Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Joaśki ogród z wyobraźni - początki

Joaśki ogród z wyobraźni - początki

romka 18:29, 14 sie 2012


Dołączył: 12 sie 2012
Posty: 515
ja się nie znam ale ja bym zostawiła sam rowek
____________________
sylwia vel romka nic nie umiem, nie znam się.... ale bardzo chcę i www.romka.mojabudowa.pl
Joaska 22:41, 14 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
wklejam ku pamięci instrukcja cięcia kancików:
finka napisał(a)
Krok po kroku moje kanciki:

1. Koszę trawnik na 1poziomie noża (trawniki w punkcie zawsze koszę tak nisko)



2. Zostawiam brody przy kancikach, omijam to kosiarką.



3. Przestawiam nóż na poziom 4.



4. Wjeżdżam dwoma kółkami na rabatkę a dwa zostają na trawniku i na tym wyższym nożu koszę brzegi kancika



5. Brzeg trawnika jest już przycięty do poziomu całego trawnika, ale efektu wciąż nie ma...



6. Do akcji wkraczają półksiężyc i nożyce i zabawa się zaczyna...



7. Najpierw nożycami przycinam brzeg równiutko...



8. Przycięte, ale widać, że poniżej zaczęła przerastać na rabatę trawa, trzeba to usunąć !!!





9. Półksiężycem nacinam na całej długości brzeg , zwróćcie uwagę na ogranicznik na półksiężycu, jest skierowany w kierunku trawnika, zapewnia to podparcie całego narzędzia na murawie i w ten sposób brzeg jest nacięty na jednakowej głębokości




10. Odwracam półksiężyc (ogranicznik teraz w kierunku rabaty) i odhaczam to co jest nacięte, powstaje pożądany rowek...





11. Pozostaje zgarnięcie ręczne resztek ściętej i przerośniętej trawy i podgarnięcie ziemi na rabatę, zadanie ułatwi nam podkładka pod kolana



12. Efekt końcowy to co lubię najbardziej !!!









UWAGI:

- opisane powyżej czynności pokazują odświeżenie kancików, które robię pierwszy raz od wiosny. Zatracił się w tym czasie rowek i ogólna linia brzegu. Do tej pory po każdym koszeniu wystarczyło jedynie przyciąć nożycami wystającą trawę na rabacie. Dlatego do tej czynności nie trzeba się schylać. Odświeżenie kantów jak miało miejsce powyżej trwa troszkę dłużej, ale nie jest bardzo absorbujące i wymaga na koniec schylenia się, żeby usunąć resztki trawy.


____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
TheMagda 12:20, 15 sie 2012


Dołączył: 08 maj 2012
Posty: 789
Joasiu a ja bym fosę zakorowała. Tam też urośnie trawa i bufor diabli wzięli
____________________
Magdalena: Moje ogrodowe przedbiegi PART I : planowanie ogrodu Piszę zawsze w krótkich żołnierskich słowach :D
Syla 19:39, 15 sie 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Ja również u siebie podzieliłam na sadzonki dla próby dwie różne żurawki . Tak jak napisałaś jednym dostały się korzonki innym nie .... Posadziłam do malusich doniczek plastikowych ale bez ukorzeniacza .... Są w nich już dwa tygodnie i nie widzę aby więdły .... To dobry znak....chyba ..... Ale idąc za Twoim przykładem powysadzam do ziemi na jesień ..... Jak dobrze pójdzie na wiosnę uczynię to z całą resztą pozdrawiam .....
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
TheMagda 20:25, 15 sie 2012


Dołączył: 08 maj 2012
Posty: 789
Syla napisał(a)
Ja również u siebie podzieliłam na sadzonki dla próby dwie różne żurawki . Tak jak napisałaś jednym dostały się korzonki innym nie .... Posadziłam do malusich doniczek plastikowych ale bez ukorzeniacza .... Są w nich już dwa tygodnie i nie widzę aby więdły .... To dobry znak....chyba ..... Ale idąc za Twoim przykładem powysadzam do ziemi na jesień ..... Jak dobrze pójdzie na wiosnę uczynię to z całą resztą pozdrawiam .....


Sylwiu czytałam gdzieś, że b .ważne jest aby nie zasypać ziemią serduszka roślinki aby malusie listki miały łatwą drogę ku słonku
____________________
Magdalena: Moje ogrodowe przedbiegi PART I : planowanie ogrodu Piszę zawsze w krótkich żołnierskich słowach :D
Syla 20:55, 15 sie 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Madzioskoczek napisał(a)

Ja również u siebie podzieliłam na sadzonki dla próby dwie różne żurawki . Tak jak napisałaś jednym dostały się korzonki innym nie .... Posadziłam do malusich doniczek plastikowych ale bez ukorzeniacza .... Są w nich już dwa tygodnie i nie widzę aby więdły .... To dobry znak....chyba ..... Ale idąc za Twoim przykładem powysadzam do ziemi na jesień ..... Jak dobrze pójdzie na wiosnę uczynię to z całą resztą pozdrawiam .....


Sylwiu czytałam gdzieś, że b .ważne jest aby nie zasypać ziemią serduszka roślinki aby malusie listki miały łatwą drogę ku słonku


Tak , pamiętam o tym
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Joaska 21:44, 15 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Madzioskoczek napisał(a)
Joasiu a ja bym fosę zakorowała. Tam też urośnie trawa i bufor diabli wzięli

Tak właśnie chyba zrobię jak mi kory wystarczy, ale na wszelki wypadek (jak mi sił straczy) jutro na szerokość wideł przy rowku tez odchwaszczę co by na marne moja robota nie poszła.
Jutro jak pogoda pozwoli ciąg dalszy odchwaszczania
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Joaska 21:48, 15 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Syla napisał(a)
Ja również u siebie podzieliłam na sadzonki dla próby dwie różne żurawki . Tak jak napisałaś jednym dostały się korzonki innym nie .... Posadziłam do malusich doniczek plastikowych ale bez ukorzeniacza .... Są w nich już dwa tygodnie i nie widzę aby więdły .... To dobry znak....chyba ..... Ale idąc za Twoim przykładem powysadzam do ziemi na jesień ..... Jak dobrze pójdzie na wiosnę uczynię to z całą resztą pozdrawiam .....


Sylwia Ty masz pole do popisu bo i żurawek sporo do podzielenia, a na sporą działkę to zawsze większa ilość sadzonek sie przyda, a każda niestety kosztuje, więc jak można samemu coś podzielić to zawsze pare złotych na coś innego zostanie
wg mnie lepiej do gruntu jak ktoś tylko ma możliwość, bo wtedy problem z przezimowaniem znika,
ja jakoś szczególnie o zostawienie tych serduszek nie dbam, a widzę że ładnie wszystkie poprzednie dzielenia się przyjęły, a te co teraz robiłam też wyglądają na obiecujące
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Joaska 21:50, 15 sie 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Wiecie co kusi mnie strasznie żeby przed tymmi tujam co są coś posadzic takiego mało skomplikowanego, np, wrzośce, albo żurawki, albo hosty, tylko czy na otwartej przestrzeni zwierzęta mi tego nie zniszczą?? M mi mówi żebym sie powstrzymała do przyszłego roku jak juz się ogrodzimy, ale pokusa wielka jest
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
TheMagda 09:06, 16 sie 2012


Dołączył: 08 maj 2012
Posty: 789
Joasiu decyzja należy do Ciebie ale ja pomimo, ze wprowadzam się w grudniu do nowego domu to jeszcze nic nie sadzę bo działka nieogrodzona. Boję się, że albo psy podleją albo zajączki wyjedzą
____________________
Magdalena: Moje ogrodowe przedbiegi PART I : planowanie ogrodu Piszę zawsze w krótkich żołnierskich słowach :D
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies