Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Ogród z łezką II 10:45, 10 lis 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pedantka

Spalinowy odkurzacz jest ciężki jak licho.. szczególnie jak kilka godzin się nim pomacha to ręce odpadają A w uszach aż dudni od hałasu. Dlatego ja też dla eMa nie zabraniam odkurzania i się do tego nie pcham jak nie muszę

Lilie zawsze sadzę jesienią.. chyba, że coś do łapek się przyklei wiosną
Moje małe królestwo 10:16, 10 lis 2015


Dołączył: 11 sie 2015
Posty: 5523
Do góry
Kindzia napisał(a)
Lilie musisz teraz posadzić wszystkie, inaczej Ci zaczną kiełkować i nic z tego nie będzie. Musiałabyś je przetrzymać w lodówce przez zimę...

Teraz nie powinnaś nawozić róż, mam nadzieję, że ten obornik masz przekompostowany?
Róże muszą przechodzić w stan spoczynku, nie możesz im dawać impulsu do wytwarzania nowego, bo zmarzną. Jak się poważnie ochłodzi i przez kolejnych parę nocy będzie tak z -5 wtedy zaczynasz je dopiero kopczykować ziemią kompostową albo ogrodową. Na razie jeszcze za ciepło.

Jak oporządzisz latarenkę będzie super zdobić.

Macham


Róże w zeszłym roku tak kopczykowałam i w tym roku pięknie mi kwitły obornik oczywiście przekompostowany, pokopczykowałam tylko róże które już nie kwitną może faktycznie mogłam z tym jeszcze poczekać do mrozów w przyszłym rokubedę mądrzejsza latarenke oczywiście odnowię kupiłam już białą farbę.
Ogród z łezką II 20:50, 09 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Urszulla napisał(a)



Tzn. że lilie sadzi się wiosną a nie jesienią? przepraszam za głupie pytanie?

Miłaś fajną pogodę na pielęgnację róż

Można sadzić i wiosną, i jesienią Ja sadzę wiosną zawsze
Ogród z łezką II 20:48, 09 lis 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Kindzia napisał(a)

Lilie to niewielki wydatek i łatwo dostępne są. Wiosną na pewno Ci się rzucą w oczy w jakimś supermarkecie. I wtedy siup do koszyczka

Odkurzacz się sprawdził, szybciorem robota poszła



Tzn. że lilie sadzi się wiosną a nie jesienią? przepraszam za głupie pytanie?

Miłaś fajną pogodę na pielęgnację róż
Moje małe królestwo 18:07, 09 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Lilie musisz teraz posadzić wszystkie, inaczej Ci zaczną kiełkować i nic z tego nie będzie. Musiałabyś je przetrzymać w lodówce przez zimę...

Teraz nie powinnaś nawozić róż, mam nadzieję, że ten obornik masz przekompostowany?
Róże muszą przechodzić w stan spoczynku, nie możesz im dawać impulsu do wytwarzania nowego, bo zmarzną. Jak się poważnie ochłodzi i przez kolejnych parę nocy będzie tak z -5 wtedy zaczynasz je dopiero kopczykować ziemią kompostową albo ogrodową. Na razie jeszcze za ciepło.

Jak oporządzisz latarenkę będzie super zdobić.

Macham
Ogród z łezką II 17:35, 09 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Urszulla napisał(a)
Kasiu dzięki za info w sprawie lilii. Ja to mam zawsze taki dwuletni poślizg jak czegoś chcę. A że u Ciebie żadnego listka nie ma na bruku to oczywiste, fajnie że macie nowy sprzęt usprawniający pracę.

Lilie to niewielki wydatek i łatwo dostępne są. Wiosną na pewno Ci się rzucą w oczy w jakimś supermarkecie. I wtedy siup do koszyczka

Odkurzacz się sprawdził, szybciorem robota poszła
Ogród z łezką II 17:33, 09 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
olga80 napisał(a)
Obejrzałam posmo obrazkowe i jestem pod wrażeniem róż są cudowne a od tej pnącej chyba dobrze doczytała Alchemist ? to oczu nie mogłam oderwać powaliła mnie na kolana, łezka też śliczna szukam inspiracji na wiosnę na ciurkadełko i jeśli pozwolisz to trochę zgapię od Ciebie, wątek zaznaczam i bedę obserwować zmiany i podziwiać kwiaty. Mam pytanie odnośnie lilii moje po 3-4 lata przebarwiają się na bordowe czy Ty masz też taki problem czy tylko ja się nimi źle opiekuję ?

Tak, róże warte są uwagi Alchymist faktycznie u mnie czadu daje. Ciekawa jestem jaki będzie w przyszłym roku, dość drastycznie był przycięty po kwitnieniu.
Zgapiaj ile chcesz. Nie ma problemu.
Nigdy lilie nie zmieniały mi koloru...to na prawdę dziwne co piszesz...nie słyszałam jeszcze o takiej przypadłości lilii.
Moje małe królestwo 20:26, 08 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Latarenka stylowa, będziesz odnawiać ?
Miałaś pracowity piątek Z sadzeniem tulipanów do donic się nie śpiesz a lilie możesz spokojnie do gruntu Zima ma przyjść późno podobno więc się ukorzenią Możesz też posadzić je na wiosnę ale później zakwitną
Liściaste żywopłoty też mi się podobają ale to częste cięcie mnie przeraża, zostaję przy zimozielonych szmaragdach
Róże kwitnące o tej porze roku niekoniecznie spod foli Popatrz na liście Jak zmieniają kolor to stały na zewnątrz
Ogród Małej Mi - sezon 2015 23:36, 06 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

Nic nie robię, wycinam to co mróz zmroził i wygląda brzydko. Lub na liściach widzę oznaki chorobowe. Niestety ja nie mam szans na uporządkowanie ogrodu jesienią do czysta. Muszę wybierać co najgorsze. Jesień to pracowity okres w ogrodzie, dzień krótki i brzydka pogoda. Po pracy już ciemno, a sobota krótka i najczęściej brzydka.

Baptysja ma ładne liście stalowe wiec zostaje.. ale u ciebie młoda to może jeszcze wyglądać licho, wiec przytnij.

Acha nigdy na zimę nie tnę niczego równo z ziemia tylko zostawiam kilka centymetrów badyli.... nie wiem czy to dobrze, czy źle. Na zasadzie, ze pomiędzy badylami śnieg się lepiej trzyma i zawsze coś karpę osłoni przed mrozami..i wiem gdzie co mam posadzone by nie próbować w to samo miejsce czegoś dosadzić

Żeleżniak też zostawiam bo ozdobny, ale piszą, że ma słabą mrozoodporność i dobrze go zabezpieczyć warstwą kompostu. Jak padnie to go zastąpię czymś innym.. nie chcę roślin wymagających..

Lilie, szałwie tnij

Rozchodniki zostawiam na zimę bo są ozdobne pod czapami śniegu.



Aniu
czyli szałwię ściąć jeszcze teraz? czy już na wiosnę
Blaski i cienie nowego życia 18:45, 06 lis 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Kindzia napisał(a)
Lilie trąbkowe też ładnie pachną


A pytanie czy są wysokie, muszą mieć minimum 1m wysokości.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 07:49, 06 lis 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
bdan napisał(a)
Aniu czy Ty jakieś byliny okrywasz na zimę, albo coś szczególnego z nimi robisz? Mam dylemat czy toś muszę robić z bylinami, które mam u siebie (lilie, baptysja, żeleźniak rusella, szałwia, rozchodniki)

Nic nie robię, wycinam to co mróz zmroził i wygląda brzydko. Lub na liściach widzę oznaki chorobowe. Niestety ja nie mam szans na uporządkowanie ogrodu jesienią do czysta. Muszę wybierać co najgorsze. Jesień to pracowity okres w ogrodzie, dzień krótki i brzydka pogoda. Po pracy już ciemno, a sobota krótka i najczęściej brzydka.

Baptysja ma ładne liście stalowe wiec zostaje.. ale u ciebie młoda to może jeszcze wyglądać licho, wiec przytnij.

Acha nigdy na zimę nie tnę niczego równo z ziemia tylko zostawiam kilka centymetrów badyli.... nie wiem czy to dobrze, czy źle. Na zasadzie, ze pomiędzy badylami śnieg się lepiej trzyma i zawsze coś karpę osłoni przed mrozami..i wiem gdzie co mam posadzone by nie próbować w to samo miejsce czegoś dosadzić

Żeleżniak też zostawiam bo ozdobny, ale piszą, że ma słabą mrozoodporność i dobrze go zabezpieczyć warstwą kompostu. Jak padnie to go zastąpię czymś innym.. nie chcę roślin wymagających..

Lilie, szałwie tnij

Rozchodniki zostawiam na zimę bo są ozdobne pod czapami śniegu.
Ogród Małej Mi - sezon 2015 07:19, 06 lis 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Aniu czy Ty jakieś byliny okrywasz na zimę, albo coś szczególnego z nimi robisz? Mam dylemat czy toś muszę robić z bylinami, które mam u siebie (lilie, baptysja, żeleźniak rusella, szałwia, rozchodniki)
Blaski i cienie nowego życia 14:04, 05 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Lilie trąbkowe też ładnie pachną
Blaski i cienie nowego życia 18:47, 04 lis 2015


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Kindzia napisał(a)
Lilie będziesz sadzić Ula? Wiosną? Azjatyckie to najwcześniejsze, różnej wielkości są, ale nie pachną...


Kasiu, chcę jedną lilię posadzić koło schodów...z tych wysokich i pachnących...ale się kompletnie nie znam czego szukać....czyli nie szukam azjatyckich(to już jakaś informacja).
Wizytówka - Ogród nie tylko bukszpanowy 07:46, 04 lis 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Lato

Kwitną białe gaury i ostrogowce, a nawet lilie.
Cisy pokazują kilka odcieni zieleni, od złocistego, poprzez ciemnozielony, do rdzawego.












Blaski i cienie nowego życia 18:39, 02 lis 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Lilie będziesz sadzić Ula? Wiosną? Azjatyckie to najwcześniejsze, różnej wielkości są, ale nie pachną...
Ranczo Szmaragdowa Dolina 15:49, 02 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85986
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Sylwia, jak się rozpędzisz, to i pole kukurydzy zaczniesz uprawiac jak ogród.

Oceany możliwości przed Tobą.


Ewcia ja kukurydzy nie mam bo dość jej rośnie dookoła, ale za rok muszę do warzywnika zaprosić ciut słonecznika bo jakoś mi się w tym roku zapomniało

Ale widziałam gdzieś w telewizji labirynty z posadzonej kukurydzy i powiem , że pomysł świetny, ale już nie u mnie

Doradź czy się bawić w ten żywopłot i z czego z grabu czy coś innego, chciałabym chyba taką ścianę z przejściem na drugą część, optycznie byłby chyba ciut większy porządek, a jabłonki na okres kwitnienia miałyby tło......a po obu stronach żywopłotu mogłyby być kolejne liliowce i może lilie
Ogród z łezką II 19:35, 28 paź 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
Kindzia napisał(a)

Lilie posadziłaś???!!! Nie mam pytań To moje ulubione, zaraz po różach, wiesz A jakie? Azjatyckie na początek?

Och, przeprowadzki...nie lubię...Ciekawe kiedy róże do Ciebie dotrą. Pogoda wymarzona na sadzenie. Przynajmniej nie zmarzniesz. W dzień piekna pogoda, nocą w Zabrzu od dwóch dni przymrozki mamy...ciekawe jak tam dalie w Pszczynie i co z Marikenem...

Pamiętam, że Ci jednego rodka obżerały...co za dziadostwo!!! Moje żurawki wybiórczo żrą, ale myślę, że to kwestia czasu...do moich rodków te tłuściochy kawałek mają...nadzieję mam, że nie dotrą

Buziaki i dziękuję


Kasiu posadziłam to co było w CO ....nawet nie wiem co z nich wyrośnie... będzie niespodzianką

No fakt dalie i Mariken po przymrozkach?....może być różnie?....tam raczej przeciagi masz....ale powoli poważna jesień się zbliża, pomimo pięknego sloneczka w dzień.

I dumam co z tymi opuchlakami czy walczyć chemią czy zbierać jak Ania ślimaki?....chyba z rodkiem je przytargałam....wcześniej nie było na tym najstarszym.
Pozdrówka Kochana
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 09:31, 28 paź 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Gocha napisał(a)


Kasiu jakoś nie pomyślałam żeby mówić o nich że są mięsiste ale to określenie faktycznie do nich pasuje. Ja mówiłam że są wypasione. Warto zainwestować i kupić sporo cebul i to tych najzwyklejszych i nie bać się ich zasychających liści- wcale tak strasznie nie straszą. Kasiu a jakim cudem ja Ci zniknęłam- przecież ja do kruszynek nie należę. Buziaki Cudne spotkanko mieliście

Wiesz co...sporo ich mam i nawet mnie ich liście nie wkurzają tak jak tulipanów na przykład, ale efekt u mnie żaden. A wiosną będę je ruszać, bo rabata, na której rosną, do kompletnej przeróbki. Wszystko na niej mam, co nie wiedziałam gdzie upchnąć Najbardziej się o lilie na niej martwię, bo, że zniszczy się kilka przy przekopywaniu, to nie mam żadnych wątpliwości...trudno Jesienią bym sobie dosadziła takich tłustych szafirków, pamiętasz może odmianę swoich? I gdzie kupowałaś? Ładne, bardzo!

Wątek mi Twój wcięło, nie Ciebie Kruszynka, czy nie kruszynka, co to ma za znaczenie jak Ty taka sympatyczna jesteś!!! Wiele nas takich kruszynek tu, na forum

Buziaki

Ogród z łezką II 09:06, 28 paź 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
JulkAd napisał(a)


O jarzæbku czas będzie jeszcze żeby pomyśleć. Na razie różami skusiłaś, a muszę przeprowadzki poczynić na rabatach i dopiero może wtedy temat ogarnę. Dzisiaj na próbę kilka lilii posadziłam....zobaczymy co z nich będzie

Na mojego rodka opuchlaki już weszły, na jednego i oby nie na pozostałe...może jednak wybiorą żurawki?...mniejsza strata by była....
Miłego wieczoru i tygodnia Kasiu

Lilie posadziłaś???!!! Nie mam pytań To moje ulubione, zaraz po różach, wiesz A jakie? Azjatyckie na początek?

Och, przeprowadzki...nie lubię...Ciekawe kiedy róże do Ciebie dotrą. Pogoda wymarzona na sadzenie. Przynajmniej nie zmarzniesz. W dzień piekna pogoda, nocą w Zabrzu od dwóch dni przymrozki mamy...ciekawe jak tam dalie w Pszczynie i co z Marikenem...

Pamiętam, że Ci jednego rodka obżerały...co za dziadostwo!!! Moje żurawki wybiórczo żrą, ale myślę, że to kwestia czasu...do moich rodków te tłuściochy kawałek mają...nadzieję mam, że nie dotrą

Buziaki i dziękuję
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies