I jeszcze parę
Perowskia z krwawnikiem

Kwiatostany Perukowca

Szawia omszona

Pecherznica

Dzień dobry wszystkim odwiedzającym.
Bożenko, Małgosiu,Celinko dla Was, właśnie zaczynają kwitnąć

Trochę kwiatków z własnego ogródka(rudbekia w roli głównej, ale i wrzosik i wrzosiec i lawenda i nawet kwiatostany perukowca) i bukiecik urodzinowy dla Taty gotowy. I to jest najpiękniejsze w posiadaniu włsanego ogrodu

variegatusy w rządku



moja kochana perovskia, z tyłu krwawnica, dereń aurea podsadzony żurawką chocolate ruffles(?)


pinky winky, ma ładne kwiaty w tym roku


len z żurawką- małe to niepozorne, a ten błękit tak cieszy



na koniec jeszcze raz wczorajsza robota

tej fajnej brzozy z "fajką" też już nie ma- jest nowa





tyły

reni napisał(a)

Z porannego spacerku

Cześć Reni obejrzałam wątek, masz ładne róże, i inne roślinki, świerków bym sie nie pozbywała, ale zauważyłam,że Twoja hortensja cierpi na chlorozę. Jest to efekt zmniejszonej przyswajalności żelaza z podłoża o niewłaściwym odczynie (zasadowym).Musisz zakwasić podłoże oraz uzupełnić niedobór żelaza przez podlanie lub opryskanie rośliny chelatem tego pierwiastka. Będę odwiedzała

tutaj też przez domek nie zmieściliśmy się z ustawieniem lawendziaka, dosadzone 6 róż(widać no nie)





ale mam już swoje prywatne Chopiny


niestety trzecia z pięciu brzóz padła- jeszcze ją reanimuję, ale chyba nic z tego. Dwie pozostałe już wymienione na nówki

lawendę trzeba będzie już sciąć, zastanawiam się czy do zera nie próbować


stipa zaczyna być widoczna



wczoraj dłubany kawałek z trawami, brakuje marginesu z bukszpanu


kupiłam taką inną werbenkę- jest bardzo wyraźna na rabacie i podkusiło mnie na nowozelandzkie carexy-tak mi się spodobały u Danusi

przód robimy. Hakone posadzone. Niestety przód trochę jakby mija się z projektem.... ciągle, zwłaszcza nasadzenia pod oknem





przy bramie zakwitły wrzoski


tutaj świadomie przekombinowaliśmy, żeby uniknąć przesadzania sosny- nie ma jak wygoda. Mam nadzieję, że wyjdzie nie gorzej niż było zaplanowane, ale z nadzieją to wiadomo-bywa różnie

Witam i zapuszczam kolejną porcję zdjęc, dużo będzie, bo kwitną hortensje i doszło parę traw

Ogródek dziękuje bardzo za komplementa

Pciółko ten trójnóg jest z allegr... Mąż sobie coś wybrał, a ja kazałam zrobić bez łuczków i innych lelijek, żeby było w miarę na prosto




limki, a dalej silver dollar. Chyba zaraz się zbiorę i ruszę po 3 śliwy wiśniowe, bo mi tam czerwieni brakuje. Platan nadal nie dostał kołka i stoi krzywo-chyba się to źle skończy



tardivy- są takie koronkowe. Muszę je poprzestawiać wg zaleceń projektowych, bo za prosto rosną, albo dosadzę jeszcze ze dwie

Gardenarium napisał(a)



Ślicznie wyglądacie w tym dopieszczonym ogródku

Podpisuję się, podpisuję!!! Urocze spotkanie przeuroczych ogrodniczek w przeuroczym ogródeczku !

to wrzucę parę fotek jeszcze - M pojechal na giełdę i mam chwilkę

Moja wykopana z ogrodka hortensja rozkwitła na dobre, uwielbiam jej kolor! I szukam miejsca w ogrodzie dla niej...

asc napisał(a)

A te widoki.... przypominają , że niedługo ich pora..a to oznacza jesień..... niektóe wrzosy już mają pąki z widocznym kolorem....

No właśnie, u mnie to samo. Czy nie za szybko? Pszczółka pisała też o ulach przepełnionych miodem... Martwi mnie to. Ale może błędne wnioski wyciągam.

Na skarpie anabelki słabiej sobie radzą - kwiatostany są mniejsze a kwiatki drobniejsze (a wszystkie od jednej matki) - w ogóle ciężko tam rośliny rosną, ciężko z podlewaniem bo woda spływa, sporo cienia tam jest, no ale jakoś będą musiały sobie radzić



i Pink Diamond szykuje się do kwitnienia



Koniecznie muszę jeszcze dokupić vanille fraise!

myszorku - dziękuję! Już się nie mogę doczekać pełni kwitnienia !

Tymczasem cieszę się też debiutujacymi anabelkami i ogrodowymi. Jeden krzak przepięknie przezimował i poszedł w kwiaty - pozostałe góra liści a kwiatów jak na lekarstwo - obiecuję sobie, że w tym roku porządnie je zabezpieczę przed zimą !

Na rabacie przygarażowej kwiaty są największe - uwielbiam je!

Miłego dnia

Pysznogłówki w innych odcieniach ponownie...... nie mam jak zrobić całęgo krzaka, bo nie mam jak odejść do zdjecia...


A te widoki.... przypominają , że niedługo ich pora..a to oznacza jesień..... niektóe wrzosy już mają pąki z widocznym kolorem....

I liliowce.....


Mikołajki z owsem..... też mi sie podobają.....


Luciferki..... te też sie podobają... podwiazałąm wszystkie w pęczek pod pod wpływem deszczu zaczęły sie łamać.... i już mniej sie podoba ten snopek...



Trawki rosną...

I kolorowe jeżówki jeszcze raz... za rok będzei fajnie.. to ich pierwszy sezon..sadzone jesienią...


I jeżówki z trawkami.. widok fajny..tylko M twierdzi, zę rosnaw złym miejscu bo zasłaniają widok dalej.... ale c otam..tak posadzone jest u mnie 80% roślin..bez sensu.... pomalutku będę porządkować.... robota na kolejne 5 lat..