Dziś było chłodniej, po obfitych wczorajszych deszczach, ale niewiele zrobiłam w ogrodzie - obcięłam przekwitnięte ostrogowce i lilie.
I zrobiłam przymiarki nowych roślin.
Tu lawendę - jeszcze nie wiem, czy pasuje.
Tu bodziszek - tak, jak zaplanowałam
A tu 2 następne
I w szczegółach. Zaczynają kwitnąć liliowce, lilie i kolejne powojniki. Pojawiła się też jarzmianka i otwierają powolutku hortensje Anabelle i podobne. Tawułki mają spore kłosy. Dziurawiec przeżył zimę w donicy. Penstemony przekwitają ale lubię je też w formie z nasiennikami jako brązowo-bordowe akcenty
Alu, dzięki
To są lilie azjatyckie, są niezawodne.
Miałam orientalne i nie mam, bo zniknęły
I już ich nie kupuję, nawet gdyby były najpiękniejsze - szkoda pieniędzy.
Trawy ładnie urosły, ale potrzebowały kilku lat na pokazanie urody.
Sylwio, lilie dziękują
Kocham O. za możliwość inspirowania się
A to dzisiejszy efekt "silnej woli"
Miałam już nic nie kupować, niedługo na nowych rabatach braknie miejsca
Kupiłam niebieskości: bodziszek, perowskię i ponoć niską lawendę i imperatę.
I trochę kaktusów
Poczytaj o oczkach bo podobno jest problem jak jest na słońcu i woda się grzeje. 2/3 wody powinno być wówczas zasłonięte liśćmi roślin. No chyba że bardzo głębokie i trzyma chłód ale z tego co u ciebie czytałam nie chcesz takiego głębokiego. Zajrzyj na blog Izy Tamaryszka, ona ma sadzawkę. Nawet ostatnio przysyłała mi zdjęcia, gdzie część wody przykryła liśćmi przywrotnika. Fajnie to wyglądało.
Jakiś wymuszony przepływ? Pompa czy tylko stojące. Jakoś na patelnię to paproci nie ma. Hosty wytrzymują jak mają stale wilgotno. I odwrotnie, dają radę bez wody jeśli mają cień. Z paprociami to dopiero zaczynam.
Może jakieś drzewko ocieniające to miejsce?
No masz zagwozdkę.
Śliczna ta pistia i super , że oczyszcza,bo o to mi chodzi,też bym ją wtyknęła.No i lilie wodne-marzenie
A powiedz mi czy są hosty i paprocie na patelnię ?bo myślę o nasadzeniach w koło oczka... Trawy to wiadomo,do tego hosty i paprocie... Będę zrzynać od Ciebie
He, he, Elu, albo kąpiel albo zdjęcia. Nie mam wodoszczelnego telefonu
Ja też dziś jadąc do pracy, na Browarnej pod Uniwersytetem widziałam piękne lawendowe malwy. Myślałam że pospaceruję tam w okresie zawiązywania nasion ale raczej skoszą do tego czasu łąkę kwietną
Może gdzieś znajdę takie nasiona.
Dziś przyszły nasiona białych naparstnic. Zaraz wysieję, to pewnie w przyszłym roku już będą kwitły. Bardzo jestem ciekawa czy będą takie śnieżno-białe czy jednak z kropeczkami.
Ja mam na razie otwarte okna, jeszcze klimy nie włączałam. Zawsze próbuję wytrzymać jak najdłużej. Klima u mnie równa się chore gardło. No i teraz trzeba oszczędzać prąd. Nie wiadomo co nas czeka zimą. Ciekawe czy ludzie teraz myślą tak długofalowo. Przyzwyczaili się że wszystko jest, wystarczy mieć na to kasę.
Pamiętam za mojego dzieciństwa, jak był prąd wyłączany właśnie z oszczędności, kolejne dzielnice w Warszawie miały w pewnych godzinach zaplanowane przerwy w dostawie prądu.
Bardzo podobaja mi sie lilie wodne, ale u mnie nie ma już miejsca na sadzawkę. Coś tam kombinuje, żeby mieć trochę wody w ogrodzie. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.
Na pewno masz dużo historyjek do opowiedzenia o różnych ptakach w Waszym domu. Łabędź w wannie mnie już zaskoczył