może teraz wyraźniejsze fotoproszę o sugestie. Zostawić tak jak jest niech się rozrasta czy lecieć w kulkiczy jakaś kompozycja, ale pytanie jaka? Jak lupę przyłożycieto będzie widać begonieczerwone. Tylko takie były mikre i tak mało dałam, ale to prototypzlewają się z korą. Kulka na pniu musi się jeszcze wykulkować
Ptaszysko by pięknie wyglądało w jakichś wysokich liściach.
30 - 40 zielonych orzechów włoskich (zbieramy je z początkiem lipca)
szklanka płatków róży cukrowej
kawałek kory cynamonu
1 - 2 goździki
1 cytryna
2 szklanki wódki i 2 szklanki spirytusu
1/2 szklanki wody
cukier lub miód w ilości dowolnej
Wodę z goździkami zagotować i jeśli stosujemy cukier , to z cukrem. Jeśli miód, to dodać do przestudzonej wody, a następnie wymieszać z wódką i spirytusem.
Cytrynę sparzyć i ściąć tylko żółtą skórkę, pokroić w paski. Orzechy pokroić (dla przestrogi dodam żeby założyć rękawiczki bo rąk nie można potem domyć - będą brązowe jak po samoopalaczu).
Orzechy, płatki róży, cynamon i skórkę z cytryny wrzucić do słoja, zalać przygotowanym alkoholem, szczelnie zamknąć i zostawić w słonecznym miejscu na 6 - 8 tygodni, od czasu do czasu potrząsać słojem.
śliczny, piękna kulka.Wierzyć się nie chce że sam sie tak formuje
Nie potrafię oddać zdjęciami jego urody. Uwielbiam się na tę wielką półkulę patrzeć kwitł na bladoróżowy a nawet biało-różowy kolor niestety w tym roku górne pąki wymarzły i kwitł tylko po bokach. Ale tej zimy gabiony będą go chronić przed mroźnymi wiatrami i licze na szaleństwo kwitnienia
Ale cudny!I świetnie się prezentuję mając w tle gabion.
Marzenko, jak długo trzeba czekać na taki okaz, czu może taki duży już kupiłaś?
Witaj Aniu, to niestety klon tatarski ginnal mam małe skrzydlaczki ale też powinny się wybarwiać ale moje na razie zielone. Było późno i nie opisywałem zdjęć bo spanie mnie brało, kiwałem się jak sierota.
Zaczynają rumianki olbrzymy kwitnąć
Moja lilia gigant wczoraj otworzyła się
n/n
sumak dissecta
Judaszowiec chiński
Jolu....gratuluję stronek pełnych humoru, kfiotków i ludzkiej życzliwości.....
Ciutkę się spoźniłam..ale ja ostanio wszędzie spóźniona....
I dla Ciebie moja nowa lelija......
Wpadłąm na forum na chwilkę, by pokazać powód dla którego nie mam najmniejszej ochoty żyć w zgodze z naturą...... Czasu brak, wszystko się wali i pali.. nie wiadomo w co włożyć ręce...... kasa na rewolucje ogrodowe wyciekła....a tu jeszcze to....... cała instalacja!!!!!!!!!!!!!!!!!! i inne rzeczy poszły w ..... (tu słowa niecenzuralne w wielkiej ilości)... zostałam pozbawiona narzędzia do pracy...... k...a mać.Kable, kabelki..... nie wiadomo co i gdzie...jak to naprawić...... to wieki zejdzie..a warsztat mnie skasuje w cenie tego auta........ grrrrrr....grrrrrrrrrrr Sąsiadom poniszczyła domy.... sąsiadce zimą też tak zjadła auto....... i mówią, że jak jest pies to kuna nie przylezie...... franca jedna wiedziała, że pies za płotem.... do chałupy nie udało się jej wleżć bo podbitka stalowa...z blachy..... (o mądry ten mój M, że tak to zrobił)....to do auta sięwprowadziła..zimą pachałąsiedo drugiego samochodu, to kostki WC powrzucalismy pod maskę.. pomogło..bo się przymierzała, ale nie wlazła......
No chyba, że to natura oswojona przez człowieka....
Miłego dnia w ogrodzie.... zanosi się na wielki upał....
piekne zestawienie lilia podsadzona szałwią i czym jeszcze? a to drugie też super hortensja i jej właścicielka to dwie ładne "laseczki"
Aniu.... na rabatce są lilie i róże Bonica w jednym rzędzie i z tyłu wyższe...ale nazwy z głowy nie pamiętam.... by zapchać puste miesce czyt. odebrać chwaściorom...posadziłąm szałwię jednoroczną..póki czegoś nie wymyśle co z tą rabatą.......
Na razie bilans jest taki, że mi sie ona nie podoba z wyjatkiem tego fragmentu.....
Dzieki z komplement..ale chyba trochę przesadziłaś.... Widzę na zdjęciu tylko jedną laseczkę