamie pokazać, moi Rodzice uwielbiają takie zmiany Pozdrawiam!

Hortensje to faktycznie cudne rośliny. Mam ich coraz więcej, ale dopiero wsadzone, więc nie ma się jeszcze czym chwalić
A my właśnie wczoraj przeprowadziliśmy drobną zmianę, na której bardzo mi zależało; a mianowice pozbyliśmy się częściowo betonowej opaski będącej ścieżką wokół domu. Teraz sama nie wiem czy ta zmiana jest taką jakiej oczekiwałam. Czegoś mi brak. Może to wina nieskoszonego , został wczoraj opryskany na chwasty, więc musieliśmy się wstrzymać z koszeniem. Może trzeba poczekać aż rośliny rozrosną się. Może na gwałt będę zamawiać materiał na ścieżki . Może złamać monotonię kory i trawnika wprowadzająć trochę żwirku, kamyczków?:

Duże rosliny powinny zostać przesunięte do przodu, ale wolałam tego latem nie robić:

cd.

Moim zdaniem bez opaski jest dużo lepiej! Pewnie musisz się przyzwyczaić. A to trawsko piękne bordowe to słynna vertigo czy to pennisetum rubrum? No i jak się ma Beskid? Pozdrowienia

Zgadza się . Trawa to Penisetum Vertigo. Kupiliśmy ją traktując jako jednorczoną. Jestem lekko zawiedziona,bo na żadnym zdjęciu w internecie nie widać kłosów, więc chyba ich nie będzie .
Beskid ma się dobrze, w końcu się przebarwia i zaczyna być widoczna jasna obwódka (już się zastanawiałam, czy aby na pewno to beskid).
Hortensjowo:

Rubrum ma kłosy, ale rosnie zdecydowanie mniej bujnie niz vertigo.
Cieszę się, że z beskidem wszystko ok.

Rubrum miałam w zeszłym roku, ale oczywiście nie przetrwało zimy, czego zresztą spodziewałam się. Za to w tym roku kupiłam kilka rozplenic hameln, mam 4 rodzaje mistantów - niezidentyfikowanych + 2 zebrinusy (duży i drobny) ogólnie zakochałam się w trawach i pewnie będę mieć ich jeszcze więcej .

Ja to samo! Własnie tam, gdzie miał być Beskid, planuję dużo traw! Są piekne