Myslę sobie, żeby wyhodować trochę większe bukszpany i dopiero wsadzić. Małe sadzonki nie dadzą takiego efektu, albo może posadzić po kilka i uformować w kulki?
Danusiu kobea jest u mnie po raz pierwszy i nie mam w związku z tym,żadnych doświadczeń.Cieszę się,że uchowała się jedynaczka.Na razie zaczęła ładnie wypuszczać boczne pędy ale kwiatów zero.Pnie się po pnącej róży,która przemarzła i została drastycznie przycięta.Do towarzystwa ma naparstnicę.
To suchodrzew chiński - Lonicera pileata - zimozielony krzew podobnie rośnie jak irga. U mnie nieco podmarzł tej zimy i nie wypuścił - niestety.
a jesienią ma takie cudowne fioletowe jagódki.U mnie po zimie odbił-w zasadzie to szkodzą mu najbardziej jak to zwykle bywa bezśnieżne przymrozki wczesnowiosenne
Oczywiście, trzeba by było przeprowadzić doświadczenia, może to jest temat do pracy naukowej? Jakiś doktorat by może na tym powstał?
Pozostaje temat oddzielenia ściółki od gleby czyli brak noramalego obiegu materii organicznej, a tym samym brak poprawy struktury gleby, ograniczenia w dosadzaniu roślin i kwestia estetyki, jak to zostało wykonane. Czy kory jest dużo, czy widać kawałki maty spod kory i jeszcze jedna sprawa. Jeśli nie obserwujemy czy rosną chwasty (nasiona spadają, ptaki przynoszą) to potem znacznie trudniej je wyrwać, bo wrastają. Wychodzą też często przez dziury gdzie są rośliny.