a może na tę pustą ścianę spróbować np. solidny trejaż i na tym actinidię (A. arguta, lub A. kolomikta)?
rośnie w miarę szybko, ale można ją okiełznać no i jak lubicie mieć co zjeść to owoce - pycha
widziałam gdzieś też sposób rozpinania na takich ścianach czy to wymienionej aktinidii, czy pigwowca lub gruszy - daje fajny dekoracyjny efekt, jak znajdę to podeślę.
Tak często spotykałam się z tym pytaniem że musiałam to sprawdzic, no i cieszę sie że już komuś sie to przydało a i mojemu bratu który też stale o to pytał też chyba pokazałam prawdę. Pozdrowienia dla Beatki, musi byc fajną konkretna dziewczyną jak wszystkie matematyczki. Nie rozumiem tylko dlaczego ludzie maja o nas inne zdanie i uwazaja matematyczki za monstra a już szczególnie nauczycielki, ale tak mówią tylko ludzie którzy nie potrafią logicznie myslec bo matematyka to tylko nauka logicznego myślenia a wcale nie liczenia jak niektórzy uważają.
...bardzo podoba mi się ta rabata......
przypomnij mi Sylwia, czy to z projektu czy Twoja inwencja....nie pamiętam
Tej rabaty w projekcie nie ma, Sylwia sama ją wymyśliła - no i wyszło przecudnie!
bardzo dzięki tak jak wcześniej napisałam , chciałam mieć coś takiego Danusiowego u siebie ... Jak patrzę na ten zakątek to maluje mi się ogrodowisko ....i wszyscy Wy buziolki
...masz rację, jednoznaczne skojarzenie....., ale piękne skojarzenie...
cudnie to zaaranżowałaś...
witaj Beatko ale poleciało stron nadgonić cięzko czasu mało a tu odejśc żal...
pomysły na "nowe " uzytkowanie starych mebli podobaja mi się ,u nas są takie targi ,hale ze starociami ale jakos nie nagłośnione pare adresów znam czasami odwiedzam ale niektórzy co ceny maja kosmiczne!
Jak zapowiedziałam byłam z wizyta pozdrawiam i słonik na szczęście
Betysiu, jak się dorwałam wczoraj do Twojego wątku, to pomimo błyskawic i piorunów, chciałam go doczytać. Niestety, nawet nie zdążyłam się wylogować, bo było niebezpiecznie i prąd trzeba było odciąć natychmiast. Dzisiaj straszą podobnymi burzami, ale teraz jest spokojnie więc piszę.
Wisteria mnie też zauroczyła 10 lat temu, i zaskoczyła, bo zobaczyłam ją w moim mieście Toruniu, po 35 latach zamieszkiwania. Jak podjęłam decyzję o wyjeździe z miasta na wieś, to mi się objawiła wielka, piękna, na murach Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Myślałam, że takie kwiaty istnieją tylko sztuczne albo gdzieś w dalekiej Japonii.
Jedna od 10 lat jest w moim ogrodzie ale bez kwiatów, druga zakupiona jako kwitnąca, jak pokazała pąki to przemarzły. Jedno jest pewne, piękna.
Twoje lawendy piękne, ale chyba klimat dla nich odpowiedniejszy niż u nas.Piszesz, że pięknie pachną Twoje róże, nazywają je różami malarzy.
I wnętrza domu ładnie pokazałaś, dlatego na przywitanie pokażę Ci moje miejsce na ziemi...gdy do ogrodu puka wiosna.
O tęsknocie też trochę wiem, mam daleko w Kanadzie córkę z rodziną. Myślę, że wiele od nas nie zależy.
Ktoś napisał, "...jak chcesz rozśmieszyć Boga, to pokaż mu swoje plany", i jest w tym jakaś filozofia.
Musimy doszukiwać się w miejscach, gdzie jesteśmy pozytywów, bo to co jest na "nie" samo się wszędzie wpycha.
Serdecznie pozdrawiam i będę odwiedzać.
Trzy dni temu znalazłam tam pod drugim rh grzyba- wszyscy pewnie rozpoznaja. Nie jest to jakieś wielkie wydarzenie bo rosna tam co rok ale w tym roku zrobiłam doswiadczenie. tak wyglądał we wtorek
Tak wczoraj
Bożenko, Wielkie dzięki za ten kozakowy wykład i eksperyment!!! ))
Wreszcie będę mogła odpowiedzieć mojej (już dorosłej córce), która od dawna zadaje mi pytanie : jak szybko rośnie grzyb? A ja nie potrafiłam na to pytanie odpowiedzieć dokładnie i dyplomatycznie mówiłam : zależy ...
Pokażę mojej Beatce Twoje posty i zdjęcia i już z góry w jej imieniu dziękuję Matematyk matematykowi rozwiązał dylemat nie bardzo matematyczny Bo moja Beatka tez z wykształcenia i pasji matematyk a zawodu nauczyciel
Ciekawe czy ten rok będzie grzybowy, bo u mnie w słoiczku z suszonymi posucha ...
Pozdrawiam i lęcę do wracza
Trzy dni temu znalazłam tam pod drugim rh grzyba- wszyscy pewnie rozpoznaja. Nie jest to jakieś wielkie wydarzenie bo rosna tam co rok ale w tym roku zrobiłam doswiadczenie. tak wyglądał we wtorek
A to jeszcze ja spytam, kiedy najlepiej ciąć tuje??
Moje szmaragdy, jak pisałam w innym wątku trochę słabo się mają gdzyż były posadzone jako kopane i mają problem z przyjęciem się.. pomyślałam, że może też od góry je przyciąć?? co sądzicie, byłoby chyba im trochę lżej i łatwiej się wyżywić...
Poza tym mam posadzone tuje Sunkist i Brabant, i te wystarowały w góre jak szalone.. wszystkie drzewka były sadzone jakoś miesiąc temu, czy to nie za wczesnie na cięcie?? chciałabym żeby się zagęszczały od dołu..Sunkisty, brabanty i szmaragdy maja około 120-150 wys.
No i mam jeszcze metrowe tuje Reingold, te są śliczne (tfu tfu.. odpukać nic im na razie nie dolega), czy te też mogę od góry troszkę przyciąć?
poniżej zdjęcie ogólne tylko niestety z widokiem na cały ogródek (pokazuje mniej więcej wysokość tujek).
muszę jeszcze pochwalić się lawendą, no jestem zakochana i będę hodowała ja w donicach również teraz kwitnie i nie mogę sie napatrzeć
wiem, nie ładnie się chwalić, ale ona jest taka ładna tyle czekania aż zakwitnie i jak ma nie pokazać .......
I jeszcze parę zdjęć.jak uważacie jak uporzadkować tę rabatę.Najbardziej mi na niej zależy, bo obok tarasu.Co jeszcze dosadzić pod płotem?jakies tuje?Czy inne iglaki?Rabata od prawej do lewej: https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/16/168961/thumb_original.JPG[img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/16/168962/original.JPG[/img]
Mogę oczywiscie jeszcze przesadzić co się da, żeby to jakoś uporzadkować.Marzył mi się taki zywopłot mieszany, ale niestety krzewy nie rosną tak jak bym chciała...