Można przy Waszych wywodach doła załapać - nie ma co!

Ja już myślę, że dbam a okazuje się, że słabo dbam - bo i kompost jest i magiczna polewajka...ehh..
Nie mam takiej wiedzy, z chemii byłam raczej noga, więc wolę sama nie kombinować

Widzę, że potraficie po liściach ocenić, czego brakuje lub czego za dużo - zrobiłam więc zdjęcia moim liściom - na niektórych jakieś plamki, na innych przebarwienia, jedne jasne, inne ciemne, jeszcze inne pozwijane trochę - mimo, że w kupie z innymi rosną i podlewam tak samo - może jednak z racji tego, że największy jest ten co mu się zwijają - to jednak za malo wody?
Ponumerowałam zdjęcia - jakbyście mogli napisać co myslicie o ich stanie i tych objawach? Zdjęcia prosto z aparatu - kolory nie ruszane więc obróbką.
1.
2.
3.
4.
Przy 2. widać te poskręcane nieco listki a przy 3. mocno się rysuje szkielet liścia - chyba mi się o uszy obiło, że to coś nie tak..