Nie ma wyjścia , jakis fachowiec potrzebny bo to zbyt groźne jak czuc w domu czad.A ja nie popracowałam. Widac Bozia nie chciała. Telefony -same długie rozmowy Australia , Szkocja, Polska a po południu New York .W południe za ciepło żeby na słońcu coś robic więc z serniczkiem na tarasiku poleniuchowałam. Pozdrawiam Dajanko.

Dajanko, nie ma zanczenia ile jest dziur i z której strony.. ważne, że dziur w kominie ma być tyle ile jest wykorzystywanych kanałów spalinowych i wentylacyjnych. Kanał do kominka musi być większy niz tradycyjny wentylacyjny... czyli kanał spalinowy i kanał wentylacyjny...
Poza tym wylot z komina musi być na odpowiedniej wysokosci nad dachem, aby nie było efektu wpychania spalin do domu.
Może masz za nisko kanały wylotwoe z komina, a może fachowcy nie zrobili jak trzeba kanałów wentylacyjnych????
Musisz to sprawdzić... szkoda, że mieszkasz tak daleko.. byśmy popatrzyli na Twoja instalację

PS. ja nie mam żadnego komina..ani jednego.... nie mam też komina... jest t ojedyny dom chyba w rzeszowie i okolicy bez.... kominów

Dajanko, już tylko tu wśród ogrodów mogę Cię spotkać
Przyznam, że i ja tu często goszczę i dłuuugooo - chłonę wiedzę.

Ostatnio odważyłam się samodzielnie wsadzić kilka drzewek, ale dopiero dzis przeczytałam jak to robić poprawnie . Ciekawe co z tego będzie? Żal byłoby stracić takie ładne sadzonki, no i nie lubię mordować roślin (chyba, że jest to skrzyp!- to z przyjemnością)

Co u Ciebie? odezwij sie na prv
A dziś dobrej nocki Ci życzę