Mgduska napisał(a)

O, Tobie też dokuczyli - a w jaki sposób?

Chyba kiepskie nasiona były bo wzeszło jakieś 10 procent. Gdybym sama siała to bym na siebie zwaliła, ale siała sąsiadka i koleżanka - obie doświadczone i mające warunki do siania Ja tylko kupiłam nasiona

To jakby się potwierdza - miałam kiedyś pełne onętki od nich i też nie wzeszły. Szkoda, opakowania takie zachęcające, a z jakością krucho.

Alija napisał(a)

Pięknie, kolorowo w ogrodzie, wiewióry bardzo atrakcyjne , a czarne lilie i malwy zachwycające.
Wyczytałam powyżej, że aminek rozsiewa się po ogrodzie, bardzo mi się ta roślinka podoba, przynajmniej na zdjęciach,
bo w naturze nie spotkałam.

Aminka miałam kiedyś, parę lat temu, akurat on mi się nie rozsiał, albo wypieliłam. Ale to całkiem możliwe, że jak mu podpasują warunki, będzie się sam wysiewał. W tym roku mam sporo dzikiej marchwi i marchwi ozdobnej, z czego ta dzika pojawia się już samoistnie Wszystkie te gatunki są mile widziane u mnie

W Gdańsku pięknie leje Jak u Was?

Na razie słonecznie a tak blisko, ale jakieś chmurki na horyzoncie Muszę schować worek cementu

U nas piękne słoneczne niebo . Niestety...

A u nas gorąco, zachmurzenie i spory wiatr. W prognozach ani kropli deszczu.

Lało koło 4tej, przez całe 10minut...

Czytałam, że usilnie o grujeczniku rozmyślasz.
Mój podczas wczorajszych upałów( w cieniu było 38stopni) przysmażył sobie większość górnych liści. 1/3 drzewka wygląda jak pod koniec jesieni. Pachnie ciasteczkami, ale wcale mnie to nie cieszy. Moim zdaniem, to drzewo, (tak jak piszą w wielu miejscach, ale niewiele sobie z tego robiłam przy zakupie) potrzebuje zwiększonej dawki wilgoci w glebie i najlepiej w powietrzu też.

U nas pada od 8, czyli już dwie godziny, zaczęło się od burzy, więc zelżał upał. Dobrze

Grujecznik wlazł mi do głowy i wyjść nie chce, tak mi się podobają te listki Jeśli go posadzę, to będzie w lekkim cieniu. Cała działka jest naturalnie sucha, ale dobre efekty przynosi sadzenie w wykopie wyłożonym folią (np. workiem po ziemi). M. przesadził paprocie w ten sposób i już widać, że odżyły.
U nas upały nie trwają dłużej niż tydzień, w powietrzu jest znacznie więcej wilgoci i nawet jeśli nie pada, bardzo szybko niebo się zasnuwa. Tu jest jednak inny klimat. Uprawy pomidorów są w Wielkopolsce, nie tu

Zazdroszczę wody , u nas od rana cieplutko, a zapowiadają 33 w cieniu, a na jutro jeszcze cieplej.