Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Na początku jest chaos 23:03, 29 maj 2012


Dołączył: 08 kwi 2011
Posty: 910
Do góry
Ania napisał(a)



Jaka to odmiana jałowca? Ja mam chyba takie same i w tym roku mi chorują, zamierają pędy. Mam spore okazy i żal mi ich, czy swoje pryskasz?
A ogród piękny, te hosty, żurawki cudo i domek jak z bajki bardzo mi się podoba


Aniu witaj
Jałowce to Blue Arrow, nie jestem do końca z nich zadowolona, podsychają dołem i muszę maskować i mają wiotkie gałązki któe przy większym wietrze czy burzy naginają się do ziemi i lubią tak pozostać, ostatnio nawet jedna taką wyciełam bo nie chciała powrócić do pionu i odstawała ciągle,........
odpukać ..puk...puk.....puk nie chorowały jakoś szczególnie, są pryskane co sezon, akurat mąż dziś robił oprysk Talstarem
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 23:03, 29 maj 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Wpadam i szukam: wg nieco niepewnej relacji Ewy: " trawy...forsycje...trawy...forsycje... szukam dalej
Miło poczytać...


Danusiu -specjalnie dla Ciebie

Konstancja30 napisał(a)
Linka o la la ... śliczny ... jakim cudem masz te ufoludki na konarze ... moje na giną marnie ... dlatego obsadziłam konar u podnóża

Ania ... witaj ... no właśnie zaczynam dzień od ogrodowiska i kończę ... sęk w tym, że kończę zbyt późno ... a potem ... no właśnie ... publiczna kompromitacja ...

wczoraj podobnie jak i przedwczoraj ... i tak wiele razy ... pałętałam się pomiędzy wątkami szamotając się z obezwładniającą mnie labilnością emocjonalną ... żeby źle nie śnić (jakby na sny był czas po 2 w nocy) z głową w marzeniach dotrwałam do rana ... jakimś cudem pracę przetrwałam ... za to drogi do domu nie dźwignęłam ... od podstawówki miałam problem z drogą pomiędzy punktem A a punktem B ... szczęśliwie na maturze mogłam zdawać biologię (3 osoby zdające jakieś 3 razy tyle komisji ale przytomnie uznałam, że matmy nawet na tróję nie spiszę ) ... dwie dekady potem zmora dopadła mnie znowu ... stoję sobie i czekam na autobusik ... autobusik podjeżdża nie mój ale co tam 1 przystanek i dalej mam więcej możliwości ... po głowie galopują mi miskanty i 3 brzózki które niezdarnie próbuję osadzić w przestrzeni przedogródka ... wysiadam i miłe odczucie sukcesu bo faktycznie nadjeżdża taki autobusik który mi pasuje ... supcio ... dobiegam pare metrów dalej ... wsiadam ... już mam z tymi brzózkami dalej kombinować ale denerwuje mnie facet ... gapi sie na mnie i śmieje ... gupiii ... odwracam się ale jest coraz gorzej ... poczucie irracjonalnego deja vu mnie nie opuszcza ... gorzej zerkam a ten facet śmieje się już wprost do mnie i to całą gębą że tak powiem ... kilka osób jakby też ale nie wprost ... hmmm ... na rondzie sprawa stała się jasna ... wysiadłam i wsiadłam do tego samego autobusiku ... no cóż pozostało wysiąść z taką godnością na jaką w tej sytuacji mogłam sobie pozwolić ... i dziś może dla odmiany spać jak należy ...

a te brzózki to mi nie wejdą chyba jednak ...
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 22:59, 29 maj 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Coś wymyślimy


Ogrodnik mimo woli 22:58, 29 maj 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
czyli to prawda ... ogród zaczyna szaleć po minimum 2 a lepiej 3 latach ... no to już mnie nie ma ... nie dożyje

Kobieto ogród juz szaleje w następnym roku....... Jakbyś sie gdzieś cofneła do moich początków, to pokazywałam jak zmieniał sie ogród z roku na rok..to była taka lekcja pokazowa dla takich niecierpliwych jak Ty
Powtórzę jedną serię jednego miejsca, bo nie chce mi sie szukać..
Rabata zrobiona w pażdzierniku 2009

To rok póżniej..sierpień 2010

A to 2011...... lipiec...we wrześniu już był busz.......



A w 2012 musiałam poprzesadzać małę co nie co..dzięki czemu trochę dobra trafiło do ogrodowiczan .... oczywiście co roku coś tam wyrzucałam z tej rabaty...bo było za gęsto..tak ogólnie dotrwał do dzisiaj ...1/3 z posadzonych roślin..... i niestety jeszcze 1/3 muszę eksmitować
Pszczelarnia 22:54, 29 maj 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Fajne, prawda? CDN

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 22:54, 29 maj 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Agnieszko, dziś króciutko, bo mam gościa, ale gratuluję seteczki

wiem, że masz stresora ogrodowego po wypoczynku, ale będzie ok, bo masz grupę wsparcia
Dwa światy 22:54, 29 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
haniu jaka to odmiana żurawki, ładnie wygląda w słońcu moja Zembla nadal ładnie też kwitnie, a to zdjęcie jest piękne
Ogród dla Agusi 22:53, 29 maj 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
Dasia napisał(a)
Zajrzałam na chwilkę, ale oniemiałam i musiałam przejrzeć cały wątek.
Taki ogród to moje marzenie, wszystko w nim wygląda jakby samo sobie miejsce wybrało. Masz niesamowitą intuicję do roślin. I nawet chwastów nie widać, albo są tak sprytnie wkomponowane
Gratuluję ogrodu, jestem zachwycona.

Dziękuję Dasiu.Wiesz,ja mam niewiele czasu dla swojego ogrodu ,bywam tam tylko w wekendy a i odpadają kiedy pogoda jest deszczowa.Mam więc czas tylko na lekkie korygowanie natury.Taki ogród bez granic dla przyrody więc jest jedynym rozwiązaniem.Uwielbiam fakturę,kształty liści i doceniam korzystne współistnienie wielu gatunków roślin.Staram się być jak najbliżej natury.Pozdrawiam serdecznie. Aster alpejski dla Ciebie na powitanie, Posłonek ogrodowy.Jeśli masz jakieś pytania odnośnie powstawania takiego ogrodu chętnie Ci pomogę.
Puste pole z wysepką kwiatową 22:52, 29 maj 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Elfik napisał(a)















Modrzew z rozwianym włosem?
Ogród irci 22:47, 29 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
marzena napisał(a)
anemony cudowne ( nie mam ich, trzeba nabyć ! ), czosnki piękne ( u mnie tez wreszcie zakwitły), no i w ogóle same pięknosci pokazujesz


Cześć Ircia, odpowiem Marzence, anemony u nas przemarzaja musiałabyś wykopywać

Irciu jaka to odmiana? ja mam odmianę anemona wieńcowego St. Brigid - kwiaty półpełne, wysokość do 30 cm, niebieskie, białe i fioletowe
Hirutkowy raj:)) 22:45, 29 maj 2012


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Do góry
Kochani proszę pilnie o pomoc! Na moim cyprysiku nutkajskim i tujach tez ,zauważyłam nieliczne co prawda ,czerwono czarne robale wysysają życie z roślinek bo zaczynaja im usychać igły.Co to za robal i czym go zwalczać ?



Pszczelarnia 22:44, 29 maj 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Gardenarium napisał(a)




Ewa - ja tez powtórzę, że musisz mieć koniecznie nowy awatar Chyba, że tą głowę w żywopłocie dasz
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 22:44, 29 maj 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
irena_milek napisał(a)

Niektorym to dobrze, lezaczek, talerzyk z pysznosciami pod nosem, kwiatki pachna, echhhhhhhh

Pozdrawiam Irenko


Ach Kasiu, ty też masz niejedna wygodę u siebie a jakbyś była u mnie, dogodziłabym ci pysznościami
ale trzeba sobie dogadzać
siedzimy razem z mamą przy kompie

a tu zobaczcie moje giganty hosty, mama do porównania wielkości




Ale olbrzym jak jeden Waligóra. A nie będziesz przypadkiem dzieliła?- bo jakby co ......
Puste pole z wysepką kwiatową 22:42, 29 maj 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Do góry
Bożenko - zaraz do Ciebie zajrzę i pocieszę (o powojnikach...)
Jolu -
ad 1..... Ale cudo, prawda? Niestety, nie moje, tylko z OB wrocławskiego sprzed paru lat. Nie wiem, czy dobrze zeznam (ale skonsultuję z Dzidką, bo z nią byłam) - to jakiś gatunek rododendrona chyba......
ad 2 - ogrodem w tym roku jestem rozżalona, zniechęcona i zmęczona. Albo czegoś już nie ma, albo choruje, albo schnie, albo nie rośnie ... Ale dziś z okazji nowych nabytków (trawy pokazałam w wątku "Zakupy przez internet") - pstryknęłam widoczki dla Ciebie... Jest w tym trochę oszustwa, że niby tak ładnie jest... A nie jest
Pozdrawiam









A oto, co dziś przybyło...









Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 22:41, 29 maj 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
bociek napisał(a)
Niektorym to dobrze, lezaczek, talerzyk z pysznosciami pod nosem, kwiatki pachna, echhhhhhhh

Pozdrawiam Irenko


Ach Kasiu, ty też masz niejedna wygodę u siebie a jakbyś była u mnie, dogodziłabym ci pysznościami
ale trzeba sobie dogadzać
siedzimy razem z mamą przy kompie

a tu zobaczcie moje giganty hosty, mama do porównania wielkości


Pszczelarnia 22:41, 29 maj 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Zachwyciłam się:


Przysiadłam w altanie:


Podpatrzyłam:
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 22:41, 29 maj 2012


Dołączył: 08 kwi 2011
Posty: 910
Do góry
KasiaWB napisał(a)


Pięknie, jestem fanką tego zakątka

Lewkoniowe zakupy super, tez uwielbiam ich zapach, miałam w ubiegłym roku ale nie chciały mi ponownie kwitnąć, oprócz tych pierwszych kwiatów nie doczekałam nowych i teraz nie kupowalam już
Chelsea Flower Show 2012 22:40, 29 maj 2012


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Do góry
Danusiu, prosiłaś więc wklejam fotkę aczkolwiek troszkę mi niezręcznie wrzucać akurat swoje pyszczysko Dorzuę więc kilka innych fotek













Ogród irci 22:36, 29 maj 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Pwl napisał(a)

A tyle zostało po mojej ślicznej Liriope. Posadzona w ubiegłym roku dorodna kępa zasmakowała zającowi. Zjadł prawie wszystkie liście. Ku mojej radości zaczęła odbijać wiosną i pokazały się nowe liście. Za jakiś czas zniknęły. Widocznie to wyjątkowy zajęczy przysmak.
Nie ryzykuję więcej. Przesadziłam i teraz rosnie tuż przy tarasie - tutaj większa szansa, że uchronię ją przed żarłokiem Jeśli nie.... No to trudno






nie martw się, Liriope odbija tylko bardzo powoli będzie dobrze


A u mnie zimę przetrzymało a potem nagle uschło i już wyrzuciłam. moze trzeba było poczekac? Pozdrawiam Irciu.
Ogród irci 22:31, 29 maj 2012


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 925
Do góry
ircia napisał(a)
A tyle zostało po mojej ślicznej Liriope. Posadzona w ubiegłym roku dorodna kępa zasmakowała zającowi. Zjadł prawie wszystkie liście. Ku mojej radości zaczęła odbijać wiosną i pokazały się nowe liście. Za jakiś czas zniknęły. Widocznie to wyjątkowy zajęczy przysmak.
Nie ryzykuję więcej. Przesadziłam i teraz rosnie tuż przy tarasie - tutaj większa szansa, że uchronię ją przed żarłokiem Jeśli nie.... No to trudno






nie martw się, Liriope odbija tylko bardzo powoli będzie dobrze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies